Rudy - świt ponad zarannością Blog o przyrodzie, naturze, śpiewaniu, historii
Świt. Dawno nie widziany moimi oczami i duszą. Ten przez 6 rano. Ten, gdzie parująca noc uchodzi nad ziemią i rozpływa się w jasności dnia . Gdzie zebrane myśli kłębiącego się nocnego żywota odchodzą przy każdym spojrzeniu na bursztynowe słońce. Gdzie ciepło zarannego świtu przybiera postać romantyczną ,melancholijną , by za chwilę także oddać i poddać się zniecierpliwionemu dniu , który nieuchronnie nadchodzi. W tym sierpniowym ranku zatopiony wszedłem w świat jego powstania tu na Rudach. Już tu bywałem i rano i wieczór i za dnia. Nic się nie nudzą , nic nie powszednieją, nic nie stają się przaśne i codzienne. Zatopione we mgle porannej (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczaÄ Ci coraz lepsze usĹugi. By mĂłc to robiÄ prosimy, abyĹ wyraziĹ zgodÄ na dopasowanie treĹci marketingowych do Twoich zachowaĹ w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czÄĹciowo finansowaÄ rozwĂłj Ĺwiadczonych usĹug.
PamiÄtaj, Ĺźe dbamy o TwojÄ prywatnoĹÄ. Nie zwiÄkszamy zakresu naszych uprawnieĹ bez Twojej zgody. Zadbamy rĂłwnieĹź o bezpieczeĹstwo Twoich danych. WyraĹźonÄ zgodÄ moĹźesz cofnÄ Ä w kaĹźdej chwili.