Dieta

Wpisy zawierające słowo kluczowe dieta.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Jak to się zaczęło? Lipodemia - życie z chorobą.

Nie można tu mówić o klasycznym początku, ponieważ chorobę tę miałam od poczęcia, została dodana do mojego genotypu, po mamie, babci i innych kobiecych przodkach. Dlaczego ujawniła się właśnie u mnie i jednej z moich sióstr (druga siostra nie ma tego problemu)? Nie wiem. Miałam około 14 lat, zaczęłam dojrzewać, a razem z dojrzewaniem pojawiła się choroba. Tylko, że ja nie wiedziałam, że to choroba. Zazdrościłam koleżankom ze szczupłymi nogami, pojawiły się pierwsze kompleksy, pojawiły się pierwsze problemy z chłopakami, bo po prostu się wstydziłam. Choroba obejmuje także moje ramiona, więc wyglądam trochę groteskowo. Pojawiły się pierwsze zaburzenia odżywiania. Zawsze byłam ruchliwą osobą, jestem bardzo elastyczna (ba (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Lipodemia - życie z chorobą. Lipodemia - życie z chorobą.

Cześć, Jestem 42 - letnią kobietą z lipodemią. Lipodemia to "choroba grubych nóg", czyli możesz sobie być nawet anorektyczką, a twoje nogi będą i pozostaną grube, ewentualnie twoje ramiona. Nie zna nikt przyczyny, a leczenie dopiero raczkuje, u nas w Polsce, to nawet się jeszcze nie urodziło. Lipodemia jest chorobą starą jak ludzkość i dotyka tylko kobiet. Na tym blogu będę opisywać moją osobistą walkę z tą chorobą i codzienne z nią zmagania. Na lipodemię cierpiała moja babcia, ciotka, cierpi moja mama, moja siostra i ja. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek - dlaczego początki są takie trudne. Rok na zmianę.

Tak to się stało, że po raz kolejny postanowiłam zmienić moje życie, no może nie całe ale te dotyczące mojego zdrowia i ciała. Jak stwierdził ostatnio mój mąż znowu do naszego domu przyszła wiosna, co wbrew pozorom w jego odczuciu nie było dobrym znakiem, dla niego to okres katorgi. Normalnie jak każda chyba kobieta raz po raz rozpoczynam dietę, ćwiczenia, porządki - wszystko razem zmuszając do zmiany również moich domowników, później dochodzi do spięć -  bo nierozumiem dlaczego moje Kochanie z uporem maniaka pozostaje przy swoich przyzwyczajeniach skoro ja chcę dla nas tak dobrze. Po jakimś czasie  moja frustracja rośnie i wracam do punktu wyjścia i co? Odpuszczam. Tym razem postanowiłam podejść do tego inaczej. Zmieniam moje życie, moje przyzwyczajenia, porzucam moje nałogi, moje złe nawyki i moje lenistwo. Postanowiłam dać sobie rok - dokładnie rok na zmianę. Ni (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień zmian The world of Anette Apple

(...)

Zobacz cały wpis na blogu »
zmiana nawyków żywieniowych zdrowa dieta

Dzień dobry wszystkim,  dzisiaj po długiej przerwie. Przez ten czas kiedy mnie było pracowałam nad zmianą nawyków żywieniowych. Musiałam wiele produktów wyeliminować z diety, których po prostu nie mogę jeść, a są to: chleb pszenno-żytni (zwyczajowo zwany zwykłym chlebem), chleb pszenny, tostowy, jajka kurze, mięso wołowe i cały nabiał krowi, wszystkie wyroby ciastkarskie, czekolady i tego typu słodycze, jak również niektóre płatki śniadaniowe.  Powoli wprowadzałam zamienniki ww. produktów i przy okazji sprawdzałam jak na nie reaguje mój organizm. I po dwóch miesącach diety, po wyeliminowaniu ww. produktów jest zdecydowana poprawa. Po pierwsze poprawił się stan mojej cery. Wcześniej miałam wysypkę na twarzy, szyi i dekoldzie, a to za sprawą mąki pszennej. Po odstawieniu nabiału zniknął łupież. Wcześniej nie mogłam pozbyć się "mojego uciążliwego lokatora". Wypróbowałam większość możliwych szamponów dostępnych na ry (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
5kg w 7 dni Chce schudnąć 40kg w kilka miesięcy

Narazie schudłem 5kg w tydzień, będę na bierząco informował jakie robie postępy 

Zobacz cały wpis na blogu »
Odchudzam się a nie potrafię schudnąć- co robię źle? MŚ Dietetyka & Cycling

  Jestem na diecie a nie chudnę - co robię źle? Wiele osób pomimo „przejścia na dietę” nie potrafi schudnąć. Niektórym udaje się szybko zrzucić kilka kilo po czym po powrocie do codziennych nawyków żywieniowych odzyskują utracone kilogramy, często nawet dostają gratis kilka następnych. Dlaczego tak się dzieje?   Powodów jest kilka. Najważniejszy z nich to obniżenie podstawowej przemiany materii na skutek zbyt restrykcyjnej diety. Diety zawierające dzienny deficyt większy niż 1000 kcal dają szybkie rezultaty, ale niestety nie maja szans na utrzymanie szczupłej sylwetki na lata. Najpopularniejsze błędy popełniane na diecie: (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Głowa pęka nowe życie-zmagania grubaski

Dziś dzień głodówki.  Lubię tą naprzemiennosc.  Jeden dzień zawsze jestem w stanie wytrzymać.  Chyba najgorzej jest wieczorem i w nocy, kiedy budzę się na karmienie synka. Dzisiaj od rana boli mnie głowa jakby była naładowana guzami.  Nie umiem tego inaczej określić.  Do tego uaktywnil się bardzo nieprzyjemny ból w klatce piersiowej po prawej stronie. Nasila się na szczycie wdechu i pod koniec wydechu oraz kiedy skręcam tułów w lewą stronę.  Mam nadzieję że to zwykle nerwobole.  

Zobacz cały wpis na blogu »
Euforia poczatku nowe życie-zmagania grubaski

Dziś rano się zwazylam.  1kg na minusie!!!! Warto bylo wczoraj przrbiec 4km i zjeść raptem 400kcal w ciągu dnia.  Dałam radę.  Za to dzisiaj poszalalam z jedzeniem.  Wypiłem też 3 kieliszki chalwowki.  Pycha, ale uspilo mnie to. Jutro kolejnybdzien na glodowce.  Dam rade

Zobacz cały wpis na blogu »
czas start nowe życie-zmagania grubaski

zaczelam od sniadanka z aplikacją Fitatu, która skrupulatnie mierzy kalorie. Jajeczko sadzone smazone bez tłuszczu na tefalu i 2 kromeczki chlebka wasa z dodatkiem buraczkow. do tego 5 grubych plastrow ogorka. razem 104kcal. Skonsumowalam o 7.48 i juz jestem glodna::( Jest godzina 8.41. Nie wiem jak przetrwan dzień. Już czuję stan zapalny w organizmie. Moje cialo jest bardzo inteligentne samo w sobie i wie ze cos jest nie tak. zaczyna się bronic przed utrtą zbędnych kilogramow. Planuję nie pić alkoholu tak długo jak się da. Staram się nastawic pozytywnie, jak na super przygodę....zobaczymy jak będzie. Planuję dokladac wpis za kazdym razem kiedy cos nowego poczuję lub zauważę w mojej psychice czy w ciele. Trzymajcie kciuki żebym potrafila wygrzebać się z tego bagna   14.50....a ja już po obiedzie i znowu głodna:( mój synek dzisiaj wyjątkowo marudny....Nie pomaga mi to:( Mam ochotę z nerwów isć do kuchni i pochłonąć zawartość lodówki. Musialam 2 godziny stać n (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
nowy początek nowe życie-zmagania grubaski

Może na początek kilka słów o sobie. Żebyście mogli mnie lepiej poznać i zadecydować czy wogóle macie ochotę zagłębiać się w mojego bloga... Nazywam się Basia, zbliżam się do magicznego wieku 30stki;) Pech chciał że Bóg postanowił stworzyć mnie niską, grubą i z krzywymi kolanami. Mam krótkie dziwnokształtne nogi i nietypowe proporcje ciała. Nie zawsze miałam problemy z wagą. Kiedyś duzo cwiczylam bo kochalam sport i niejedna osoba zazdrościla mi sylwetki. Moje życie potoczyło się jednak następująco: w wieku 18 lat zostałam mamą po raz pierwszy. Nagle przestalam miec czas na cokolwiek i zaczelam pochłaniać z nerwow i z nudow oraz z frustracji ogromne ilosci jedzenia. Po rozwodzie udało mi się jednak osiagnąć pewien rodzaj stablinosci emocjonalnej i schudlam ponad 18kg na diecie Dukana. Cieszyłam się piękną figurą do czasu ąz ponownie się nie zakochalam....zaslepiona miłością popuscilam wodze fantazji i wrocilam do starych smieciowych nawykow. Doszedl tez alkohol no i moje (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Walka zaczyna się od NOWA ;) Proporcjonalnie_nieproporcjonalna

Od kiedy pamiętam, czyli już od dzieciństwa byłam kluską. Wraz z dorastaniem marzyłam o tym aby być szczupłą dziewczyną. Patrzyłam w lustro i wyobrażałam sobie siebie jak mogła bym wyglądać gdybym nie miała zbędnych ponad 30 kilogramów. Nie raz śniłam, że jestem szczupła i w wakacje wskakuję w dwuczęśćiowy strój kąpielowy. Czas podstawówki i gimnazujm to chyba był najgorszy okres w moim życiu.  Dzieciaki są bezwzględne mówią co im ślina na język przyniesie. Myślę, że to też kwestia wychowania nie każdy rodzić przykówa uwagę na to jak jego dziecko sie zachowuję w szkole czy na boisku. Wiele razy słyszałam obelgi kierowane pod mój adres z mniej obraźliwych to "pigi" a z bardziej "ty grubasie", "idzie słoń" itd...  Mówią, że do wszystkiego w życiu można przywyknąć (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dieta i odzywki mała natalia

Witajcie kochane chciałam dziś poruszyć temat diety jak się ją powino postrzegać i jak zacząć przygodę z nią.kochane ja zaczełam swoja przygode z dieta i treningami jakoś miesiac temu i powiem wam że nawet jakos mi idzie chodz łatwo nie jest, ciezko jest sie odłucyć tego co zawsze sie jadło  no ale cóz postanowilam zaczoć pierwszy miesiac dobrze mi idzie nie wiem czy dlatego ze mam mocna motywacje czy dla tego że jestem juz starasz ale nie bede sie tu rospisywac o moich przemysleniach i refleksjach. poprostu trzeba zacząć .Może zacznijmy od motywacji i nastawienia psychicznego trzeba znalezc dobra i własna motywacje zeby działała.zadaj sobie pytanie czy jesteś gotowa na wyrzeczenia.jesli tak to zostań ze mna i zobacz co codzienie bede dodawac. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dieta Learning is FUNtastic!

Wiadomo, że dieta wpływa nie tylko na nasze ciało, ale też na umysł. Aby mózg pracował jak najwydajniej, trzeba dostarczyć mu paliwo w postaci odpowiedniego pożywienia i duuuużej ilości wody. Co mówią na ten temat teksty źródłowe? Mówią, żeby zajadać się: - owocami (zwłaszcza bananami) - rybami (zwłaszcza łososiem) - ciemnym pieczywem - orzechami (zwłaszcza tymi w kształcie mózgu, czyli włoskimi) - nasionami - szpinakiem (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
CZY ZDROWE ODŻYWIANIE JEST DROGIE? Zdrowe jedzenie,zdrowa ja!

Nie, ale warto pamiętać o kilku zasadach które pozwolą sporo zaoszczędzić:Planujmy swój jadłospis, najlepiej na cały tydzień z góry. To pozwala unikać kupowania na zapas.  Szczególnie jeśli zdarza nam się gromadzić produkty szybkopsujące się, na które nie mamy pomysłu.Sięgajmy po sezonowe warzywa i owoce, a zimą po mrożonki, kiszonki, przetwory i rośliny strączkowePolujmy na promocje i miejmy na uwadze zmienność cen ustalając jadłospis – przykładowo często zdarza się, że w jednym tygodniu awokado kosztuje 5 zł, a w kolejnym (w tym samym sklepie) 2 zł. Rożnica w skali miesiąca, jeśli często używamy danego składnika, może być znaczącaKupujmy w większych opakowaniach produkty sypkie, które mogą długo leżeć – kasz (...)

Zobacz cały wpis na blogu »