życie

Wpisy zawierające słowo kluczowe życie.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

spóźniona godzina A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

pokochać ciszę to zrozumiećile wart jestpierworodny senszauroczenie w kłamstwienie przynosi zbędnych obawtylko przewartościowane pojęcie celowości   moja samotnościocknij sięz tego popłochuodnajdź w sobie zrozumieniedla beznamiętnych objawów   z kroku na krok jestembliżej słonecznego sentymentuprawd dla jakich nie wartouciekać w pojedynkęodrodziłam się w ubóstwieod którego nie ma wybawienia   ciężkostrawność pojęćto pomyłkana jaką czeka wszechmocny kamieńwęgielnyodrzuć płochliwy oddechwskrzesz w sobie krztynęrozległej gwiazdy   odszukam w nas godzinęby spóźniła się na własny czas

Zobacz cały wpis na blogu »
minimalizm A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

co powraca o właściwej godziniekończy się zwykleo tej samej porze   wszystko co jest mitempozostaje nieprzemożną mrzonkąbezinteresownym westchnieniemw ramionach wiatru   łzy poczętez twoich słów lśniąniby napięta linia wiecznościzbyt przebrzmiałe smutkitworzą girlandy z ludzkich sumień   serce przyparte do murunie jest tym czego spodziewają sięanioły z przetrąconymi skrzydłamina twoich policzkachpobłyskują echadawnych chwil   męczeństwo skrupułówmija się z celem   wskrześ mnie na zakończenietej psychologicznej bajkipodnieś z ciałaresztkę zetlałego oddechuzminimalizowany dotyktak niepoprawnie wiosenny

Zobacz cały wpis na blogu »
pamiętam ten sen A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

przeminęły harmonijne godzinygdy poboczawiodły w kierunku źródłatwoich podniosłych melancholii   przebrzmiała pamięć chwilktórymi nie chciałamsię dzielić   przyszłość stała się zwierciadłemdla sercauparcie bijącegow przeciwnym kierunku   pamiętam ten senpo raz pierwszypoczułam ciepło twoich myślirozkosz słów zdobiących usta   widziałam w twoich ramionach życieza jakim tak tęskniłampragnęłam zadedykować ci lękaby czas należałrównież do ciebie   i choć dusza wciąż znaciąg dalszya złudzenia nadal dzwonią o szybynie spiszę dalszego ciąguteraźniejszościnie uwierzę w widmo przyszłościktóra nie zaprowadzi mnieku nocyku świetle spadających gwiazd   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
wiara w lęk A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

wreszcie zrozumiałamszukałam cię zbyt niemądrze i głośnogubiłam drogę prowadzącąwciąż do przejaskrawienia   pewnego wieczora zgasłarozstrzygająca łzasamotność odebrała mi resztkęzamaszystego bólu   choć wyrzekłam się teraźniejszościdłonie szukały ciepłausta czerpały życiez rozpostartych pragnień   wszystkie złudzenia zaczęły ciążyćniby oddecho którym przestałam marzyćrozpadałam się na westchnieniana ckliwe fragmentydo jakich bałam się podejść   nagle zaczęły mi ciążyć godzinyktóre zrywałam pieczołowiciewykradałam z myśli Boganie umiałam już chciwie lśnićchoć moje życie nie zaczęło sięna dobre   byłeś uśmierzająco odległyżebym poczuła dobrze twój smutekwiarę w lęk   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
póki pada deszcz A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

kochałam cię zbyt prędkożebyś zrozumiałjak wielu łez potrzeba aby odejść   brnęłam pod prąd światłazbyt uroczyście aby przekonać ciędo łaski zagubionej w tłumiezwątpień   pamięć lśniła dość nieostrożnieżebyś zapamiętał czasktóry nigdy mi się nie należałzdarzyło nam się kochaćwbrew ciernistym niebomprzeciwko słońcuktóre nie ma odwagi jaśniećrównie pięknie   pewnego rankapostanowiłam zasnąć zbyt pochopnielecz pozostałości po bóluwciąż wieńczyły przyszłość   i będę się śmiaćpóki pada deszczbędę wierzyć po omacku w życiektóre zastąpi mi piekłopozbawi cieniolubnych myśli   postanowię zapamiętać cięjakbym znów znała drogędo wspomnieńpogodziłam się z wiecznościąktóra wydarła minajwykwintniejsze porankiprzybr (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
myśl pośród słów A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

z okazji trzydziestej trzeciej rocznicydzieciństwaofiarowałam ci moją niepewnośćwręczyłam wyszukany żalubrałam nagie myśliw światłoza jakim również tęsknisz   sprawdzam czy twoje dłoniewciąż pamiętają dotykpilnujężeby najuboższe snyprzynosiły uśmierzenie nadzieipretekst dla subtelnej wiary   nie umiem kochać gdy milczy niebonie potrafię nienawidzićgdy Bóg jest tak bliskoprzyśniła mi się przeszłośćłzy nie zasługują na szacunek   jestemabyś mógł pokornie wołaćo odrobinę teraźniejszościnie chcę upodabniać siędo zgubionych godzindo wyrzutów które nie obawiają sięzmartwychwstania   nie pozwólby moja dusza doczekała siępierwszej zmarszczkizgódź się żebym odszukała namiętną myślpośród zbyt prędkich słów   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
tysiące twarzy A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

nie mogę spać kiedy światło gaśnieo tak wczesnej porzenie umiem żyćgdy samotność należy siętylko zaginionym   delektuję się usychającymi myślamiubieram w gasnące pocałunkiwszystko aby poczućprzejaskrawiony wszechświatniedokończony padół   przemijam z pięknym spojrzeniemprosto w czasz jutrzenką co nie zasłużyłana ciemnośćczarny jest mój nieudany uśmiechłzy przekrzykują się nawzajemprzybędęzanim rozbudzisz sięw obcej przyszłości   nie pozostanie po mnie senna maranie otrząsnę się z lękuktóry podziwiamw krzywym lustrzepamięci   nie chcę budzić siępośród tysięcy twarzyktórych nie zdołałam poznać   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Zakręt życia Moje myśli, przemyślenia, terapia

Gdzieś tam za zakrętem szarych myśli Rozległ się dźwięk tłuczonego szkła Przeciął mgłę skłębionych rozmów Pomiędzy sercem a rozsądkiem Czy to spadła łza?   Nikt nie odpowiedział tylko głucha cisza Wiatr przegonił zawieszone słowa Całe miasto oddech wstrzymało  Serce z rozsądkiem milczeć zaczęło Dlaczego tak smutno się zrobiło?   I nagle niebo płakać zaczęło Chmury złowrogi odcień przybrały Pioruny uderzają w Twe słabe ciało  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
dalszy ciąg przyszłości A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

przychodzisz naglew błękitnym dzbanie przynosiszświeżo zebrane gwiazdypiję łapczywienie zostawiając ani jednego oddechujednego przywidzenia   niestetymój lęk powracakiedy ginie ostatnie marzeniebudzi się krzykby przynieść burzy wytchnienieby udekorować niebopozłacaną tęczą   od kiedy lśniszw moich ramionachod kiedy każdy świt odmienia sięprzez twoje imięubieram się w radośćod ucha do uchaprzywdziewam nienaruszoną noc   ofiarowuję ci spełnieniepowierzam jutrzenkęktóra przegląda się w twoich oczachkradnie ostatnią zaschniętą łzę   skłamałabymgdybym uwierzyła naglew nawrót samotnościjesteś uśmiechem pożyczonymprosto od słońcajesteś kryształowym niebemnadzieją o jasnozielonej duszy   w tobie widzę dalszy ciągprzyszłościw (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
przez niepewne nieba A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

w twoich snachodnalazłam przyszłośćktórą pragnę się z tobą podzielić   w złudzeniachodkryłam ciszęnie zasłużyłam na nią   odkąd pojęłamże namiętność jest zapisana w gwiazdachświatło rodzi się w bólachmoje niewysłowione marzeniawróciły do snówdo życzeńktóre sama sobie składam   wciąż pamiętam ten momentwiatr wykradałtwoje nowo narodzone łzyszkarłatne obłoki mknęłyprzez niepewne nieba   dedykuję cimoją uśmierzającą przyszłośćobietnice że to co najlepszerodzi się w twoim niepewnym sercu   jedyne co mogłam ci wręczyćto duszarozebrana do nagaokraszona wstydliwymi rumieńcamiona powiodła mnie przez pustkowiebym odnalazła siebiew lustrze   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
światło w ślepej uliczce A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

kiedy byłam starszakochałam się nieszczęśliwiew swoich własnych słowach   kiedy byłam nieco młodszażycie chciało należećtylko do mnie   niestetyw kolejnym rozdzialesplagiatowanej autobiografiipojawiła się przyszłośćby wydrzeć z ustostatnie łaskawe zdanieostatnie tchnienie   usiłowałam jej zaufaćale ból który sprawiławzniósł mnie pod sklepieniemiędzy łzawe obłokiw obojętne objęcia słońca   świat stał się dla mniescenąna której nie pozostałani jeden aktorbudkę opuścił ostatni sufler   zapragnęłam zatańczyćtak by nikt nie usłyszałlecz moje kroki wzbudziły w sercujeszcze jedno uderzeniez lekka naiwneale wciąż stęsknione   czuję z całych sił tę nocktórej pragnęłam aby odnaleźćtwój łaskawy blask (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
niebo było nader błękitne A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

przyszłość przybyła jak zwykleniezapowiedzianiew ramionach niosła chleb z soląspojrzałam prędko w lustroaby się upewnićczy wszystkie łzy sąna swoim miejscuczy ciało wygląda równie dobrze   otworzyłam na oścież oknowybiegłam na spotkaniekrnąbrnych marzeń i jeszcze bogatszych myślizdziwiłam sięniebo było nader błękitnepromienne słońce podrygiwało w tańcua droga u moich rozebranych stópnie kończyła się wyjątkowoślepą uliczką   dotknęłam pośpiesznie twarzypoliczki wciąż bolałypo łzachwszystko co zapamiętałam to życieprzeznaczone do szczęściasmutki zadedykowaneprzedłużającą się tęsknotądelikatne spojrzenia prosto w serce   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
kiedy miłość jest najpiękniejsza A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

pewnej biednej nocykiedy gwiazdy karmiły nas hojnieprostodusznym blaskiemurodziłam się w twoim śnie   miałam wszystko co potrzebnedo szczęściauśmiechprzyszłośćnadziejęw końcu życie i czas   słyszałam nawet głos Bogajego nieśmiały szept   stać mnie było na wszystkonawet na przeszłość i wspomnienia   lecz cóżżycie przerwane w połowiekiedy miłość jest najpiękniejszaa słowa najwznioślejsze   gdzieś za rogiem przepadła wiaraże wszystko musi byćwstępem do ciekawszej bajkiprzypominać odległe zakamarkina duszy   w końcu spadł pierwszy śniegboleśnie marzły moje myślimilczenie stało się wyznaniemdo którego nie pasują żadne łzyukryty w sobie oddech   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
nadzieja zginęła tragicznie A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

to co kiedykolwiek wolałam kochaćrozpierzchło sięjak przekrzyczany szept   wszystko co było mi bliskieprzemieniło się w lękw zaprzepaszczony rozdziałprzerwany na wstępie   nie zasłużyłam na bólzadedykowany przez wieczorne niebonie byłam warta samotnościktóra przygarnęła mniedo matczynej piersi   a jednakzachowałam milknące światłoktóre nie ma dość ciepłaaby ogrzać pamięćzadedykowałam zmartwione łzyporanki ograbione z nowego dnia   tam gdzie wciąż jesteśporzuciłam odległą przyszłośćserce wciąż szukazaprzepaszczonych drógwiem jesteś zbyt daleki by ogrzaćmój oddechprzywrócić radość rzeczywistościktóra w niczym nie zawiniłanie zgrzeszyła   wciąż kocham to przywidzeniew które natrętnie uwierzyłamnie widzę cię (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
niezapowiedziany uśmiech A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.

nie dałam się nabrać na samotnośćpewnego dnia moją twarzodwiedził niezapowiedziany uśmiechod dawna nieznanya jakże malinowy i senny   sny stały się wdzięczną jednościąz łzami które chętnie mi wręczałeśbo wierzyłeśudźwignę słodki ciężar   twoje spojrzenie zesłałoświatło o jakim bałam się milczećująłeś w serce zapomniany oddechoswoiłeś dotyknarowisty i nieubłagany   odpowiedziałam grzechemnie wstydzę się gowpadły na siebie nasze czułe antypodyrozgościły w splecionych wspomnieniach   podałeś mi łzę by rozjaśniłaciąg dalszyby wskrzesiła namiętnośćo której nigdy dotąd nie słyszałam   pragnęłam nasycić cię przyszłościąaby nigdy więcej o tobienie zapomnieć   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »