życie

Wpisy zawierające słowo kluczowe życie.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Niesprawiedliwie Nadaj swój tytuł

..... Pisałam wam dziś o tym, że życie jest nieprzewidywalne.... Mało tego, mogę wam teraz napiać, ze jest po prostu niesprawidliwe !!! Dostajesz telefon w piękny, słoneczny dzień i wszystko się p*****zy, bo nagle się okazuje, że bliskiej Ci osobie wali się życie ( ciężka choroba).  Właśnie straciłam wiarę we wszystko cowierzyłam. To straszne. Tak bardzo skupiamy się na pierdołach, błachych sytułacjach, z którymi lepiej poradziłobysobie dziecko. Bo serio ?? Siedzisz teraz i płaczesz bo w wieku 20 lat zostawił Cię chłopak bądź dziewczyna i juz nigdy nie "ułożysz sobie życia" ?? Bo właśnie mama zabroniła wyjść na imprezę a jest sobota i ustawiłeś się na melanż ? Bo skończył Ci się pieprzony internet w telefonie, gdy wysyłałaś memy (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Życie Nadaj swój tytuł

Życie Co to jest? Jakie jest? Czemu jest takie a nie inne? Te pytania towarzyszą wielu z nas od dawna. Zadajemy je sobie nawet po kilka razy dziennie. Powiem wam jakie życie  dla mnie i wedlug mnie.  Życie to my. Każdy z nas tworzy swoją historię, odrębną, unikatową. Dumnie kroczymy latami, ścieżkami, które sami sobie wybraliśmy. Tworzywmy swoją własną drogę. Od tego jaka ona będzie zależy nasze podejście i pogląd. Jaki jest mój? Cóż... nie będe wam tu przedstawiać wszystkiego w superlatywach, bo tak nie jest.  Życie jest nieprzewidywalne. Dlaczego? A no po prostu dlatego, że niczego  nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Nie mamy wpływu na wiele sytuacji. Nigdy, nie wiemy co się stanie za chwilę, jutro, za 5 lat. Wielu z nas pluje sobie w brode, bo postąpiłam/em nie tak jak powinienem, bo mozna było coś zmienić (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Nowotwór Piotrowi odbiera wszystko co ma. Pomagajmy razem...

  W JEDNEJ CHWILI ZAWALIŁ MU SIĘ ŚWIAT... CODZIENNIE WALCZY Z BÓLEM I STRACHEM , ALE MA WIARĘ I NADZIEJĘ , ŻE WYZDROWIEJE. CHCE ŻYĆ DLA SWOICH DZIECI    Wszystko zaczęło się tak niewinnie... Przeraźliwie ciężki nowotwór, który w kilka tygodni sprawił, że jego życie stało się rozpaczliwą walką o powrót do zdrowia. Na jego leczenie potrzebna jest spora kwota pieniędzy a czas ucieka. Najważniejsze jest to, by dzieci miały ojca i to zdrowego... (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Tytułem wstępu Ciesz się życiem teraz

Tytułem wstępu zaczynam swoje blogowe życie. Jak sądzę będą tu moje przemyślenia, pewnie jakieś historie i z pewnością opisy obserwacji sytuacji życiowych. Mam nadzieję, że rozwinie się to w sposób spontaniczny a zarazem radosny. Szkoda jest przecież czasu na smutki, chociaż powszechnie wiadomo, że w życiu piękne są tylko chwile...  

Zobacz cały wpis na blogu »
1Dzien Życia Kortnii Życie Kortnii

Cześć. Mam na imię Kornelia. Mam rocznikowo 16lat. Mieszkam w województwie Mazowieckim, niedaleko od Warszawy. Jestem uczennicą 3klasy gimnazjum. We wrześniu zamierzam iść do technikum, najprawdopodobnie na ekonomie. Jestem miłą, sympatyczną, pomocną dziewczyną. Każdy dzień jest dla mnie nową przygodą. Każdego dnia mam inne poglądy na świat, jednak żaden nie psuje mi humoru. Jestem osobą pełną energii i bardzo szczęśliwą z życia. Kiedyś pasjonowałam się wszystkim jednak teraz podoba mi się tylko sport i śpiewanie chociaż tańczenie też. Rok temu chodziłam na tenisa jednak przez moje oceny rodzice mnie wypisali.  Żałuję tego bardzo ponieważ chciałabym dalej kierować się tym śladem.  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Człowiek - czas - praca CZŁOWIEK vs RZECZYWISTOŚĆ

"Czasami kogoś lubi się zbyt mocno Prosiaczku. I to się nazywa Miłość”. "– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy? – (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Życiowa samotność Biało czarne życie

   Otaczamy się przyjaciółmi, znajomymi, rodziną, zwierzętami. Należymy do grup zainteresowań, nawiązujemy relacje w pracy, na siłowni, na basenie, z panią z piekarni, mamą Jasia z którym syn chodzi do klasy, z panią od zajęć z fortepianu na które wozimy córkę 4 razy w tygodniu. Wspólne zakupy z przyjaciółką, kawa na przerwie w pracy z koleżankami z działu, wieczory z ukochanym. Wszędzie obracamy się wśród ludzi, spotykamy ich w każdym miejscu do którego się udamy, czujemy, że blisko nas są osoby z którymi możemy się dzielić naszym szczęściem, razem się śmiać, poplotkować, powspominać, zrobić nową fotkę na Insta.  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Relacje CZŁOWIEK vs RZECZYWISTOŚĆ

„Góry najczęściej wznoszą się na granicach między państwami, dzielą, geograficznie, narody. Ale są także miejscem spotkań ludzi żyjących po obu ich stronach, tych ludzi, których góry przyciągają, a nie odpychają” – Andrzej Paczkowski. To nie będzie wpis o górach. Mimo jego początku. Posługując się tym cytatem chciałabym poruszyć pewną (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Zdrowie CZŁOWIEK vs RZECZYWISTOŚĆ

ZDROWIE ,,Życie ludzkie to jakby olbrzymie zawody sportowe, których jesteśmy zarówno uczestnikami, jak i widzami."Antoni Gołubiew   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Zapomniany karton World

  Zdarza Ci się myśleć o różnych problemach ale dopiero jak je wypowiesz nabierają prawdziwej powagi? Dociera do Ciebie, że zostało Ci na prawdę mało czasu, że nie zrobiłaś czegoś jak należy? Dobrze wiesz, że to Twoja wina, to Ty zawaliłaś, ale nie masz siły o tym myśleć, w sumie to nawet nie chcesz. Pakujesz problem w kartonik i odkładasz na ostatnią półeczke w mózgu. Pozamiatane. Co jakiś czas przypominasz sobie o tym co ukryłaś ale nawet nie otwierasz wieczka, odkładasz  spowrotem, by znów o nim zapomnieć. Ale ten problem sam nie zniknie. Nie możesz wyrzucić go z głowy, on tam zostamie. Musisz go pokonać, zakurzonego wyciagnąć i rozwiązać. Choć to trudne, choć to męczące. Nie ma drogi na skróty. Ale dasz radę, jesteś dzielna. Choć nic Ci nie sprzyja, jesteś dzielna. Na pewno coś wymyślisz a pusty karton poczeka na kolejnego lokatora. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Tryb życia Interesujące życie Pand Wielkich...

Pandy zwykle żyją samotnie. Zajmują one rewir o powierzchni 4-6,5 km². Wędrują po swoim (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
CIENIE ŻYCIA WIERSZE

ROZDZIAŁ PIERWSZY   Szłam skulona opierając się powiewem wiatru. Druga zmiana w pracy nie  była sprzyjającą porą by po niej spokonie iść do domu. Wokoło ciemno i pusto tylko moje obcasy wybijały rytm o chodnik. Nagle usłyszałam za sobą odgłosy jakiś butów. Przyśpieszyłam. Buty też przyśpieszyły. Serce zaczęło mi walić. Wróg czy przyjazny człowiek? W głowie słyszłam ze strachu wodospad. Nagle poczułam na swoich plecach potężne łapy. Zaczęłam się bronić i krzyczeć, ale on nie robił sobie z tego nic, i zaczął mnie gdzieś ciągnąć. Darłam się w niebogłosy. Strach mnie całą sparaliżował. Zerwałam mu z ręki zegarek, a on był zajęty mną do tego stopnia, że nawet nie zauważył, że szalik zsunął mu się z twarzy i zobaczyłam go. Opadałam z sił, i wtedy stało się coś dziwnego; puścił mnie i zaczął uciekać. Nic pani nie jest? Jak miło było usłyszeć te słowa, jakby zaśpiewał mi skowronek na wiosnę. Jak nic, chciał mnie zgwałcić!! Darłam się w tym szoku niemiłosiernie. Proszę się us (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek - dlaczego początki są takie trudne. Rok na zmianę.

Tak to się stało, że po raz kolejny postanowiłam zmienić moje życie, no może nie całe ale te dotyczące mojego zdrowia i ciała. Jak stwierdził ostatnio mój mąż znowu do naszego domu przyszła wiosna, co wbrew pozorom w jego odczuciu nie było dobrym znakiem, dla niego to okres katorgi. Normalnie jak każda chyba kobieta raz po raz rozpoczynam dietę, ćwiczenia, porządki - wszystko razem zmuszając do zmiany również moich domowników, później dochodzi do spięć -  bo nierozumiem dlaczego moje Kochanie z uporem maniaka pozostaje przy swoich przyzwyczajeniach skoro ja chcę dla nas tak dobrze. Po jakimś czasie  moja frustracja rośnie i wracam do punktu wyjścia i co? Odpuszczam. Tym razem postanowiłam podejść do tego inaczej. Zmieniam moje życie, moje przyzwyczajenia, porzucam moje nałogi, moje złe nawyki i moje lenistwo. Postanowiłam dać sobie rok - dokładnie rok na zmianę. Ni (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Hejka! po prostu Julka

Hejka! Na samym początku chciałabym Wam się przedstawić więc tak nazywam się Julka, uczęszczam do szkoły podstawowej (o wieku NARAZIE nie powiem), mam chomika Tuptusia. Lubię słuchać muzyki a moją ulubioną piosenkarką jest Billie Eilish, a piosenkarzem chyba Shawn Mendes ("chyba" bo rzadko słucham chłopaków). Interesuje się makijażami, lecz nie umiem malować siebie tylko innych ;), w przyszłości planuje być dentystką/ortodontką. Uczę się dobrze lecz nie jest idealnie, nie lubię jeść (dla niektórych to może dziwne ale taka już jestem). Noszę okulary i aparat ortodontyczny lecz niektórzy nawet go nie zauważyli a Ci co zauważyli powiedzieli coś w stylu "łoł myślałem(am) że będziesz jak UlaBrzydula ale jest ślicznie", uczę się gry na gitarze choć dalej nic nie umiem nie poddaje się, lubię czytać i wieczorami potrafię spędzić przed książką nawet 2 godziny. Sama nazwa "poprostujulka" mówi że jestem zwyczajną dziewczyną jak każda inna i niechcę się zmieniać. Postanowiłam założyć tego b (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Jestem samodzielna, ale czy daję sobie radę? pokolenie Y

Mieszkając samemu powoli uczę się życia. Kilka lat temu widziałam same zalety takiego trybu życia. Jednak będąc w liceum nie przewidziałam tego, że mogę sobie nie poradzić w życiu. Chciałabym powiedzieć, że podejmuję dobre decyzje. Niestety było też "kilka" złych... Staram się wynieść z nich nauczkę na przyszłość, nie powtarzać ich. Jednak nie zawsze się to udaje. Aktualnie jednym z moich zmartwień jest mój sen. Czasami jego brak lub nadmiar. Nie wiem ile osób tak ma, ale zdarza mi się przespać zbyt wiele godzin. Przez co omijam zajęcia na uczelni lub najzwyczajniej w świecie marnotrawię czas, który powinnam przeznaczyć na o wiele bardziej potrzebne rzeczy - jak pisanie licencjatu lub praca nad materiałami do jego napisania. Co jakiś czas znajduję w sobie motywację do przełamania tego nieefektywnego systemu, lecz nie trwa to długo. Przez kilka dni wstaję od razu jak zadzwoni budzik, ćwiczę, przygotowywuję sobi (...)

Zobacz cały wpis na blogu »