życie

Wpisy zawierające słowo kluczowe życie.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Zaraz wracam Zaraz wracam

Zaraz wracam.... Powiedziałam ja po kolejnym trzęsieniu w moim życiu,  niektórzy są poprostu nie reformowalni. A może to nie ja, może to przeznaczenie albo jakiś żart losu. Obiecuję sobie ze za każdym razem jak świat mi się wali, że wezmę się w garść.  Tak też robię, po czym 5 minut później wpadam z deszczu pod rynne. Jak inni stali po rozum ja chyba musiałam się obrzerac gdzieś na chmurze albo dlubalam w nosie bo to przecież nie możliwe żeby trzy razy trafić kula w ten sam płot. Ponoć jestem z tych wrażliwych, ja uważam że poprostu jestem człowiekiem który posiada jakąś doze empatii , której teraz jest dość spory deficyt wokół mnie. Ale jak do świętej Anielki daje rade przyciągać tych którzy serca nie mają...  No normalnie jakaś magia. Będzie sto Panów stało sobie w rzędzie i ten którego ja wybiorę będzie na bank despotycznym cyborgiem. Dar?  Może,  tylko jeszcze nie wiem co z nim zrobić. W życiu raczej się to nie prz (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
początek końca. W życiu niczego nie możemy być pewni.

Wiedziałam, że kiedyś się tu znajdę. Może dzisiaj jest ten właściwy dzień? 15 października 2018r. Dzień jak każdy inny, zimna kawa z mlekiem, słońce za oknem. Tak! Słońce, a ja ?       Moje życie to ciągle TY.. banał, co ? Nigdy nikogo tak nie kochałam. Byłam z nim tak, ale każdego dnia, przez te SIEDEM lat myślałam o Tobie. Zastanawiałam się, jak się czujesz, co robisz, czy się śmiejesz, czy właśnie opowiadasz swój jeden z wielu głupich żartów, czy Twoje życie Ci odpowiada, czy ona Cię ko (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Prolog Zaczarowana niechciana

23.09.2018 g.17.24                Sama nie wiem jak zacząć bo już sama gubię się we własnym szalonym życiu.

Zobacz cały wpis na blogu »
Zacznijmy Kobiety

cześć! Fajnie ze to czytasz na wstępie chcjał bym ostrzec ze bloga pisze na telefonie, nie dbam(prawie) o ortografię i o interpunkcje... postaraj się skupić na przekazie nie na formie! niedlugo będę miał 30lat, 6lat w związku i przechodzę jakiś kryzys... sam nie wiem jak to nazwać a do specjalisty się nie wybiorę bo siedzę w UK... dziura jakich mało, nudne miejsce bez przyjaciół i znajomosci... Na blogu głównie będę pisał o mnie i otaczających mnie kobietach i problemach z nimi... depresja? Pewnie nie choć tak się czuje lekko bezradnie... czasami przez mysl przejdzie coś głupiego ale jest tez strach... i pewna dojrzałość która mi nie pozwala jak rozwiązać problemów... cdn...

Zobacz cały wpis na blogu »
Mt 25, 14-30 bierziczytaj

Życie opieraj na Bożej mocy. ...   Obfituj w czyny miłosierdzia. ...

Zobacz cały wpis na blogu »
Autobiografia: Rozdział I Sanktuarium 11

07/08/2018---ROZDZIAŁ ILata ’90, Poznań, Polska. Naprawdę piękne miasto. Wspaniali ludzie. Wspaniała Energia. Choć wiemto dziś. Wtedy, życie było cholernie trudne. Po rozstaniu rodziców zamieszkaliśmy z Mamą uDziadków. Dawny Dom Rodzinny pamiętałem z ostatniej sytuacji, gdzie pod domem pojawili sięDziadkowie ‘z dwóch stron’, od Taty i Mamy, po czym zaczęli się naparzać po gębach. Mnie trafiło dobagażnika i niemalże jak w ‘szybkich i wściekłych’ w szaleńczym pościgu po mieście, wylądowałem warchiwum jednej z większych firm telekomunikacyjnych tamtych czasów (praca babci, stąd możliwośćwejścia). Dziadek został ze mną, a cała wręcz Scena Rodzajowa rozgrywała się przed wejściem. Nic niewidziałem, bo w archiwum były tylko małe, zakratowane okna niemalże przy samym suficie iniemożliwym było wyjrzenie przez nie, nie będąc kilkumetrowym olbrzymem, lub po prostu bez (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Autobiografia: Wstęp i Prolog Sanktuarium 11

07/08/2018---WSTĘP-O kurwa!To pierwsze słowa, które wypowiedziałem tamtego dnia, po tym, co się stało. Dość prymitywnareakcja, patrząc z perspektywy czasu. Ale na tamten moment, to musiało wystarczyć.Co się stało?Nie wiem, czy dowiecie się tego w tej książce. Nie wiem, czy dowiecie się tego w kolejnych. Nie wiem,czy kolejne powstaną. Ba! Nie wiem, czy ta powstanie. Choć, jeśli to czytasz, Drogi Czytelniku, tocieszę się, bo powstała. A w tej chwili tylko to się liczy.Postaram się zatem opowiedzieć Ci, Drogi Czytelniku, co doprowadziło do powyższego momentu.A wszystko zaczęło się... PROLOGWszystko o czym teraz opowiem, zaczęło się w latach ’90, w Polsce. Choć tak naprawdę zaczęło siędużo, naprawdę dużo wcześniej. A mówię tu o czasach Antycznej Grecji, Starożytnego Egiptu,Atlantydy, a nawet jeszcze wcześniej! Ale o tym kiedy indziej. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Na początku było |Słowo| Sanktuarium 11

07/08/2018 --- To pierwszy wpis na tym blogu. --- Moją Misją jest przakazać tę Wiedzę, a to najlepszy na to sposób. Trafi ona do tych, do których trafić ma. Zrozumieją ją nieliczni, którzy są gotowi. --- "Usta mądrości są zamknięte dla wszystkiego, z wyjątkiem uszu zrozumienia" - Kybalion. To pierwszy, lecz nie ostatni cytat z tej skarbnicy wiedzy, którym posłużymy się na tym blogu. Jakże on pięknie pasuje do tego wstępu. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
coś o moich kotach kocizagajnik

Od urodzenia jestem kociarą. Koty zawsze towarzyszyły w moim życiu i tak pewnie już zostanie. Aktualnie mam  7  swoich i kilka przychodzi obcych szczególnie na jedzenie, które kupuje w dużych ilościach. Średnio co 1,5 miesiąca musze kupować 30 kg jedzenia suchego. Niektórzy powiedzą, że koty same sobie znajdą pożywienie i nie będą potem łapać myszów itd. ale moje koty są łowne. Za czasów młodości zdarzało się że miałam ponad 20 kotów, spokojnie moje koty są wolnożyjące i mieszkają na wsi więc ilość może kogoś przerazić, ale da się ogarnąć. wtedy jeszcze koty tak nie chorowały, jak teraz coróż jakaś nosówka i koci katar.Kiedyś koty piły tłuste mleko od krowy i im nic nie było, teraz  trzeba z tym uważać. Ja nieraz daję im mleko, ale je rozwadniam z wodą żeby nie było za tłuste.W sobotę kupiłam kotom w rosmanie saszetki pakowane po 15 za 10 zł. jakaś niemiecka firma, ale kotom smakowało. Jakieś trzy tygodnie temu okociła mi się kotka ma 3 (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Serial Opowieść podręcznej kocizagajnik

Witam, ostatnio odkryłam świetny serial pt. Opowieść podręcznej można go obejrzeć na showmax i HBO.Główną bohaterką jest Freda, która jest podręczną w Republice Gileadu.Polega na tym, że jest mały przyrost naturalny i tylko ciężarne Podręczne mają jakąś wartość. One przydzielane są do komendantów (głównie to faceci są bezpłodni, ale to kobieta zawsze ponosie winę)ich zadaniem jest zajść w ciążę.Freda przed wprowadzeniem tego systemu miała rodzinę, pracę ....... więcej nie napiszę bo by źle się Wam oglądało. Dodam, że jest książka autorki Margaret Atwood pt. Opowieść Podręcznej, którą kupiłam sobie w Sopocie w empiku.Jestm  w trakcie jej czytania.

Zobacz cały wpis na blogu »
List @-,---- Moja Arteterapia

 https://www.youtube.com/watch?v=NtHKbVHP3IY   -   Edyta Górniak ,,List'' Brdzo smutna ale piękna piosenka, polecam.     teskst piosenki: Aniele mój, szukałam Cię, kiedy szczęście porwał wiatr, Gdy złe słowa splotły sieć, nikt nie słyszał serca skarg, Mój świat umierał w snach, myśli wrogiem stały się, Moje serce lustrem jest i ciągle jeszcze szuka sił by wybaczyć Ref: Tyle nieotartych łez zanim los przytulił mnie, Tyle pustych dni nim uwolniłam się z tamtych chwil, Każdy dzień oddala gniew, bo jego ramię siłą jest, Ocaliła mnie czułość wyśniona i spełniona Ten lęk uwięził mnie, nikt nie słyszał dźwięku łez, Utonęłam w żalu by znów narodzić się, A dziś już nie pamiętam nic, czas uspokoił sny, Uwolniłam się by żyć, by nie otruć świata smutkiem łez, Więc nie pytaj mnie... Ref: (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Emocje Moja Arteterapia

Zobacz cały wpis na blogu »
życie jak w Madrycie Kobieta i duże C+E...czyli bierz stery w swoje ręce

tylko coś nie pykło... jak to się zwykle mawia.  Po pierwsze to długo się zastanawiałam jak to się stało, ze na raz spadło na mnie tyle szcześcia, wspaniały mężczyzna, przystojny, inteligentny, czarujący itp. itd... (rzygam tęczą normalnie) raz, dwa i mieszkamy razem, trzy, cztery dziecko.... pięć sześć i ślub! ale nie to, że welon, pierdyliard gości, przygotowania itp. nie ... cywilny, skromnie rachu ciachu i po wszystkim. Ale ja nie o tym chcę tu pisać , bo żyło nam się dobrze , ale to już przeszłość... Mamy wspaniałego 7 letniego synka, jestem już od ponad roku po rozwodzie , a moje życie... no właśnie , moje życie się dopiero zaczęło, tak na dobre, tak na sto pieprzonych procent. 

Zobacz cały wpis na blogu »