Depresja

Wpisy zawierające słowo kluczowe depresja.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Czym jest dystymia?

Zaburzenia osobowości przybierają różną postać. Czasami są wręcz niedostrzegalne, a jednocześnie przez to niebezpieczne dla zdrowia i życia chorego. Dystymia to w języku greckim „zły nastrój”. Określenie to oznacza pewien rodzaj depresji. Obecnie choroba zaliczana jest do zaburzeń afektywnych jednobiegunowych. Jednak dystymia to zaburzenie niezwykle trudne do diagnozy.   W czasie dystymii następuje długotrwałe obniżenie nastroju pacjenta. Przebieg tego zaburzenia jest łagodniejszy niż ma to miejsce w przypadku depresji endogennej. Podczas tej choroby rzadziej też występują tendencje samobójcze. Bardzo często dystymia zostaje nierozpoznana oraz nie jest prawidłowo leczona. Objawy dystymii: wycofanie się z życia społecznego i towarzyskiego trudności w koncentracji oraz podejmowaniu decyzji zaburzenia snu drażliwość, (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Śmierć brzmi jak Joy Division No hope, no fear. Nie ma nadziei, nie ma strachu

“…brzmi w patefonie potężny śpiew umarłego” Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Tytuł oryginalny: “Control” Reżyseria: Anton Corbijn Rok produkcji: 2007 Kraj produkcji: Australia, Japonia, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania Gatunek: dramat, obyczajowy, biograficzny, muzyczny Bohater tragiczny Dwugodzinny film “Control” w reżyserii Antona Corbijna (dystrybuowany w Polsce pod oryginalnym, niezmienionym tytułem) to twór prawdziwie międzynarodowy. Serwis Filmweb.pl podaje, że jest to dramat produkcji australijsko - japońsko - amerykańsko - brytyjskiej. Dla pełności obrazu należy dodać, że reżyser dramatu jest Holendrem, a jego audiowizualne dzieło traktuje o losach brytyjskiego wokalisty, który spotykał się z Belgij (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Moje paranoje W ciele, które jest labiryntem...

Czasami zastanawiam się, dlaczego przez całe życie czuję się... niżej... we wszelkich możliwych hierarchiach niż wszyscy inni. Wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi, bo przecież zdaję sobie sprawę ze swoich zalet, a przyjaciół i ludzi życzliwych mi nie brakuje. Chyba nawet wbrew własnemu przekonaniu, że jest ok! Zawsze przyłapuję się na tym, że wydaje mi się, iż inni patrzą na mnie moimi własnymi oczami, że budzę politowanie, że jestem takim dzieciaczkiem, którym można manipulować i prowadzić za rękę. Za każdym razem, kiedy ktoś wyraża się o mnie pozytywnie - a są i tacy, którzy patrzą na tą czy inną cechę z podziwem! - przeżywam ogromny szok. I mimo psychoterapii, antydepresantów, wiedzy psychologicznej i świadomości własnych mocnych stron, i tak czuję się nikim przy... chyba każdym... Jak się tego pozbyć? Wiem, że jak każdy nerwicowiec może zbyt mocna skupiam się na swoich emocjach. A jednocześnie chciałabym wyrwać się z ich mocy, bo one uniemożliwiają mi bycie sobą (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Na imię mam Słabość.. W ciele, które jest labiryntem...

...choć tak trudno się do tego przyznać.Zresztą, wcale nie trzeba - imię to jest wypisane na mojej twarzy, w każdym geście, w lękliwym spojrzeniu, w kolejnym kieliszku wina, kolejnej misce zjedzonego makaronu, kolejnej garści tabletek na ból istnienia... W zdartej do krwi skórze, wymuszonych wymiotach, w zapomnianych marzeniach i niespełnionych planach. W całym moim istnieniu, tak błędnie interpretowanym przez otoczenie lunatyków. Ponoć jestem jedną z największych optymistek na tej planecie. Może rzeczywiście jestem, skoro nie zwariowałam w tym wszystkim do końca.  Jestem uwięziona w labiryncie swoich ograniczeń. Sama sobie wymierzam tą karę za to, że istnieję.

Zobacz cały wpis na blogu »
Depresja

Jestem prawie w 26 tygodniu ciazy, strasznie zle sie czuje.. Nie nie nie, ciaza przebiega prawidlowo, jednak to ze mna jest problem i z moimi najblizszymi. Mianowicie moi rodzice ciagle sie kluca z moim chlopakiem, ciagle jest problem miedzy nimi. Ja niestety jestem rozrywana na pol, raz przez rodzicow a raz przez chlopaka. Nie mam pojecia co mam z tym zrobic. Zauwazylam bardzo duze zmiany u siebie takie jak : ciagle spanie (tak wiem ze to w ciazy popularne, ale tak nie mialam, dopiero teraz sie zaczelo), stracilam takze sens do zycia najchetniej to bym nie wychodzila z lozka tylko w nim lezala calymi dniami i patrzala sie w sufit, placze tez prawie codziennie czasami nawet budze sie i kilka minut potem juz placze bo moje zycie stracilo najmniejszy sens. Przez ten problem moje relacje z chlopakiem bardzo cierpia. Czasami juz nawet mysle ze lepiej by bylo jak bym sie ulotnila z ich zycia, i wtedy by lepiej bylo. Juz zaczynam obwiniac siebie sama o to wszystko, poniewaz nie umiem rozwiazac problemu... Boj (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
27. pytania i odpowiedzi Nienasycony : kawałek mojej duszy

  Age: 22   Sex: kobieta   Label yourself (prep, goth, druggie, weirdo, etc.) artystyczna dusza w czarnych barwach z pociagiem do narkotyków   How long have you been cutting?  ok.2 lata z przerwami   Favorite tool? żyletka   Where (place) do you cut? łazienka i sypialnia   Do you have to hide your whole arm(s) (wrists,forearms,& upper arms etc) nie    Do you have to wear long-sleeves & long-pants all the time? nogi ciagle zakrywam, ręce tylko w t (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
22 Nienasycony : kawałek mojej duszy

źle                  źle               źle   nadchodzi burza                           koniec   *

Zobacz cały wpis na blogu »
.....:::Take It As Comes:::..... skąd sie wzięła Freja???

witam już teraz chcę powiedzieć, że jesli spodziewasz sie przeczytać tutaj: 1. zblanzowane teksty jak poderwać faceta... 2.zwierzenia nimfomanki... 3. niesamowitE opowieści...o nie wiadomo czym ;P To nie czytaj tego zanudzisz się... no to jak już został ktoś kto sie nie boi czytać dalej to zapraszam...:D Dlaczego Freja? Jeśli ktos wie niech mówi ja wam powiem dlaczego dla mnie stała sie odpowiednikiem mojego alter ego.... heh juz sie wymądrzam ale już taka jestem.... jestem sama, zakochana ale w trakcie leczenia, silna raczej kiedy nie płacze;p  a Freja- boginie miłości Wikingów sanowi obraz silej kobiety walczącej wieć mozę żęby dać sobie ajies fory wieksze znacznie zostalam tutaj Freją...jakpotoczy sie ta znajomosc zobaczymy....    

Zobacz cały wpis na blogu »
Depresja i cukrzyca Poszukiwacz wiedzy

      U osób z depresją wzrasta ryzyko zachorowalności na cukrzycę typu 2. Wynika z tego, że może zachodzić dwustronna zależność. Cukrzyca może powodować depresję, ta z kolei prowadzić może do cukrzycy.   Amerykański zespół naukowców, kierowany przez dr Sherita Hill Golden ze Szkoły Medycyny Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore, przez trzy lata obserwował losy zróżnicowanej etnicznie grupy ok. 5 tys. kobiet i mężczyzn w wieku od 45 do 84 lat. Jak się okazało osoby z depresją o 42 proc. częściej w tym okresie zaczynały chorować także na cukrzycę. Dodatkowo wystąpiła zależność: im głębsza depresja tym większ (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
SMUTNE WASZE ŻYCIE! Przesłanie Miłości. Jezus Chrystus

(...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Przebieg depresji a różnica płci. Poszukiwacz wiedzy

      Czytając niedawno książkę J. Wiśniewskiego zatytułowaną „Czy mężczyźni są światu potrzebni” natknąłem się na ciekawe dane. Autor powołuje się na badania przeprowadzone przez niemiecki miesięcznik „Psychologie Heute” z 2001r. Badania dotyczyły przebiegu klinicznej depresji egzogennej (spowodowanej pewnym wydarzeniem).       Wynika z nich że mężczyźni cierpiący na depresję ponad cztery razy częściej niż kobiety popełniają samobójstwo. Anoreksja jest u nich dwa razy częstsza, a alkoholizm sześć razy. Do tego dochodzi okaleczanie własnego ciała, aż osiem razy częstsze u panów niż u pań. Bójki i agresywne zachowanie podczas depresji dotycz (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
DEPRESJA

  DEPRESJA 99. Depresja to nagromadzone na twojej aurze demoniczne energie, ściągają w dół do bagna, zmuszają do zabijania swojego ciała ziemskiego, a to jest morderstwo na energiach, które sam wytworzyłeś, swoim działaniem bardzo niewłaściwym. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
DEPRESJA UZDROWICIEL EGZORCYSTA Bona Tyara Elżbieta Gas

DEPRESJA 99. Depresja to nagromadzone na twojej aurze demoniczne energie, ściągają w dół do bagna, zmuszają do zabijania swojego ciała ziemskiego, a to jest morderstwo na energiach, które sam wytworzyłeś, swoim działaniem bardzo niewłaściwym. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Choroba, depresja, smutek... Moje problemy. Bo życie kabaretem jest!

Tak... cała ja. Znowu problemy. W sumie tydzień zapowiadał się super w niedziele po mszy porannej gdy zagadałam z klasą było tak fajnie jak nigdy. Byłam szczęśliwa, co się u mnie od święta zdarza. Poniedziałek był nawet znośny a to tylko dlatego, że czekałam na wtorek. Wtorek- początek dnia ponownie okropny znowu z klasa czuję się gorzej niż źle, jednym słowem wszystko wracało do tej okropnej normy. Był jednak element który poprawił mi humor- klasowe mikołajki  Jak ja lubię takie zabawy a zwłaszcza prezenty ;D  Dostałam kolejny element biżuterii- pierścionek. Od czasu tych mikołajek było lepiej niż lepiej, czyli suuuper :) Po powrocie do domku weszłam na GG, zajrzałam na mój profil na fotka.pl i patrzę się a tu... No właśnie dopadł (...)

Zobacz cały wpis na blogu »