Więzienie O sobie samym
Pomimo tego, że mam wszystko, czuję, że nie mam siebie. Denerwują mnie już wszyscy ludzie; są dobrzy dla mnie, jak dla nich też, bo przecież z natury kocham i życie bym oddała, ale coraz częściej nie panuję nad sobą. Boję się rozmawiać, nie mam kręgosłupa moralnego, nie ufam sobie, nie lubię siebie przez co nie kocham już innych. Ważne jest dla mnie zdanie innych a nie moje własne uczucia. Nie chcę tego czego chcą dla mnie inni ludzie, a i tak myślę, kurwa, robię to czego inni chcą. Boję się żyć własnym życiem, bo boję się ludzi. Zniszczę tym swoje życie, mam tego świadomość, a i tak robię źle. Zobacz cały wpis na blogu » |
Bratnia dusza To nie świat ucieka przede mną, tylko ja uciekam przed światem
Jestem ateistką, ale jestem zmuszana do chodzenia na religie. Nawet jeśli mi się to nie podoba. W zeszłym roku w liceum było na tych lekcjach bardzo źle. Teraz mamy nowego księdza. Wprost powiedział zadawajcie trudne pytania. Jednak gdy ja zadałam pytanie, nagle ucichł. Dziwnie popatrzył, ale nie oceniał mnie. Odpowiedział szczerze. A jak brzmiało to pytanie? "czy samobójcy idą do nieba?". Po czym przytoczyłam pewną historię. "pewien ksiądz pocieszał wdowę, po samobójstwie męża tymi słowami:" między mostem, a wodą znalazł swoje przebaczenie u boga". Po tym pytaniu zapanowała cisza, wszyscy popatrzyli na mnie. Po czym ksiądz odparł "każdy się nawraca i ma do tego prawo..Nie ludzie słabi, a silni psychicznie są w stanie popełnić samobójstwo".Potem przez kilka lekcji zadawałam pytania na ten temat. Nikt nawet nie podszedł, nie zapytał czy wszystko jest okej. A co jeśli to było ciche wołanie o pomoc?co jeśli ostatnie? Czemu nikt nie zareagował? Tak jak już wcześniej powiedziałam ludz (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Odczuwanie samotnosci SEKRET WIARY
Okres Świąt jest okresem wielu spotkań , rozważań .....czas ten powinien być spędzany w gronie osób nam bliskich.....ale co z tymi ludźmi , którzy juz nikogo bliskiego nie mają.....czy ktoś powinien o nich się zatroszczyć? Czy naprawdę komuś na nich zależy? Może już nie są nikomu potrzebni? Może już minął ich okres świetności? Co będzie z nami za 20...30 ...40 lat? Czy chcielibyśmy być sami? Podobno natura człowieka jest taka , że pragnie obecności drugiego człowieka......może powinniśmy zacząć sie już teraz interesować ludźmi samotnymi , wprowadzić taką modę aby w przyszłości samemu nie być samotnym.....czy napewno wiemy co czują ludzie samotni? Czy mamy chwilę aby sie nad nimi zastanowić? Może, znając osoby samotne powinniśmy podejść do nich i tak poprostu zacząć rozmowę.......przerwać ich ciszę....... Zobacz cały wpis na blogu » |
MOJA WIADOMOŚĆ DO PRZYJACIÓŁ Miłość, poezja, samotność
Kiedyś byłem miłyPróbowałem być najlepszą formą siebieNie tylko dla CiebieAle dla każdegoSłuchać każdego słowaCo mówią (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Ty i ja sam Smutek
(...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Chcesz porozmawiać? Masz pytanie? Pisz śmiało! Jestem tu dla Ciebie. O depresji w prostych słowach.
Zapraszam do kontaktu wszystkie osoby, (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
PRZEBUDZENIE my live
Znacie bajkę o królewnie śnieżce?Ja byłam tak uśpiona …przez 16 lat małżeństwa,szkoda tylko że to nie książę mnie obudził no ale żadna ze mnie królewna ,żona ,matka .Nic nie dzieje się bez przyczyny ,tyle lat zaślepienia ,letargu ja nie żyłam ja wegetowałam jak robot.Dostawałam jeść ,miałam gdzie spać nikt nie krzyczał myślałam to jest szczęście ,może dlatego ze nie miałam wzorca ,moje dzieciństwo to wiecznie pijany tata który krzyczał ,bił mamę ,wieczne awantury i nocowanie na polu .Ty nie piłeś nie biłeś ale powoli zacierały się granice kiedy byliśmy partnerami …stawałeś się moim panem .Nic nie wymagałam nie miałam marzeń …miałam ale zawsze na pierwszym miejscu były twoje .Twoje hobby marzenia z roku na rok coraz droższe,aparaty fotograficzne, akwaria ,sprzęty komputerowe .Łudziłam się że na święta kupie sobie coś ładnego jakoś zawsze dla mnie zbrakło tego prezentu… . Zarabiałeś na dom ,więc milczałam.Tak przez te wszystkie lata n (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Gdzie jest mój dom? Problem życia codziennego.
Zobacz cały wpis na blogu » |
Życiowa samotność Biało czarne życie
Otaczamy się przyjaciółmi, znajomymi, rodziną, zwierzętami. Należymy do grup zainteresowań, nawiązujemy relacje w pracy, na siłowni, na basenie, z panią z piekarni, mamą Jasia z którym syn chodzi do klasy, z panią od zajęć z fortepianu na które wozimy córkę 4 razy w tygodniu. Wspólne zakupy z przyjaciółką, kawa na przerwie w pracy z koleżankami z działu, wieczory z ukochanym. Wszędzie obracamy się wśród ludzi, spotykamy ich w każdym miejscu do którego się udamy, czujemy, że blisko nas są osoby z którymi możemy się dzielić naszym szczęściem, razem się śmiać, poplotkować, powspominać, zrobić nową fotkę na Insta. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Otwarte drzwi Pusta dusza
Witajcie. Chciałabym połączyć ludzi, którzy cierpią na depresję. Mimo XXIw. choroba jest tematem tabu. Jesteśmy uważani za lenistwo społeczeństwa. W dzisiejszych czasach należy coś nagłaśniać, aby ktokolwiek nas zauważył, próbując zrozumieć. Mimo wszelakich wskazówek, informacji, pozostajemy najczęściej sami sobie. Jeżeli ktoś przeżywa to, co Ty - nie znajdziesz lepszego wsparcia. Proponujcie tematykę moich blogów, chętnie na wszystko odpowiem. Jestem również dyspozycyjna w korespondecji prywatnej, jeżeli będzie taka potrzeba. Życzę wam wszystkim sił i spokojnego umysłu. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Początek Jej historia
Po kilku tygodniach użytkowania owej kafejki przez moją mamę, na pewnym czacie poznała młodszego o dwa lata faceta. Pamiętam, że dość długo ze sobą pisali. Późnym wieczorami mama zabierał mnie do kafejki żeby z nim pisać, nie przejmując się tym, że dziecko w moim wieku powinno już spać o tej porze. Mama po latach samotności była zachwycona tym facetem, a ja jako dziecko cieszyłam się z tego, że mama jest zadowolona. Wtedy jeszcze nie wiedziałam co się z tym będzie wiązało..jaki wpływ na moje życie będzie miała ta znajomość... Zobacz cały wpis na blogu » |
18.02.2019 r. Moje Ostatnie Dni
Dziś był dzień kiedy uwierzyłem że może być lżej, ale zaczne od początku może : 3 tygodnie temu poprosiłem moją dziewczyną by poszła odebrać wyniki badań ze mną, nie miała czasu bo miała ważną sprawę. tego samego dnia odebrałam badanie gdzie wyszło iż mam glejaka i nie jest on do leczenia poprzez wycięcie bpo już jest tak duży iż jest niebezpieczeństwo że zostanę ważywem lub zejde podczas opreazji. Było to dla mnie jak wyrok, nie wiem co się ze mną działo ale dopadł mnie takich starch, złość i bezradność że nie wiedziałem gdzie mam iść. Od kolegi z pracy dowiedziałem się żę moja dziewczyna jest w kinie z koleżanką, pojechjałem tam bo nie wierzyłem i zobaczyłem jak ona się dobrze bawi kiedy mi odebrano uż wszytko. Powiedziałem jej a łaściwie wykrzyczałem, tak bardzo wtedy chciałem by mnie przytuliła i zabrła do domu ale wruciła dokończyć film a ja chciałem tego samego dnia jeszcze jechać na groby moich rodziców by się pożegnać bo nie miałem już rpodzinny której bym mógł (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Styczeń o jałowym smaku Kawy sobie nie odmawiam
Gdy rozpoczynam nowy dzień, zawsze w połowie porannej rutyny, gdzieś między śniadaniem a makijażem, spalam papierosa. Jest to papieros elektryczny, nie lubię śmierdzieć. Zawsze w tym momencie czuję największą słabość. Nie mam siły na makijaż, ale wiem, że i tak muszę go zrobić. Przez te dwie minuty myślę o tym, jak bardzo nie mam siły, by założyć kurtkę i wyjść z mieszkania. Myślę o tym, że moje plecy są zbyt zmęczone, aby kolejny raz dźwigać ciężar doczesnego świata. Gdy kubek po mojej kawie wygląda jak brunatna mapa swiata, czyli jest już zupełnie pusty, zamykam za sobą drzwi, wchodzę do windy i zaczynam. Idąc przed siebie pośpiesznym, choć otępiałym krokiem, odprawiam własną mantrę, którą jest osobista modlitwa. Nie kryję, że jest to rytuał (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Ludzie są w chuj fałszywi Samotna_Księżniczka
Ludzie są w chuj fałszywi To boli.. Myślisz że ta osoba na której tak cholernie ci zależy rozumie cię, zawsze ci pomoże. Ale okazuje się że nie w ogóle cię nie rozumie, a zamiast pomóc to wyśmieje :")) Właśnie starciłam przyjaciół, mój związek ma krzyzys. A moja ibff próbuje wyciągnąć ode mnie informacje o których nie chcę mówić.. Może i chce dobrze, ale powinna zrozumieć, że nie chcę o tym mówić, że nie chcę sobie tego na nowo przypominać i cierpieć.. Powinna mnie zrozumieć.. Ale jak widać powoli zostaję sama, z żyletką i wspomnieniami Proszę, hejtujcie mnie. Co źle napisałam? Pewnie nie wierzycie że to prawda.. Ale nie musicie. Przyzwyczaiłam już się do tego że jestem workiem treningowym bez uczuć na którym można się zawsze i w każdej chwili wyrzyć :') Zobacz cały wpis na blogu » |
Powitanie Samotna_Księżniczka
Hey!Jest to pierwszy wpis na tym blogu. Mam jeszcze jednego, ale on jest prywatny.. Chciałabym się z wami poznać. Opiszę siebie Mam na imię Paulina. Chodzę do 7klasy. Mimo, że miałam krótkie życie już nie raz dostałam w kość od życia.. I chciałabym zapomnieć o niektórych osobach, sytuacjach z mojego życia. Mam trudno. Ale nikt tak naprawdę nie wie wszystkiego. Moja sytuacja życiowa nie należy do najprostszych. Moja bff nawet o wszystkim nie wie. Błagam tylko nie piszcie że to wszystko wymyślam. Tu nie będę kłamać. W pewnym sensie jestem anonimowa. Mogę się porządnie wygadać. Chociaż i tak nikt nie będzie chciał tego czytać no ale przynajmniej mi ulży.. Moje życie zaczęło się walić odkąd poznałam pewnego chłopaka.. Na początku (...) Zobacz cały wpis na blogu » |