Myśli

Wpisy zawierające słowo kluczowe myśli.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

smutne wody Kreślenie po umyśle

Stawiam cichutkie kroki spływających łez,  Czas, aby morze słonych myśli zastąpił ich kres. Kręcą sie wokół rozmytej postaci, A człowiek, jak utopiec dech traci zderza się rozsądek z sercem falami, złożonych, niepowołanych do życia słów chce wywołać sztorm, zatopić statki zdań, nadać im bieg i kierunek.  Jak pstruknięnie Posejdona, burza ustaje Wystarczyło tylko stanąć wyżej i spojrzeć jak marne rzeki liter układających się w wartki nurt, mogą zatopić i siebie.      

Zobacz cały wpis na blogu »
Studenckie myśli Sarmackie niebo

hej,  Stwierdziłam, że dziś podzielę się swoimi przemyśleniami na temat związany z nauczycielami.  To dobry dzień, ponieważ dzisiaj odbyłam swoje pierwsze studenckie praktyki. Jak ktos może z was wie albo też i nie, sudiuję pedagogikę specjalna na APS ( taka akademia w stolicy ) a dokładniej edukację i rehabilitację osób z niepełnosprawnością intelektualną. W ramach studiów już na pierwszym roku mam do wyrobienia około 40 godzin więc trzeba się streszczać.  Mega się stresowałam tym, że np mogę jakoś pokazać obrzydzenie do tych dzieci i jak zostanę odebrana. Ale udało się! Trafiłam do super klasy, gdzie są niesamowite dzieci, które mogłyby rozwalić nie jeden system. Naprawdę te dzieci mają większą wrażliwość niż trzecioklasiści z podstawówki. Spotkałam też swój ideał nauczyciela, panią Agnies (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Styczeń o jałowym smaku Kawy sobie nie odmawiam

Gdy rozpoczynam nowy dzień, zawsze w połowie porannej rutyny, gdzieś między śniadaniem a makijażem, spalam papierosa. Jest to papieros elektryczny, nie lubię śmierdzieć. Zawsze w tym momencie czuję największą słabość. Nie mam siły na makijaż, ale wiem, że i tak muszę go zrobić. Przez te dwie minuty myślę o tym, jak bardzo nie mam siły, by założyć kurtkę i wyjść z mieszkania. Myślę o tym, że moje plecy są zbyt zmęczone, aby kolejny raz dźwigać ciężar doczesnego świata. Gdy kubek po mojej kawie wygląda jak brunatna mapa swiata, czyli jest już zupełnie pusty, zamykam za sobą drzwi, wchodzę do windy i zaczynam. Idąc przed siebie pośpiesznym, choć otępiałym krokiem, odprawiam własną mantrę, którą jest osobista modlitwa. Nie kryję, że jest to rytuał (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Myśli i takie tam Moje myśli//pamiętnik

Poraz pierwszy od 15 lat myślałam na serio o tym, żeby skończyć ze sobą. Wpisałam za i przeciw myśląc, że to pomoże, ale za było więcej. 

Zobacz cały wpis na blogu »
Pisane kiedyś (styczeń 2015), a teraz trochę zmienione Słowotok

To są Twoje paranoje Które są w Twej pustej głowie Myśli ogarnęły Twoje życie Tak jak na nagranej płycie Słyszysz wciąż to samo Jakby Twój dzień łatano Kolorowe sny i marzenia One Ci dają gram upojenia Rozpromienione uczucia Które wydają się nie być do zepsucia Weź ster w ręce kapitanie I zobaczysz co się stanie

Zobacz cały wpis na blogu »
ni to szczęście, ni to smutek Słowotok

Ni to szczęście, ni to smutek Czuje się jak ostatni głupek Emocje są poszarpane Nie są pod uwage brane Znikają, a później się pojawiają I do myślenia zmuszają Serce poruszają Uczuciami grają Chodzimy rozkojarzeni Czasem trochę omdleni Nie kontrolujemy snów Choć często do nich pragniemy wrócić znów Lecz życiu trzeba stawić czoła Każdy temu podoła     2014r. grudzień (kilka dni przed sylwestrem)

Zobacz cały wpis na blogu »
od tego się zaczęło Słowotok

Po co myśleć tyle? Zastanów się cjwile. Co teraz czujesz, Jakim kolorem świat namalujesz, Co Ci przychodzi do głowy? Może ma to smak migdałowy... Może będzie to ciąg nałogowy, Albo okres chwilowy. Nie ważne co to będzie, Musisz spróbować, Musisz doświadczyć tego. Oby to było coś miłego, Mało spotykanego, Ale dla Ciebie coś idealnego. https://www.youtube.com/watch?v=OS0Xu6Lyw24   19.10.2014r.

Zobacz cały wpis na blogu »
Pierwsza publikacja :) Słowotok

Kołotanie w myślach Twych, Znowu czujesz się jak syf... Myślisz o tym co by było, Chociaż wiesz, że nic by się nie zmieniło. Może ktoś coś w końcu zauważy, Ale przecież i tak tylko wady wyjdą z jego twarzy... Trudno, nic z tym nie zrobisz, Ale głowa do góry i pokaż, że prosto stoisz. Wa (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
spacer dziele się tym co mam , co wiem

Był już późny wieczór kiedy wracałam z dość długiego spaceru, zamiast nóg czułam kołki a biodra ostro skrzypiały. Każdy krok pokonywałam dzielnie gdyż byłam zasilona pyszną nalewką porzeczkową swojej kuzynki. Pobudzona głowa pracowała bez zastrzeżeń i nasuwała ciągle nowe pytania i odpowiedzi. Uzmysłowiłam sobie jak bardzo czuję się samotna i postanowiłam sobie stanowczo , że od tej pory przestaję walczyć z tą samotnością i przestaje żebrać o uwagę .POSTANOWIONE!!!. Przyjmuję to co dał mi los,taka widocznie jest moja KARMA , jak to mówią mężczyźni biorę to na klatę. Skrywam w sobie mnóstwo problemów, nie moich -cudzych /męża ,dzieci/, lżej by mi było podzielić się nimi z kimś bliskim, ale z drugiej strony zasmucać innych swoimi problemami to też nie fajnie .Nikt nie lubi problemów cudzych bo każdemu się wydaje , że ma mnóstwo swoich .Martwimy się zawsze o innych mało kiedy o siebie. WIĘC ? Myślałam sobie mam puste ręce , puste kieszenie za to serce pełne miłości i głowę pełną przemyśleń – oto całe moje (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
milczac Milcząc

Zgodnie z radą wybrałam się dzisiaj na łono natury. Mimo, że pogoda nie rozpieszczała postanowiłam wsłuchać się w samą w siebie..... chodziłam długo po lesie obserwując otoczenie, jak wiatr kołysał bezwiewnie gałęziami, szum liści..... oparłam się o jedno z drzew....zamknęłam oczy..... i pierwsza myśl jaka była to wróciłam do dnia kiedy tak usilnie chciałam pokazać mojemu księciowi, że jestem silna, że wyrwałam się z jego szpon..... że jestem wolna.... choć tak naprawdę to była fikcja.... chciałam żeby przestał mnie już krzywdzić.... to było nasze pożegnanie.... z mojej strony, bo ON nie był niczego świadomy.... choć teraz myślę, że ON juz odłuższego czasu wiedział o tym, bo o nic więcej ja nie walczyłam.... pamiętam, że ja jechałam samochodem.... celowo do niego zadzwoniłam, żeby mi towarzyszły na telefonie iż jechałam na spotkanie.... ON nie wiedział jaki charakter ma to spotkanie, ale za wszelką cenę chciałam w nim wzbudzić zazdrość..... kazałam mu puścić piosenkę Verby - "Księżycowy kami (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
14-05-2015 wszystko i nic

Mam przed sobą piękny widok. Łąka, las , błękitne niebo. Moje życie takie piękne nie jest. Zawsze myślałam, że coś w życiu osiągne, ze dam radę, ale nie miałam szczęścia. Beznadziejni znajomi, chłopcy, wszędzie szukałam akceptacji, tylko po co. Ta . Teraz to wiem. jestem już starsza, i nieszczęśliwa. , no super. Tylko w czym, nie masz kasy, a ni bogatych rodziców, talent , jaki, nie śpiewam, nie gram na żdnym instrumencie, nie maluje, nie umiem języka, czemu nie wiem, bo nikt mnie nigdzie nie zapisywał, Wierzysz w coś i robisz , a i tak nic nie masz, Przestajesz wierzyć, działać i w końcu stoisz w miejscu.  Potem napotykasz na miłość, a by najmniej tak myślisz, bo po jakimś czasie i to zanika. Dbasz o męża, o dzieci, rezygnujesz z własnych marzeń, bo myslisz, że tak trzeba i że będziesz szczęsliwa do końca, bo takie twoje przeznaczenie, że tak ma być. Sama nie wiem, dziś jestem w takim stanie, że w nic już nie wierzę, Mam dość i czuję sie jak zero, jak ktoś bez talentu, bez przysz (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Koniec roku myśli przelane na bloga

Koniec roku jak zwykle skłania do refleksji.. 2014 nie był dla mnie łatwy ani przyjemny.. Choroba i śmierć babci, nieudanay kredyt hipoteczny, rozłąka w związku i nadciągający w nim kryzys.. niespełnione oczekiwania.. A najgorsze co podsumowuje ten rok - to powrót przyjaciółki nerwicy i obniżonej samooceny. Czy to wypadkowa wydarzeń tego roku? A może skutek nowej pracy? Nowa praca to osobny długi wątek, który na pewno jeszcze w szczegółach opiszę..    Koniec roku składania też do czynienia postanowień - tak uczynię i ja. Otóż postanowiam sobie zapisywać wszystkie POZYTYWNE rzeczy które wydarzają się w moim życiu. Może za bardzo skupiam się na tym co jest złe, niedoskonałe zamiast cieszyć się drobnostakmi?? Nie chce stać się zgorzkniałym grzybem, chciaż czucję, że już mi niewiele brakuje, a do choery mam dopiero 28 lat!  A więc do rzeczy. Co dzisiaj wydarzyło się miłego:  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Moje naiwne myśli Moje naiwne życie

Witajcie kochani!   Piszę swojego bloga po raz pierwszy, więc proszę o wszelką krytykę związaną z moim pisaniem.   Opisuję tu swoją prawdziwą historię, bo nie mam się komu zwierzyć - to jest zapis moich myśli, marzeń i rozterek.   Mam męża, trójkę dzieci i cały bagaż z tym związany.

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek blog multitematyczny

Początek jest bardzo ważny. Prowadzenie czegoś takiego jak blog pojawiało się w mojej głowie już kilka razy. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Chciałbym sie pochylać na tym blogu nad wieloma ważnymi sprawami, innymi ważnymi trochę mniej i może pozornie zbędnymi. Zapinamy pasy i zaczynamy:)

Zobacz cały wpis na blogu »
„Książki są jak towarzystwo, które sobie człowiek dobiera” Czytam więc jestem!

  „Książki są jak towarzystwo, które sobie człowiek dobiera”   Zaczynam od tej myśli Monteskisza gdyż wydaje mi się ona interesująca i prawdziwa. Bo czymże innym, jak nie kreacją jest czytelnictwo? Stwarzanie światów, opisywanie ich, zanurzanie się w róznorodne emocje jest rodzajem życia społecznego. Życia na które mamy znacznie większy wpływ...     Szołem Alejchem napisał kiedyś, że:   „Los książki podobny jest do losu człowieka. Musi ona przejść wszystki (...)

Zobacz cały wpis na blogu »