|
16.01.15 pro-ana w dążeniu do ideału...
Stany lekowe, ukryty gleboko w psychice egoizm powodujacy przewrazliwione odbieranie swiata, wymagana dlugotrwala terapia. Ta diagnoza wcale mnie nie zaskoczyla. Kazdego dnia ja sobie stawialam. Moze dowiedzialam sie jednak paru rzeczy o sobie. Zwykla wizyta u psychologa, nie pierwsza i nie ostatnia. Nie bede wam pisac o moich porazkach, gdyz chce tu pisac bilanse z dobrych dni. Stres ostatnich dni wachal mnie miedzy glodem a zbytnim najedzeniem. Nie moglam sie ustabilizowac. Teraz powoli wszystko wyrownuje. Znowu nie chodzilam do szkoly, ale dzisiaj bylam na lekcjach. Uparlam sie, zeby ubrac spodniczke i musiaka ubrac 2 pary rajstop, zeby ukryc swierze slady na nogach. Chce sie uwolnic od tego. Czuje ze wkraczam w calkiem nowy wymiar relacji miedzyludzkich. Nie chce wracac do tego co bylo. Toksyczne przyjaznie niszcza mnie. Wole trwaly grunt... Trzymajcie sie Zobacz cały wpis na blogu » |
|
pro ana bilans 14.01.15 pro-ana w dążeniu do ideału...
Drogie Motylki Nie jestem zadowolona z dzisiejszego bilansu ale zawsze moglo byc gorzej. Okres spoznial mi sie kilka tygodni i wlasnie go dostalam wiec nie moglam duzo cwiczyc. Jutro pewnie tez tak bedzie. Boje sie jutrzejszej wizyty u psychologa. Mam duzo do napisania ale brak czasu i energii. Chcialaby dostac jakies prochy ale chyba jestem zbyt normalna na takie przywileje. -zjedzone kcal- ok. 1190 Cwiczenia: -10min hulahop -15min hantle. Dobranoc Kochane Zobacz cały wpis na blogu » |
|
pro ana bilans 13.01.15 pro-ana w dążeniu do ideału...
Kochane... Wrocilam. Udalo sie. Dzisiejszy bilans to -ok 791 kcal zjedzonych Spalone kalorie-ok. 406 podczas -50 min chodu -15 min hantle -40 min melb Wsztstko sie na mnie zwalilo w jednej chwili. Nie daje juz rady. Obyscie mialy wiecej szczescia niz ja, przepraszam Zobacz cały wpis na blogu » |
|
12.01.15 pro-ana w dążeniu do ideału...
Kochane motylki... Pogubilam die troszke. Postaram sie sobie wszystko poukladac i wroce do Was. Napewno. Nie wiem ile to potrwa. Moze dzien, moze tydzien, oby nie wiecej. Trzymajcie za mnie kciuki zeby to trwalo tylko 1 dzien. Zebym jutro juz zyla wedlog swoich zasad. Ciagle slysze komplementy od doroslych. Nawet tych ktorych nie znam za dobrze. Mowia ze sie zmienila. Rowiesnicy nie zauwazaja mnie. To dziwne bo uwazam ze w tej chwili nie zasluzylam na bycie ladna. Powinnam byc spasiona przez to co robie. Moze to by mnie zmobilizowalo zeby ruszyc sie z miejsca, porzucic przeszlosc. Dzieje sie cos niedobrego. Czuje to, bo gdy jem nie czuje smaku jedzenia. Mam wrazenia jakby wszystko co pochlaniam mialo jednakowy smak. Smak kalorii. Dlatego nie lubie dni gdy daze tylko do zapchania blizej nie okreslonymi smieciami. Lubie jesc malo, gdy moje zmysly wszystko chlona, a kazdy kes jest spozywany z szacunkiem. Chce wierzyc w siebie ale sa zeczy ktore nie (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Liczenie kalorii kaloriusz
Żyjemy w świecie, w którym kalorie są fetyszem. Kaloryczność jest pierwszym, a czasem jedynym kryterium, przy pomocy którego oceniamy żywność. Tymczasem kryterium kaloryczności nie wiele znaczy, a błędy, jakie możemy popełnić traktując je jako dietetyczny kierunkowskaz, niosą przerażające konsekwencje. Uczę o żywieniu już dziesięć lat i wierzcie mi, że podczas analizy jadłospisów przez ten czas naoglądałam się różnych perełek… Zazwyczaj na początku zajęć zadaję moim studentom prostą zagadkę: co ma najwięcej kalorii? Średnio-tłuste mleko, regularna cola, czy sok pomarańczowy? Od razu obstawiają colę, bo wiadomo, że jest tucząca, kiedy widzą mój uśmiech wskazują na mleko – bo zawiera tłuszcz, potem zaczynają się niepokoić, że w pytaniu tkwił haczyk i wskazują sok. A Wy jak obstawiacie? Tymczasem każdy z tych produktów ma mniej więcej tyle samo kalorii. Więc o czym nas informuje ich wartość kaloryczna? O niczym. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
9.01.14 pro-ana w dążeniu do ideału...
Witajcie Moi Mili Nie odzywalam sie dlugo. Bardzo was za to przepraszam. Chce wam opowiedziec co sie u mnie dzialo ale najpierw przedstawie Wam dzisiejszy bilans: -przyswojone kalorie- ok 1000kcal Spalone- 514 podczas: -15min hantle -30 min melb -50 brzuszkow -60min rowerek Dzis nie jest jakos super malo kalorii bo przyjechala moja babcia i trzeba bylo ja odwiedzic i oczywiscie jesc co przygotowala. Ona i tak zauwazyla z cos zlego w moim stosunku do jedzenia. Tylko mi nie wpadnij w anoreksje-mowila. Poprzednie 2 dni byly okropne. Jadlam jak najeta. To byly pierwsze napady w tym roku a chcialam zeby wogole ich nie bylo. Ich powodem byl wyjatkowy stres i znerwicowanie spowodowane przykrymi sytuacjami w szkole. Bylam tylko raz w tym tygodniu. Wiecej nie dalam rady. Nie moge tyle dni opuszczac. To sie musi zmienic. W szkole ukrywalam blizny na udach pod (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
6.01.15 pro-ana w dążeniu do ideału...
Kochane Kruszynki Jestem na siebie zla. Nie wiem co bedzie w nastepnych dniach. Dzisiejszy bilans prezentuje sie tak -1150 kcal przyswojonych -230 spalonych Gubie sie w tym wszystkim. Do niczego nie mam juz serca. Tak dlugo nie widzialam Twoich oczu ze juz nie licze tych dni... Dobrej nocy Zobacz cały wpis na blogu » |
|
6.01.15 pro-ana w dążeniu do ideału...
Nie chce, naprawde nie chce jesc! Ale to takie trudne. Nawet gdy jem malo, tyle ile powinnam czuje ze i tak robie zle bo ciagle mysle o tym zeby o wszystkim zapomniec i znow uciec od swiata tam gdzie jestem tylko ja i to czego nie moge jesc. Wtedy przez chwile nie czuje bolu. Tylko przez chwile... Zobacz cały wpis na blogu » |
|
thinspiracje pro-ana w dążeniu do ideału...
Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Pora pro-ana w dążeniu do ideału...
Czuje, ze moje zycie zmieza w dobra strone, Nadziej ta calymi dniami chlone. A gdy pomimo to zabladze Gdy zgubia mnie naiwne rządze Czy znajde wtedy kompas w sobie? Czy będę go szukala w Tobie? A moze smierc jak milosc przyjdzie W momenie gdy jest czas umierac Ona natomiast przyjdzie wtedy gdy kochac chcesz Lecz nie zapyta co wybierasz. Gdy przyjdzie pora prawde wyznac Gdy wezwiesz Boze mnie do siebie, Czy bede moje sny tam w niebie? Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Do wszystkich nocy pro-ana w dążeniu do ideału...
Do wszystkich nocy Ktore wybudzaja mnie z codziennego otepienia Do wszystkich snow Ktore daja mi tyle do myslenia Do wszystkich chwil twojego milczenia, calego twojego zobojetnienia Chce byc czescia Twojego istnienia Gdy zasypiam i noc chwyta mnie w swoje macki Budze sie w swieci w ktorym nie potrzebuje twojej łaski. Gdzies gdzie znikaja z ludzkich twarzy maski. W swiecie choc tak podobnym do naszego To jednak majacym w sobie cos innego Bo gdy tam jestem nie czuje cierpienia, Paralizujacego strachu, ktory ciagle ma cos do powiedzenia I chcialabym aby tak bylo i w tym swiecie By mylilosc byla najpiekniejszym stworzenia kwieciem By nikomu nie zadawala ran By byla łaską, A nie na oczy opaska. Bo gdyby milosc byla oplatkie (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Czy... pro-ana w dążeniu do ideału...
Czy... Jak to jest wcisnac sie w rozmiar 34? To tak, jak dostac cukierka Chociaz sie bylo niegrzecznym Jak dostac pochwale Chociaz twe serce jest zbyt zuchwale I gdy juz dojdziesz do wniosku, ze przeciez nie zasluzylas. Nic nie zrobilas by bylo tak jak jest Grzechem ciaglym skalany byl twoj dzien Czy gdybym na to zasluzyla, Gdybym wedlug swych zasad zyla, Co wtedy bym otrzymala? Rozmiar 32, czy jeszcze mniejsza by to byla miara? Skoro tak jest, lub moglo by byc Czy powinnam lepiej zyc? A gdybym cie tak stokroc bardziej kochala Co wtedy bym otrzymala? Czy Twe serce bylo by choc dla mnie troche przychylniejsze? Czy bylabym dla ciebie kims wiecej? Niz zwylky oblog na porannym niebie, Kt (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
5.01.15 pro-ana w dążeniu do ideału...
Kochane... Przychodzi taki dzien, ze wszystko wydsje sie bez sensu. Ze nie widzimy potrzeby by sie starac. Po co sie starac skoro on i tak wybierze inna? Po to by zrobic to dla siebie. Tak, wiem, ale moj umysl jest uparty i oporny na wszystko co prubuje mu wmowic. Nie slucha mnie. Zdradza mnie i tak wlasnie zjadlam moje musli. Czasem trzeba pozwolic sobie byc soba. Niby 1343 kcal to nie az tak zle. Noi wszystkie cwiczenia zrobione 1343 ale ja czuje ze stac mnie na wiecej. Chaos w mojej glowie jest nie do zniesienia. To trudne ale nie niemozliwe. Po prostu gdy nie jem jestem rozdrazniona, trzesa mi sie rece. Nikt nie jest warty mojej porazki. Nawet ci(ten) ktorych kocham. Zyjcie jak Wy chcecie Motylki. Nie pozwolcie sie osaczyc. Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Motylki pro-ana w dążeniu do ideału...
Kochane Pro-Ana, moje Porcelanowe Motyle. Mam swiadomosc, ze byc moze pisze na blogu tylko dla siebie i google a nie dla innych osob. Ale moze jednak ktos tutaj zajzal mimo, iz blog jest bardzo mlody. Jesli tak to napiszcie w komentazach. Chce wiedziec ze jestescie. Wystarczy jedno slowo. Kazda, kazdy z Was sie liczy. Dla mnie znaczy to bardzo wiele. Chce abyscie mieli we mnie oparcie. Wiem ze moze nie jestem najlepsza inspiracja ani przykladem ogromnej sily woli ale jesli komukolwiek bede mogla pomodz bedzie to dla mnie wielka radosc. Trzymajcie sie moi drodzy Zobacz cały wpis na blogu » |
|
pro-ana bilans 4.01.15 pro-ana w dążeniu do ideału...
Witajcie Kruszynki Na poczatku piekny bilans: -645 kcal 321 kcal-cwiczenia -15min hantle -10min hula-hop -50 brzuszkow -40min rowerek Troszke malo cwiczen ale w koncu niedziela. Dzisiejszy szien mimo ze z dobrym bilansem zaliczam do zlych. Lzy lecialy kilka razy. Wszystko przez to ze coraz trudniej funkcjonuje wsrod ludzi. Nie jestem juz ta sama osoba ci 2 miesiace temu. Nie wiem co jest tego powodem, ze tak sie zmienilam. Czasem bardzo boje sie o siebie. Zle sobie radze z trudnosciami... Mialam tez miment kompletnej slabosci. A wszystko przez musli... Tak, glupie musli. Tata kupil kilka opakowan na promocji. Nigdy nic mi z zarcia nie kupuje, a teraz kupil. Zapragnelam tych chwil gdy opychalam sie pysznym , slodkim musli. Dajcie mi do tego serek waniliowy a moge (...) Zobacz cały wpis na blogu » |