Związek

Wpisy zawierające słowo kluczowe związek.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Krótka historia Ona i On

Witam wszystkich. To jest mój pierwszy blog. Opowiem Wam po krótce jak się to zaczęło z Panem A., bo o tym chciałabym pisać. No więc piękny czerwiec 2012. Lat 17, a Pan A. 20. Pierwsze spotkanie na meczu. Później wiadomość na portalu społecznościowym, numer telefonu... i kolejne spotkania. Pierwszy pocałunek. Po 3 mięsińącach pierwszy seks... Miłość kwitła. Nie widzieliśmy świata poza sobą. Od razu wiedziałam, że to właśnie kogoś takiego szukałam. Był wrażliwy, uczuciowy, romantyczny. Wspólne wyjścia, długie spacery. Myślałam, że tacy cudowni faceci nie istnieją. Jedyną jego wadą była nieziemska zazdrość. Niestety nigdy w swojej rodzinie nie był doceniany, przez co wydawało mu się, że jest gorszy od innych. Przyszedł luty, moja 18-nastka. Wtedy "wpadliśmy". Dla mnie był to koniec świata... Najngorszą rzeczą nie było dla mnie "Jak jasobie poradzę", tylko "Jak powiedzieć rodzicom", ktorzy zawsze we mnie wierzyli, chcieli wysłać mni (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
milczac Milcząc

Rytualny niedzielny wieczór. Nadal czuję zapach Romeo, jego przeszywające spojrzenie.... i do tego jego uśmiech, tak cudowny - specjalnie dla mnie. Uszczęśliwia mnie ten człowiek, samą swoją obecnością... kiedy jest obok mnie cała reszta się nie liczy, niestety to mija kiedy wracam do siebie, czuję sie wtedy jak zbity pies z którego uchodzi życie z każdym kilometrem kiedy się od niego oddalam, a zbliżam do swojego domku - przedsionka piekła. Wczoraj powiedział mi, że gdyby nie jego wyjazd w delegację to by mnie nie wypuścił, w ogóle gdyby nie moje życie tu, teraz w tym miejscu - chciałby żebym z nim jechała.... no ale niestety to wszystko nie jest takie proste... w każdym bądź razie, jego słowa były urzekające -są.... bo na samo wspomnienie pojawia się uśmiech....ale teraz znów wraca codzienność, mam wrażenie jakbym żyła w  dwóch światach. Pierwszy - ten realny, moje życie, praca, obowiązki i szereg innych czynników w tym książę.... a drugi, on, ja - my.... (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
milczac Milcząc

Bycie w związku to bardzo trudna praca. Codziennie stoimy przed nowym wyzwaniem! Sądząc, że możemy usiąć na laurach jakże jest mylne, trzeba dbać o to co codziennie budujemy..... i nie można myśleć, że wystarczy wydedukować regułkę z podrzędnego romansidła, trzeba pamiętać o małych gestach, które sprawiają, że jesteśmy ważni, ważni dla tej osoby, z którą dzielimy codzienność, z którą chcemy dzielić, przeżyć swoje życie...nie na zasadzie razem a jednak osobno...mamy się uzpełniać....być przede wszystkim w tych złych momentach, których niestety nie da się uniknąć, choć z drugiej strony właśnie one sprawiają, pokazują jak bardzo nam zależy, jak bardzo kochamy i jesteśmy kochani. Nie jesteśmy biorcami a dawcami i świadomość ta sprawia, że odczuwamy euforię.... uśmiech ukochanej osoby, najlepsze wyznagrodzenie. Zdaję sobie sprawę, że codzienność nie sprzyja temu by rozpalać ogień na nowo, że po całym dniu jesteśmy tak wykończeni, że włącza się nam egoizm niczym parcie na szkło i p (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
rada dla mężczyzn, a może zapytanie? poszukiwacze

Mój mąż wczoraj został przyłapany na kłamstwie. Ja na kłamstwo reaguje jak na alergię... A jego reakcja: skąd wiem??? za wszelką cenę skąd wiem.... odpowiedź dlaczego mnie oszukał była, że nie chciał mnie martwić. I tyle... a nie przeprosił mnie.. nawet nic nie próbował zrobić... zastanawiałam się, czy ja czy on byliśmy bardziej wkurzeni? Ja że on mnie oszukał, on że ja wiem.... No i dziś go nie ma jeszcze a przez cały dzień raczył raz zadzwonić.... Powiedzieć żebym pojechała zrobić opłatę! nic więcej !!!! Nic a nic!!! nawet co Kochanie porabiasz cokolwiek.... Ja na jego miejscu bym go od razu przeprosiła, przytuliła, powiedziała, że to więcej się nie powtórzy... A on zero wysiłku! Kurde, zero chęci! Może mu nie zależy. Jego sprawa.... Ja nie będę się prosić! Właśnie przyszedł. Powiedział przez zęby cześć... ja mu tak samo... Jesteśmy małżeństwem od 8 lat... a mam wrażenie że żyję z obcym facetem (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Rozdział 1. Jak się wszystko zaczęło. Historia życia

Część:) Poznałam niesamowitego faceta, który dla mnie potrafiłby rzucić wszystko, byle bym była szczęśliwa. Taki typ chłopaka jest rzadko spotykany, przynajmniej w moim przekonaniu. Jak się to wszystko zaczęło? Będę wyjaśniać po krótko w postach:)  Zanim jednak dojdę do faktu poznania się, przedstawię Wam co się działo wcześniej. Byłam w związku z facetem 2,5 roku, spory kawał czasu, ale coż człowiek szuka dla siebie tej jedynej połowki. Ja też byłam jedną z takich osób. Nasz związek od początku wydawał się normalnym, on zapewniał mnie, że mnie kocha, ja bezgranicznie mu ufałam. Z czasem okazało się, że ma tajemnice. ukrycie pisał z innymi kobietami, co dla mnie było nie do pomyślenia, gdyż będąc ze mną flirtował z innymi. Gdy dowiedziałam się o tym, zrobiłam mu okropną awanturę, po której zerwał z nimi kontakt co dla mnie było naprawdę dobrą wiadomością. Po tym incydencie wszystko wróciło do normy, oczywiście zaufania takiego jak poprzednio nie było, a (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
czy miłość to utopia? I stand Alone

Koleżanka... a nawet rzec by można, że przyjaciółka heh, uważa, że powinnam pójść na terapię... Pewnie tak bo nie potrafię być w związku... Ale czy jestem aż tak nienormalna, że oczekuję od samca, że szukam w nim choć jednej rzeczy, jednej malutkiej cechy lub czegokolwiek co pozwoli mi go choć trochę polubić? Czy to tak nienormalne, że szukam jakiego kolwiek uczucia? Że chciałabym się przy kimś dobrze poczuć???? Powiedzcie mi, czy związek z drugą osobą to same problemy, wyrzeczenia, kompromisy, schizy, kwasy i zawody? Czy jest w nim chociaż mały malusieńki element tego czegoś? A co jeśli ja tego czegoś jeszcze nie znalazłam? .... Powinnam iść na terapię? Jak to na prawdę jest? Starzeję się i powinnam wiedzieć. Bo jak miłośc, czy cokolwiek z tym związane to utopia to zgarnę pierwszego lepszego ogarniętego chłopca, którego jeszcze da radę wychować i tyle...dlatego (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
cisza..

Dalej cisza.. jak makiem zasiał.. mam już dość męczących myśli..które zżerają mnie od środka..mój związek chyba sie rozpada.. kryzys? nie, to chyba koniec.. Za oknem szaro i do dupy.. cały urok Irlandii.. dobija jeszcze bardziej..aż chce sie wyć.. w pracy, jak w pracy.. nic sie nie chce... sprawdzam biety do polski.. sama niewiem czy mi sie chce tam jechac.. ogladac znowu te mordy ktore sie po 2ch latach zmieniły..ułożyły sobie zycie..e  

Zobacz cały wpis na blogu »
Głowa Minotaura – audiobook Audiobooki : Książki audio, słuchowiska mp3, kursy mp3

Breslau, 1 stycznia 1937 roku, kwadrans na piątą rano. Eberhard Mock niespodziewanie dostaje rozkaz poprowadzenia śledztwa w sprawie morderstwa. Ofiarą jest młoda kobieta – okaleczona, zgwałcona i zabita, jej ciało znaleziono w podrzędnym hotelu, znanym jako miejsce schadzek. Była cudzoziemką, a w jej skromnym bagażu znajdowała się maszyna do pisania z francuskimi znakami. Czy hitlerowskie władze słusznie podejrzewają polityczny charakter zbrodni, przypuszczalnie wymierzonej w III Rzeszę? Jaki związek ze sprawą ma piękna czarnooka kobieta, kilkakrotnie widziana na granicy polsko-niemieckiej? Mock – tym razem w randze kapitana abwery – niechętny nowym porządkom, intrygom gestapo i władzy f (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
ZWIĄZEK MAŁŻEŃSKI Przesłanie Miłości Jezus Chrystus

ZWIĄZEK MAŁŻEŃSKI 66. Związek małżeński obecnie na ziemi w większości pęta ducha, duch jak kapusta w kamionce kisi się przez wieki, gdyż partnera ziemskiego, nie swojego ducha słucha, który też jak kapusta razem z nim siedzi. Kto dziś rozważa swoje odczucia, aby zobaczyć jak jego życie wygląda prawdziwe w materii? (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Fazy związku !! Miłość

Fazy związku!!  Faza zakochania: Zaczynają rozwijać się trzy składniki,przy czym najsilniej przybiera na sile namiętność. Faza romantycznych początków:Charakteryzuje się wzrostem intymności.Jest zazwyczaj krótkotrwała.Rozbudzeni namiętnością partnerzy zaczynają częściej się spotykać,rozmawiać o sobie,lepiej się poznawać,efektem tego jest wzrost intymności.Pojawia się także decyzja co do utrzymania związku i przechodzi on w trzecią fazę. Faza związku kompletnego:Charakteryzuje się występowaniem wszystkich trzech składników.Wiąże się to zazwyczaj z podjęciem decyzji o ślubie,zamieszkaniu r (...)

Zobacz cały wpis na blogu »