Odchudzanie

Wpisy zawierające słowo kluczowe odchudzanie.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Matrix i czekoladowy miś Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Dzień dobry! Bawolica wczoraj miała kolejny dzień kryzysu. Wcale nie chciało mi się  wychodzić  z domu.  Bardzo chciało mi się natomiast położyć pod kocykiem i przytulić do poduszki. Jak pomyślałam o bieżni to mi się nie dobrze robiło. Brat bawolicy poradził, żeby zmieniła sprzęt, na którym ćwiczy to będzie lepiej. Taaaa, bawolicy nawet wchodzić się na schody do domu  nie chciało ( na parterze!:) , na nowy sprzęt też nie. Jednak! Koleżanka czuwała nade mną wraz z opatrznością- umówiłam się kiedyś ,że pójdziemy razem i nadszedł ten dzień. Z poczucia odpowiedzialności  zwlekła bawolica swój zadek z kanapy , wyszukała czyste spodnie, koszulkę  i jeszcze mokry stanik sportowy i dała znaki dymne ,że j (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
jak to się nazywa? Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Coś kurna wisi w powietrzu. Nie dosyć, że naturalnie nie spadają kilogramy tak O! Jakby każdy/ każda chciała to jeszcze tupecik jakiś nie do ogarnięcia, skóra na rękach sucha jak pieprz bez kremu broń Boże, piętami heblować deski mogę to jeszcze może niech mi włosy w nosie wielkie wyrosną. Co jest? A nic .... zapomniałam.... mam 44 lata:) A już się przestraszyłam , że się przeistaczam. Dziś na siłowni bawolica znajomą na chwilkę spotkała i o tych piętach gadały, że zima to czas na nawilżanie, rozmiękczanie, żeby na lato się podeszwy pozbyć...oczywiście bez pumeksów i pilników trzeba, żeby skóra sama sobie dawała radę. No to dzisiaj kąpiel dla kopytek bawolica zrobiła. Nawet sody dodałam i siedziałam w salonie z kopytkami w misce i tak mi bylo dobrze, że nie sięgałam do stołu. Bo pokusa (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
jak to się nazywa? Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Coś kurna wisi w powietrzu. Nie dosyć, że naturalnie nie spadają kilogramy tak O! Jakby każdy/ każda chciała to jeszcze tupecik jakiś nie do ogarnięcia, skóra na rękach sucha jak pieprz bez kremu broń Boże, piętami heblować deski mogę to jeszcze może niech mi włosy w nosie wielkie wyrosną. Co jest? A nic .... zapomniałam.... mam 44 lata:) A już się przestraszyłam , że się przeistaczam. Dziś na siłowni bawolica znajomą na chwilkę spotkała i o tych piętach gadały, że zima to czas na nawilżanie, rozmiękczanie, żeby na lato się podeszwy pozbyć...oczywiście bez pumeksów i pilników trzeba, żeby skóra sama sobie dawała radę. No to dzisiaj kąpiel dla kopytek bawolica zrobiła. Nawet sody dodałam i siedziałam w salonie z kopytkami w misce i tak mi bylo dobrze, że nie sięgałam do stołu. Bo pokusa (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Motylek Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Bawolica w niedzielę poszła, ale jak jej się nie chciało! No rzesz ledwo powłóczyła kopytami …miała do przejścia jakieś 500 meeeetróóóów do siłowni z domu. Poszła, doszła i w szatni znów problem. Co z pęcherzem na kopycie? Był plaster i gruba skarpetka. Buty zasznurowała i lezie i myśli ,że ma mniejszą lewą stopę bo tylko ten but jest luźny i obtarł kostkę, może coś lewego jeszcze ma mniejszego? Patrzy kątem oka dwa bawoły poszły na górę i dalej pusto …nikogo nie ma, będzie sama na wybiegu. O Jezusicku jak mi się nie chciało! Wierzcie mi , że jeszcze teraz mi się nie chce jak o tym myślę, ale wlazłam. Ustawiłam wznos i prędkość  nadzwyczaj niską. Po 15 minutach wróciły jakieś siły i podkręciłam , nie na maxa oczywiście- udało się 45 minut zaliczone! Później kilka machnięć przednimi kopytami . Dołączyła do mnie różowa bawolica, różowa bo w różowej k (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Poranione kopyta Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Bawoły na pewno mają więcej niż 44 tysiące lat. Tylko wtedy je chyba pierwszy raz namalowano. Ponoć to najstarszy na świecie naskalny obraz na wyspie CELEBES w jaskini przedstawia polowanie na bawoły i inne zwierzęta. Nazwa wyspy brzmi wyniośle i ta data również no i co tu więcej mówić-bawoły J  A ja nie 44 tysiące, a 44 lata mam, ale widać duszę całkiem starą. Bawolica wczoraj miała przygody z kopytami związane. Narobiła sobie problemu bo: 3 dni temu gdy chodziła lekko obtarła kostkę, znaczy n (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Endorfiny Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Hurraaaa! Mam super humor od rana:) bawolica wcisnęła się w podtrzymywacz tłuszczu troszkę mniejszy niż uprzednio, troszkę gorzej oddycha, ale nie obawiajcie się nie padnę na sawannie z wyczerpania>  Nie jestem z tych, które wygląd przed zdrowiem i dobrym samopoczuciem stawiają. Kilka kilogramów zniknęło i już widać:) Mimo, że nie byłam wczoraj na wybiegu/bieżni bo plan dnia trochę się zachwiał i chyba mój organizm potrzebował chwili odpoczynku to i tak czuję się świetnie:) I otrzymałam kilka komplementów od koleżanek z pracy i kolegów, że aż miło. Oczywiście wierzę również,że to też efekt mojej szminki na ustach- bo bawolica baaaaardzo rzadko podkreśla usta. Tak rzadko,że koleżanka z pracy patrząc na mnie mówi; Ty kochana , ale i brwi zrobiłaś:)  No tak oczywiście:) brwi, które tak na marginesie i tak codziennie maluję. Czego ta czerwień nie podkreśla, i to wyżej! Już wiem :) jak cycki mi schudną to będe tylko w czerwonych gaciac (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Siłownia jest miejscem spotkań Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Wczoraj wyszłam na siłkę późno bo mi się taaaak nie chciało, że aż, ale wyszłam. Zimno, ciemno. Pomysłałam, że te 40 minut na bieżni muszę pochodzić i zaraz zmykam do domu. W szatni dużo samic było. Chyba na zajęcia były spóźnione i szybko się przebierały. Troszkę z zazdrością popatrzyłam na nie, po pierwsze, że im się chce, a po drugie, że mogą skakać . Moje plecy czują się o wiele lepiej od kiedy chodzę , ale nie czują się gotowe na skakanie wcale. Bo takie zajęcia taneczne lub inne fire/ fit/ aero/ burn to tak jak rodeo dla mnie.  Jeszcze fire to bym zniosła, ale burn na pewno nie. Chyba lepiej spróbować aqua ae-robić, ale wtedy z bawolicy przerodzę się w  manata znaczy manatkę i zacznie sie całkiem nowa opowieść.  Na biezni spotkałam bawolicę o serdecznym uśmniechu i stwierdzeniu: my to chyba na tym samym wózku jedziemy co? I się zaczęło, wiadomo kobiety uwielbiają gadać o wszystkim i tak przegadałyśmy całą godzinę na bieżni. Nie włączałam netflixa na (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Zima to zimno Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Zmienia się moja powłoka zewnętrznaJ chyba gubię trochę tłuszczu i sierść  bo robi mi się zimno. W pracy kiedyś chodziłam i otwierałam okna bo mi wiecznie gorąco było. Teraz nawet mam zimne dłonie. Ot  takie mam spostrzeżenia, a co do sierści niestety gubię i ciągle wydaje mi się ,że gubię za dużo. Niedługo mój tupecik będzie łysy jak kolano. Cielę moje pytało się co ja robię, że gubię tak dużo. Kurcze coś po komarze- moim ex - ma ten mój syn (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Mont Blanc Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Pochwalę się, bez podtrzymywacza  wcisnęłam się w nowo zakupioną spódnicę ze skóry z węża strażackiego. Zrobiłam sobie prezent za ten prawie miesiąc bez słodyczy i za pilne wchodzenie pod górkę na bieżni- ciekawe na jaki szczyt doszłabym gdyby to wszystko zliczyć. Na Kilimanjaro już kiedyś weszłam to teraz  Wieżyca? Hehehe  Im starsza tym niższe wyzwania?  O nie! Nie ma tak! Zdobędę Mont Blanc ! Może kiedyś jeszcze uda się w rzeczywistościJ (yhy- już to widzę ) Bawoli (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Mikołajki Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

My to wszystko wiemy! Każda bawolica odchudzająca się kilka razy, ba! nie tylko bawolica, ale nawet żyrafa i gazela i super gazela wiedzą  ile razy trzeba jeść , a ile nie jeść. Ile trzeba skakać, chodzić i turlać się z wyrzuconymi kopytami do góry lub ponad głowę. Tę wiedzę również dają nam wszystkie media, nawet w śniadaniowej TV przy kawie mówią, żeby ciastek nie żreć. I jak to fajnie jest chudnąć  gdy to wszystko się dzieje. Tylko wiecie, tak myślę, że trzeba też trochę dać miejsca temu, że nie zawsze wychodzi. Trzeba powiedzieć szczerze jak ciężko jest czasami i trzeba uświadomić sobie , że to walka jest cholera! Jak decydujesz się na odchudzanie to idziesz na wojnę! I to z najgorszym wrogiem! Ze samym sobą. Ja jak sobie wyobrażę, że mam stanąć naprzeciwko takiej solidly built bawolicy to aż, same siły we mnie rosną. Bo jak ją pokonać skoro ona t (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
u--waga Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Tak….. tylko kobieta potrafi sobie sama na złość zrobić . Przecież mówili mądrzy ludzie : nie waż się często bo  waga różnie reaguje i możesz motywację stracić- lepiej się mierzyć! No i zmierzyłam się, oczywiście , że nie raz. Centymetr kurde ruski i się nie kurczy skubany, a chęć zważenia nadal była  duża i stało się. Jeszcze sobie  porę wybrałam , no przecież, że wieczorem. Podchodzę w najlżejszych legginsach  do wagi i – O MÓJ Jeżu Kolczasty, dlaczego? Aż tyle? e tam w zadzie mam – i się obraziłam-   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Bawoliczka Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Słuchajcie, nie wierzę! Wczoraj byłam oddać książki do biblioteki , bo dostałam upomnienie, że za długo czytam no i w końcu udało mi się dotrzeć do biblioteki- a uwierzcie mi próbowałam 156 razy- tak jak z dietą i na drzwiach informacja- 2,3,4 grudzień biblioteka nieczynna z powodu – uwaga tu trudne słowo chyba „foljizjacji” lub czegoś innego podłogi …., a dzisiaj znów zapomniałam książki wrzucić do torebuni- Brawo Bawolica. Byłam wczoraj na siłce. Poszłam wściekła jakby mnie 100 gzów i mucha tse tse w zadek urąbały. Bawolice mają czasami exów pierwszych bawołów- co się okazuje, że bawołami z krwi i kości nie są, ani nawet osłami tylko …  i tu wymyśliłam doskonałe porównanie- otóż są komarami. Kto zna jegomościa nawet podobieństw może się dopatrzyć.  Tak więc poszłam po 16tej i było cudownie bo kilka bawolic też było, dw (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Motyle w brzuchu Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Motyle w brzuchu- znacie to uczucie? Być zakochanym i przebywać w innym wymiarze? Cudowne prawda? No to kochani i myślę, że nie tylko bawolice tak mają, to samo dzieje się z kopytnymi na siłowni. Po pierwsze ubierasz się inaczej- czyli tak jak na randkę, przebierasz w legginsach i spodniach takich, które najlepiej obciskają zadek tzn. nie wrzynają się tam gdzie nie trzeba i nie podkreślają tego czego nie trzeba. Już wiem, że trzeba spodnie do jogi kupować bo te, nie dosyć, że rozciągają się to mają jeszcze wysoki stan co brzuch zakrywa, a nie oponki Michelina robi.  Mam jeszcze takie spodnie czarne śliskie, szeroka nogawka, ale u góry obcisłe- ho, ho wygląda nieźle , ale w nich to się boję zbyt często chodzić bo zadek bawolicy jest- pamiętacie- SOLIDLY BUILT, więc obawiam się, że szwy nie wytrzymają i gdyby poszły to byłby kabaret bo gacie często mam jak Bridget Jones. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
O Jesuuuu szpagat Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

O Jesu! O Jesu o jesu.... bawolica pojszła na siłkę żeby się przed naleśnikiem schować. Spotkała kopytną koleżankę, która na zajęcia grupowe szła i się skusiła. O jesuuuuu. Poślady, zady i brzuch. Jutro będzie mnie bolało wszystko. Dałam radę na 75 % i pot się ze mnie lał. O naleśniku dawno zapomniałam marzyłam tylko o końcu zajęć, a na końcu rozciąganie. To bawolica lubi. Choć nie wygląda to dostojnie bo wyobraźcie sobie bawolicę na plecach z rozłożonymi kopytami. W takiej pozie podniosła głowę żeby zobaczyć jak trenerka super gazela wygląda i już nie miałam żadnych pytań. Gazela kopyta do szpagatu rozłożyła.

Zobacz cały wpis na blogu »
Strach przed naleśnikiem Bawolica na siłowni ćwiczy zadek i pośladek

Monotematycznie będzie. Jeszcze nigdy nie bałam się naleśnika z twarogiem. Teraz wiem co myśli mój pies gdy siedzi w kuchni gdy coś jemy i udaje, że nie patrzy. Bardzo chce, ale nie może pokazać do końca jak bardzo i na dodatek jeszcze kaja się gdy ktoś mu zwróci uwagę. Normalnie ucieklam z kuchni. 

Zobacz cały wpis na blogu »