Odchudzanie

Wpisy zawierające słowo kluczowe odchudzanie.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Po ciężkiej nocy Mysimba-szansa na nowe życie.

Hej, To znowu ja. Dzisiaj w nocy nie mogłam zasnąć. Byłam zlana potem i kilka razy wstawałam na siku. Rano było ciężko wstać do pracy. Wypiłam kawę, wzięłam prysznic i jakoś się pozbierałam. W pracy ok. 10 wzięłam tabletkę i znów zaczęłam się pocić i byłam bardzo poddenerwowana. Myślę, że to skutki leku i mam nadzieję, że to oznaka jego działania. Oby coś coś się ruszyło, bo jestem niecierpliwa.  Pozdrawiam Agata

Zobacz cały wpis na blogu »
Dobry wygląd i samopoczucie Informacje warte uwagi.

  Nadchodzą wakacje każdy chciałby dobrze wyglądać w tym okresie, mieć dobrą sylwetkę, czuć się lepiej w swoim ciele. Warto w tym czasie rozpocząć ćwiczenia, diete ale także zaopatrzyć sie w suplementy diety.   Przy prowadzeniu zdrowego trybu życia i zmienieniu nawyków żywieniowych, wprowadzeniu odpowiednich suplementów, które zapewnia Green Coffe Plus uda się zrzucić zbędne kilogramy. Dzięki utracie zbędnych kilogramów idą pozytywne skutki takie jak: Lepsze samopoczucie, poprawa jakości snu, zmniejszenie ryzka nowotworów.   Przez pozytywne skukti odchudzania również poprawi się komfort naszego życia. Należy pamiętać, aby schudnąć należy zmienić swoje nawyki żywieniowe, ćwiczyć i stosować odpowiednie suplementy diety. https://allgo.xyz/link/727/58113830  

Zobacz cały wpis na blogu »
Nieznośna niedziela Mysimba-szansa na nowe życie.

Niedziela Witam was serdecznie w tą pochmurną niedzielę. Połowę dnia spędziłam w kuchni a teraz mam chwilę relaksu z kubkiem gorącej kawy. Jak do tej pory moja waga jest niewruszona. Skacze kilo do tyłu, kilo do przodu. Muszę przestać się ważyć. Zresztą nie ma co oczekiwać cudów. Tylko na nielicznych, z tego co mi wiadomo lek podziałał jak dotyk magicznej różdżki. Ja należę niestety do tej grupy ludzi, którzy ze wszystkim mają pod górkę. Cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo.  A co u was ? Jak radzicie sobie ze zrzucaniem zbędnych kilogramów ? Może macie jakieś cudowne sposoby, którymi możecie się z nami podzielić.   Czekam na wasze komentarze 😊

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień szesnasty. Mysimba-szansa na nowe życie.

Nadal nic. Zaczynam bardzo wątpić czy tabletki mi pomogą. Pewnie tylko mi szkodzą na wątrobę i tyle z tego będę miała. Znając mojego pecha w życiu, to nic dobrego mnie już nie czeka.

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień piętnasty. Mysimba-szansa na nowe życie.

Już 15 dni a ja schudłam tylko kilogram. I to w pierwszych dniach. Traz nie odczuwam zupełnie nic, pomimo, że zwiększyłam dawkę do trzech tabletek. Widać nie każdemu pisane jest schudnąć po tym leku. Nie liczyłam na to, że od razu wskoczę w 36 ale jestem trochę podłamana. Niektórzy chudną z Mysimbą nawet bez diety i ćwiczeń. Nie wiem co ze mną jest nie tak. To jakiś koszmar.

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień czternasty. Mysimba-szansa na nowe życie.

Mam dużo energii ale pomimo aktywnego trybu życia moja waga nie spada. Dziś wzięłam rano dwie tabletki. Dobrze, że samopoczucie mam dobre, bo inaczej depresja murowana.

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień dwunasty i trzynasty. Mysimba-szansa na nowe życie.

Dwa kolejne dni bez zmian. Boję się, że lek wcale nie pomoże mi schudnąć. A zapowiadało się tak dobrze.Być może zwiększenie dawki do trzech tabletek dziennie będzie skutkować utratą kilogramów. To moja ostatnia szansa na normalne życie. Mam już dość ciała, w którym jestem uwięziona. Czuję jakby wisiała nade mną jakaś klątwa. Wszystkie proby kończą się porażką. Kolejny raz już się nie podniosę 😥

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień jedenasty. Mysimba-szansa na nowe życie.

Jedenasty dzień z Mysimba. Ogólnie czuję się dobrze, mam lekkie zaparcia i jest mi troszkę niedobrze po jedzeniu. Jednak nie jest to zbyt uciążliwe. Nie widzę jednak żeby coś się działo z moim ciałem. Psychicznie jest bardzo dobrze, gdyby tylko waga zaczęła spadać...   Na razie staram się nie ważyć. Zobaczymy po niedzieli.

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień ósmy i dziewiąty. Mysimba-szansa na nowe życie.

Dzień ósmy i dziewiąty. Biorę po dwie tabletki. Samopoczucie mam wspaniałe. Waga troszkę drgnęła 96,2 kg. Mam w sobie dużo pozytywnej energii, ktorej do tej pory mi brakowało. Mniej przejmuję się błahostkami, które do tej pory mnie wykańczały psychicznie.

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień siódmy. Mysimba-szansa na nowe życie.

Dziś siódmy dzień. Wczoraj wzięłam wieczorem drugą tabletkę. Miałam po niej lekkie bóle brzucha i w nocy mnie przeczyściło. Rano po kolejnej dawce również bolał mnie brzuch po lewej stronie. Objawy minęły po ok dwóch godzinach. Wyskoczyło mi kilka krostek na twarzy i szyi o co obwiniam Mysimba, bo wcześniej nie było z tym problemów. Ogólnie czuję się dobrze i chęć na jedzenie odeszła. Waga stoi na 96,6 kg. Trzymam kciuki, żeby się udało. To moja ostatnia szansa i nadzieja na normalne życie.

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień szósty. Mysimba-szansa na nowe życie.

Dziś szósty dzień, wraca chęć do podjadania. Nie ma żadnych odczuć związanych z braniem leku, ani pozytywnych, ani negatywnych. Myślę, że czas zwiększyć dawkę do dwóch tabletek. Oby, to pomogło.

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień piąty. Mysimba-szansa na nowe życie.

Dziś niedziela, mój piąty dzień. Nic nowego się nie dzieje. Moja waga, to 97 kg. Sprawdziłam, to na innej wadze. Więc jestem w dół troszkę mniej niż myślałam. Nie mam już żadnych objawów brania leku. Żadnych negatywnych oczywiście. Jem mało, mam dobry nastrój pomimo trudnych chwil w pracy. 

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień czwarty. Mysimba-szansa na nowe życie.

Dziś mój czwarty dzień z lekiem Mysimba. Czuję się świetnie. Nowe baterie potwierdziły spadek wagi. Muszę, to jeszcze zweryfikować na innej wadze. Jeśli się potwierdzi, to spada mi ok. pół kilograma dziennie. Dziś pokazuje 95,3 kg. Nie chce mi się jeść. Moje posiłki, to trzy niewielkie porcje dziennie.  Kolejnym efektem leku jest optymizm, którego bardzo mi brakowało.

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień trzeci. Mysimba-szansa na nowe życie.

Dziś trzeci dzień. Lek przyjęłam tak jak wczoraj o 8:30. Żadnych skutków ubocznych nie zauważyłam. Wczoraj pomimo stresujących sytuacji nie miałam ochoty na jedzenie. Długo nie mogłam zasnąć ale wstałam rano wypoczęta. Obiecałam sobie, że przez tydzień nie będę wchodzić na wagę. Nie wytrzymałam😜  Dziś waga pokazała 96.3 kg. 😯 To 1,2 kg. mniej niż pierwszego dnia. Nie chce mi się wierzyć. Kupię nowe baterie i jutro sprawdzę jeszcze raz.  W ogóle nie chciało mi się jeść. Czuję się pozytywnie nastawiona do życia. 

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień drugi z Mysimbą Mysimba-szansa na nowe życie.

Dzień drugi. Dziś lekkie śniadanie o 8:30. O dziwo mniejsze niż zwykle. Ciekawe czy, to działanie Mysimby, czy tylko moja podświadomość ?  O 8:50 przyjęłam lek. Nie ma dzisiaj suchości w ustach. Jest natomiast lekkie otępienie ale nic strasznego. Ogólnie samopoczucie w porządku. Zjadłam dzisiaj obiad i na tym koniec bo w ogóle nie chciało mi się jeść.

Zobacz cały wpis na blogu »