Sens

Wpisy zawierające słowo kluczowe sens.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

24.03.2014 22.03.2014

 24.03.2014 Za oknem słyszę  znowu deszcz ,oczy nie chcą się otworzyć  podnoszę jedną z powiek sprawdzam czy żyje tu ?czy już tam ?i czy jesteś. Jak zwykle razem z kudłaczem czekacie aż was pogłaszcze… Czy poniedziałek jest dobrym dniem? Pewnie ani  dobrym ani złym ot jeden dzień z tygodnia w którym niektórzy zaczynają nową pracę może nowe życie inni patrzą na kalendarz by zobaczyć ile zostało jeszcze dni w roku bo czekają na cud… Ok wstaje chce dziś coś zrobić bo gdy leże i patrzę obok na Ciebie to nic mi się nie chce .Jesteście jak najlepszy bajkowy film w moim życiu ,bajka dla dorosłych ale jednak bajka… Ok postanowienie ,że chłopaki nie płaczą choć u mnie będzie ciężko bo przez wszystkie lata nagromadziło się trochę tego więc teraz daje upust całkowity i wstyd się przyznać ryczę czasem ja (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
23.03.2013 22.03.2014

Godzina 8.30 budzi mnie szarość dnia i padający deszcz. Przeciągam się patrząc jak słodko śpisz (jesteś taka śliczna!) Delikatnie przytulam i głaszcze po odsłoniętym policzku a kudłac.z też się pcha by być głaskanyJ Idę wstawić wodę na herbatę i nie myślę co dziś będzie nie chce myśleć dziś negatywnie pomimo że aura nie sprzyja. Szybko się uwijam chce wyjść z domu i zająć się czymś i tak robię do godziny 16 tej udaje mi  się zrobić wszystko co chciałem. Jechać na mecz czy odpocząć ?zostaje w domu zwłaszcza że jestem sam .Obrałem ziemniaki utarłem marchewkę i utłukłem kotleta schabowego że widać północną część od mego miasta prawie 183 km… Zjadłem i założyłem bloga by dzielić się właśnie z Tobą śliczna istoto, tym czym nie chce w rozmowie poruszać i pisząc na komunikatorach. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
22.04.2014 22.03.2014

Wstałem jak co dzień budząc się przy Tobie… leniwym głosem mały szept znaczący tak wiele… Nie lubię się budzić więc chce zatrzymać Cię jak najdłużej ale znikasz by potem znów się pojawić. Po ostatnich przykrych wydarzeniach w moim życiu uświadomiłem sobie że tak naprawdę prócz Ciebie to nie mam dla kogo żyć. Nie chce skrzywdzić ,nie chce byś Kidy kol wiek przeze mnie płakała a jeśli już to mają być łzy Twego szczęścia . Nie chce być dla nikogo balastem ale teraz tym bardziej mi ciężko zdobyć się  na coś co byłem jeszcze w stanie zrobić 3 miesiące temu. Wiesz o tym tylko Ty, ale  ciężko mi nie z tego powodu że zapłaczesz się za mną bo myślę że szczere łzy po płynęły by po Twych ślicznych policzkach ale dlatego że nie mogę dać Ci powodów do tego  żebyś miała jakie kol wiek (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Z sensem o bezsensie... Sfera uczuć...

Mam dziś zły dzień, nie czuję się najlepiej, mam kaca moralnego... I powiedział bym, że to wszystko przez to, że zobaczyłem Twoje zdjęcie... Znów ogarnął mnie smutek, żal i zazdrość...

Zobacz cały wpis na blogu »
Siemanko wszystkim xD Mój Pierwszy Blog xD

Witam wszystkich na moim pierwszym blogu. Postanowiłem ze wraz z nowym rokiem zacznę go pisać, bo wydaje mi się ze to dobry sposób na wygadanie się, wyrzucenie z siebie myśli, poglądów. Tylko zastanawiam się czy w ogóle będzie to ktoś czytał no ale zobaczymy ;p nie zaszkodzi spróbować. Pozdro.

Zobacz cały wpis na blogu »
Kto pomoże mi odnaleźć sens??? Codzienność i monotonia mnie zabijają...

Sama się pogubiłam... Mieliśmy być szczęśliwi... Nic z tego... Los nam na to nie pozwolił.... Być może da się jeszcze coś naprawić, odbudować... Nie straćmy tej szansy Kocham Cię Piotrek!!! Twoje kłamstwa mnie krzywdzą, serce nie wytrzymuje tego bólu... Chciałabym odejść... daleko!!! Tam gdzie nikt mnie nie skrzywdzi...

Zobacz cały wpis na blogu »
Lśnienie Okruchy dnia, strzępy nocy

Napisałam Wojtkowi o Andrzeju. Musiałam. No, dzięki temu znam już jego rewers. Każdy jakiś ma. Jest prawdziwy, tak, jak awers.Andrzejowi jeszcze nic nie powiedziałam. I dobrze, bo pewnie nie będzie już o czym. Wyzdrowiał. Podobno dzięki mnie.Ale to tylko detale. Tak naprawdę to odkryłam dziś coś w sobie, co mnie zdumiało. Ja ich nie potrzebuję! To oni potrzebują mnie. Nie mam już więcej ochoty zamartwiać się brakiem wiadomości, nastrojem, telefonami mężczyzn. Ja sobie bez nich radzę i poradzę. Sprawdziłam się jako matka, gospodyni domu, pracownik, kochanka. Teraz czas dla mnie. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
czy się zgadzasz?? Myśli me wylane ot tu

Czasem zastanawiam się co tak naprawdę w życiu ma sens, wiem, że nie jestem pierwszą i zapewne ostatnią osobą, która zadaje sobie ot pytanie..aczkolwiek nie zmienia to faktu, iż ja wciąż nie znam na nie odpowiedzi...Co to jest moralność na przykład?Wielu ludzi uważa, że bycie moralnym to przede wszystkim uczęszczanie na msze niedzielne, inni wspominają o szczerości, większość opowiada się nawet za  brakiem styczności z różnego typu używkami..Jeśli tak, nie chcę kierować się w życiu zasadami moralnymi..w życiu staram się być w porządku wobec innych, i to jest moim priorytetemcdn..  

Zobacz cały wpis na blogu »
You're not alone... Together we stand... •••:: My love, my story, my passions... It's just my life - the Lupus' blog ::•••

Po Perseidach, po obserwacjach, po wielkiej akcji :) Powoli odzyskuję siły po kilku nieprzespanych nocach, ale nie żałuję, gdyż było wspaniale. Najmilej wspominam: • wycieczkę z Martą nad śródleśne jezioro i szybką ewakuację z powodu burzy (w dodatku jeszcze Mariusz śmiał się z nas, jak wracaliśmy przemoczeni ale szczęśliwi do domu); • 2,5-godzinny seans filmowy na którym była obecna niemal połowa składu naszej organizacji; • obserwację Perseid na dobę przed kulminacją, która [obserwacja] trwała kwadrans, bo niebo zasnuła mgła, ale za to resztę nocy spędziliśmy przy lampie solnej ustawionej na podłodze, udając, że to ognisko i opowiadając sobie historie o duchach; Poza tym świetnie bawiliśmy się (ja, Marta, Tomek i Mariusz) ćwicząc... umiejętności telekinetyczne. Wiem, że może to brzmieć szalenie albo idiotycznie, ale trójka z nas jest w stanie dokonywać pewnych sztuczek z podnoszeniem przedmiotów fizycznych do góry. Nie zdradzę, na czym polega ta sztuczka, ale zapew (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Lecz po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój... •••:: My love, my story, my passions... It's just my life - the Lupus' blog ::•••

Pobudka w południe jest straszna, kiedy się położyło spać o trzeciej w nocy... Nie wiem, może dlatego, że jest dzień, jestem w odrobinę lepszym nastroju, a może sprawiła to poranna (popołudniowa?) kawa? W każdym bądź razie po dwunastej dostałem smsa od Mariusza, że jeszcze jedna taka nieprzespana noc na obserwacjach, i zacznie się zmieniać w wilkołaka :) Swoją droga nie dziwię mu się, bo biedak ostatnio rankami albo jeździł po mieście eLką (ma się zapisywać na egzamin w sierpniu, będę trzymał kciuki), albo pracował tymczasowo w różnych miejsach, więc ma prawo mieć awersję do rannego wstawania i nieprzesypiania nocy. Co nie zmienia faktu, że i tak wyciągnę go na nocną obserwację, kiedy tylko będą mogli przybyć Tomek, Dawid i reszta naszego dawnego składu. Do Marty nie pojechałem ani nie zadzwoniłem, gdyż nie miałem serca przerywać jej snu (poza tym jazda i tak odpada, gdyż jak wspomniałem nie mam prawa jazdy :P). Opowiem jej o wszystkim jutro - to będzie nasze pierwsze spotkanie od 21 d (...)

Zobacz cały wpis na blogu »