Religia

Wpisy zawierające słowo kluczowe religia.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Początek przygody z blogiem Wiara na wesoło

Witam was wszystkich na moim pierwszym w życiu blogu o tematyce religijnech. Na początek myśle, że warto się troche przedstawić, abyście wiedzieli z kim macie do czynienia. Jestem Księdzem od ponad roku, a na imię mam Łukasz. Myśle, że na sam początek dla was to wystarczy, jeżeli macie jakieś pytania proszę pytać, a być może odpowiem na nie w następnym wpisie. :D   Jest to mój początek z taką przygodą blogową, bardzo długo się zastanawiałem czy zacząc takie dzielenie się Ewangelią, ale ostatecznie czuje jakąś motywacię do tego, aby w ten sposób dzielić się z wami moim przeżywaniem wiary.  Chciałbym, abyście sami zadawali mi pytania, na które będę chciał odpowiadać zgodnie z nauką kościoła. Jeżeli pytania się nie będą pojawiać to sam będę wyszukiwał ciekawych tematów dla was, abyście mogli zgłębiać swoją wiara i być na prawdę szczęśliwymi ludźmi.

Zobacz cały wpis na blogu »
Trudny temat o Religii... SEKRET WIARY

Religia towarzyszy nam od wieków....ludzie wierzący w swoje zasady i wyznającycy je...gromadzili się zawsze w grupy...w...związki wyznaniowe w Kościół....na przełomie setek lat , religia odgrywała kluczową rolę w każdym państwie , mając na celu umożliwienie kontroli życia ich mieszkańców......była drogowskazem wskazującym dobrą drogę do zbawienia.....każda religia ma swojego Boga.....pomimo tego, że na świecie jest wiele wyznań wszyscy wierzą w swojego Boga i oddają mu część....pomaga to na uspokojenie ludzi i przestrzeganie norm prawnych w danym państwie.....tak się jakoś składa....że ludzie głęboko wyznajacy wiarę...mają mniej konfliktów z prawem.....więc w intetesie każdego państwa jest dbanie o swoich obywateli i wszelka pomoc w ich duchowych wierzeniach..... Wyznanie...wiara...religie...są to tematy bradzo wrażliwe dotykające każdego z nas osobiście....nikt nie może obrażać wyznawców innych religi....i każdy ma prawo do wyboru własnej.....no chyba , że jest a (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Rozpad małżeństwa a poczucie winy. Melodia Moich Myśli

Felieton pisany dla www.planetakobiet.com.pl Rozpad małżeństwa a poczucie winy . Decyzja o odejściu nie należy do łatwych. Z reguły to jedna ze stron decyduje się na tak drastyczny krok. Mało kiedy taką decyzję podejmują obie strony - byłoby to wbrew logice. Oznaczałoby to, że związek istniał bez uczucia a raczej stanowił wyrachowany kontrakt. Wielu zapyta: Dlaczego ludzie nie mogli dogadać się w innych kwestiach w małżeństwie, skoro mają ze sobą tak świetne relacje? Ponieważ nie było prawdziwego uczucia! Uczucia jakim jest miłość. W początkowej fazie gorąca, namiętna, szczera. Później, gdy wygasa - żywa rana. W większości przypadków ta ze stron, która decyduje się na zakończenie małżeństwa jest już z góry na przegranej pozycji. Dlaczego? Ponieważ cała odpowiedzialność spada właśnie na nią. W momencie pozostawienia swojego partnera czy też partnerki to ona podejmuje decyzję za dwoje. Niezależnie od tego, czy druga (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Religia - lekcje zdalne. Religia - BZPOW

Klasy V - VI   T: „Wstańcie, chodźmy”   Utwór wprowadzający w temat: (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Powrót do starych lat, Dzięki Stwórcy który jest dla mnie jak Brat OPOWIASTKI Z ŻYCIA "NIEDZIELNEGO PATRIOTY"

Czwartek 17.10.2019 h:00.09 Wlaśnie obejrzałem powtórnie 'Gwiezdne Wojny' - i znów się popłakałem przy obrazie usmiechającego się Obi-Wana przygotowanego na śmierć [taki ze mnie mięczak jest - ale na szczęscie skorupiak}. Gdy ponowni zobaczyłem Carie Fisher w roli Princes Leia Organa, zauważyłem poraz pierwszy niesłychaną zgodność jej aparycji z moją przyjaciólką z lat dziecięcych Lilianą. Szczerze powiem dgy pierwszy raz ujrzlłem Ją na ekranie {Carie nie Lile} w bieli w pierwszych minutach 'New Hope" jej sylwetka wydała mi się wówczas nieco asexualna :). Ciekaw jestem czy takie same odczucia komu innemu towarzyszyły??? He He, prawdę powiedziawszy podczas oglądania 'Return of The Jedi' mój Jej odgłąd {nowomowa w wykonie autora} uległ (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Ona i On Kącik Poetycki - Zakątek dla rozkochanych w poezji

Ona i On   Mężczyzną i kobietą stworzył nas Bóg, (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
W czym podobni? Kącik Poetycki - Zakątek dla rozkochanych w poezji

            A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam.         Rdz.1,26        W czym (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Pielgrzym Kącik Poetycki - Zakątek dla rozkochanych w poezji

  Kim jest człowiek?   Pielgrzym ziemi! (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek światło i cień

            Zaczęło się to parę lat temu, zmiana rządów w kraju, ogólne niezadowolenie części społeczeństwa, naturalna ludzka przekora szczególnie widoczna u nas Polaków oraz przeogromna chęć włączenia samodzielnego myślenia zapoczątkowały dużą zmianę w moim umyśle.   Wychowana zostałam w duchu religijnym, w każdą niedzielę do kościólka, wieczorem modlitwa, czasem spowiedź (brrr!!!) i nieustanne dołowanie się poczuciem winy... . Od zawsze właściwie kołatały mi się po głowie pytania dlaczego religia ma wywoływać we mnie to poczucie, dlaczego Bóg który ponoć jest "dobry", potrafi gniewać się za rzekome grzechy, potrafi nagradzać lub ukarać, albo zesłać jakieś kłopoty czy nieszczęścia? Czy życie jest pasmem cierpienia jak uczy religia, czy to nie jest prawda, czy B&oacut (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Autobiografia: Rozdział I Sanktuarium 11

07/08/2018---ROZDZIAŁ ILata ’90, Poznań, Polska. Naprawdę piękne miasto. Wspaniali ludzie. Wspaniała Energia. Choć wiemto dziś. Wtedy, życie było cholernie trudne. Po rozstaniu rodziców zamieszkaliśmy z Mamą uDziadków. Dawny Dom Rodzinny pamiętałem z ostatniej sytuacji, gdzie pod domem pojawili sięDziadkowie ‘z dwóch stron’, od Taty i Mamy, po czym zaczęli się naparzać po gębach. Mnie trafiło dobagażnika i niemalże jak w ‘szybkich i wściekłych’ w szaleńczym pościgu po mieście, wylądowałem warchiwum jednej z większych firm telekomunikacyjnych tamtych czasów (praca babci, stąd możliwośćwejścia). Dziadek został ze mną, a cała wręcz Scena Rodzajowa rozgrywała się przed wejściem. Nic niewidziałem, bo w archiwum były tylko małe, zakratowane okna niemalże przy samym suficie iniemożliwym było wyjrzenie przez nie, nie będąc kilkumetrowym olbrzymem, lub po prostu bez (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Autobiografia: Wstęp i Prolog Sanktuarium 11

07/08/2018---WSTĘP-O kurwa!To pierwsze słowa, które wypowiedziałem tamtego dnia, po tym, co się stało. Dość prymitywnareakcja, patrząc z perspektywy czasu. Ale na tamten moment, to musiało wystarczyć.Co się stało?Nie wiem, czy dowiecie się tego w tej książce. Nie wiem, czy dowiecie się tego w kolejnych. Nie wiem,czy kolejne powstaną. Ba! Nie wiem, czy ta powstanie. Choć, jeśli to czytasz, Drogi Czytelniku, tocieszę się, bo powstała. A w tej chwili tylko to się liczy.Postaram się zatem opowiedzieć Ci, Drogi Czytelniku, co doprowadziło do powyższego momentu.A wszystko zaczęło się... PROLOGWszystko o czym teraz opowiem, zaczęło się w latach ’90, w Polsce. Choć tak naprawdę zaczęło siędużo, naprawdę dużo wcześniej. A mówię tu o czasach Antycznej Grecji, Starożytnego Egiptu,Atlantydy, a nawet jeszcze wcześniej! Ale o tym kiedy indziej. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Na początku było |Słowo| Sanktuarium 11

07/08/2018 --- To pierwszy wpis na tym blogu. --- Moją Misją jest przakazać tę Wiedzę, a to najlepszy na to sposób. Trafi ona do tych, do których trafić ma. Zrozumieją ją nieliczni, którzy są gotowi. --- "Usta mądrości są zamknięte dla wszystkiego, z wyjątkiem uszu zrozumienia" - Kybalion. To pierwszy, lecz nie ostatni cytat z tej skarbnicy wiedzy, którym posłużymy się na tym blogu. Jakże on pięknie pasuje do tego wstępu. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Ksiądz - Żołnierz Wyklęty! Niezwykły dowódca ROAK No hope, no fear. Nie ma nadziei, nie ma strachu

“Ksiądz Stanisław Domański akceptował działalność o charakterze samoobrony, a nigdy nie dopuszczał do bezsensownego rozlewu krwi. W wyniku działalności jego organizacji po stronie sił represji nie zginął ani jeden człowiek” Grzegorz Sado, “Nasz Dziennik”, 28-11-2009 (cyt. za: Interaktywna Polska) Naturalny lider Stanisław Domański, późniejszy ksiądz, przyszedł na świat 10 maja 1914 roku. Urodził się w Strzyżowicach, niewielkiej wiosce położonej 7 kilometrów na południowy zachód od Opatowa (Wyżyna Opatowska/Sandomierska nieopodal Gór Świętokrzyskich). Rodzice chłopca, Filip Domański i Anna z domu Ozdoba, zajmowali się uprawą roli. Posiadali skromne gospodarstwo, które przy odpowiednim wysiłku pozwalało na utrzymanie trojga dzieci. Stanisław uczęszczał do szkół powszechnych w St (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Tytułem wstępu Rzecz o zakłamanym pesymizmie

Tytułem pierwszego wpisu można by rzec że jest to pamiętnik. Chociaż w sumie też można uznać to za bloga. Po prawdzie bloga nikt nie czyta bo jest ogólnodostępny i w dodatku o Panu XY... na dobrą sprawę może mieć nawet ksywę WUJ pisane przez H. Na cholerę ktoś ma czytać coś o osobie której nie zna, ani nie opowie tego znajomym, żeby się wspólnie pośmiać ze znajomymi, ani skonfrontować to co pisze z jego prawdziwym jestestwem (z reguły ludzie jak kogoś poznają to myślą że tego kogoś znają ). Poza tym ludzie którzy czytają blogi tylko marnują czas, kogo obchodzi jakie WUJOSTWO napisze jakiś tam WUJ, przypomnę że pisane przez samo „H”. Blogi są tylko po to, aby je pisać. Pamiętniki to o wiele głębsza sprawa. Przejdźmy do rzeczy (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wojna religijna coraz bliżej... BLOG SPORTOWY i nie tylko...

   Za nami dwie wojny światowe w naszej historii. Zbliża się trzecia, a w zasadzie już trwa. Toczy się również wojna ekonomiczna pod egidą Unii Europejskiej. Wszystko się powtarza w tej historii. Nie ma nic nowego. Zawsze Europa się obawiała potęgi jaką są Rosjanie i to trwa bez przerwy. Zawsze Niemcy chcieli być hegemonami Europy. Jest jeszcze Francja czy Wielka Brytania. To są kraje, które chcą rządzić i decydować o kształcie Europy. Najrozsądniejsza jest teraz Wielka Brytania i jej mieszkańcy, bo wiedzą, że poradzą sobie bez Unii. Widzą co się dzieje i wiedzą, że ten twór się rozpadnie. Dodatkowo wiedzą, że są potężnym królestwem i inne kraje czy chcą czy nie chcą muszą się z Anglikami liczyć. Brexit jest przełomem, ale Oni sobie nie dadzą krzywdy zrobić. Irlandia też nie chciała być w Unii. Po co teraz wojna jak można przejąć kontrolę nad krajami przez stworzenie Unii i wciskanie bajek, że to ma wyrównać szanse słabszych krajów. Słabsi będą zawsze (...)

Zobacz cały wpis na blogu »