|
Edward Nożycoręki, Przypadek Adolfa H., wiersz o zimie i Lolita Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Edward Nożycoręki / Edward Scissorhands (1990) Film ten powstał z ręki Tima Burtona, czyli można by rzecz, że wiadomym było, iż będzie to mniejsze lub większe arcydzieło. Edward Nożycoręki (Johnny Depp) dostał życie od wynalazcy, który niestety na wskutek śmierci nie zdążył dokończyć Edwarda i zamiast rąk, zostały nożyce ostre jak brzytwa. Edward samotnie mieszka w starym, gargantuicznym i ponurym domu. Któregoś dnia zagląda do niego kobieta oferująca kosmetyki (Dianne Wiest), ale poznając Edwarda zaczyna dażyć go ogromną sympatią i postanawia zabrać go do siebie. Przez większość okolicznych mieszkańców Edward zostaje ciepło przyjęty i po pewnym czasie zakochuje się w jednej z nastolatek (Winona Ryder). Niestety wraz z rozwojem his (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Dom na skraju parku i Pacific Rim Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Dom na skraju parku / La casa sperduta nel parco (1980) UWAGA MOŻLIWE SPOILERY! Włoski reżyser Ruggero Deodato tworzy thriller. Thriller utrzymany w konwencji home invasion i troszkę rape & revenge. Dwóch mężczyzn trafia na imprezę do wysokiej klasy willi i po drwinach ze strony gospodarzy postanawiają urządzić im noc bogatą w przemoc. Dobrze się to oglądało, muzyka umiejętnie tonowała napięcie, a David Hess w roli łajdaka wypadł nieźle. Ubodła mnie scena w której porcelanowe figurki zostają w sposób niegodny i haniebny zniszczone przez jednego z łotrów. Czemu reżyser na to zezwolił? (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Godzilla (1954) - czyli narodziny legendy Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Godzilla (1954) - czyli kultowy monster movie Ishiro Honda, japoński reżyser, bo to właśnie on stoi za debiutem Godzilli na ekranach kin, stworzył legendę znaną po dziś dzień. Dostrzegłem w tej produkcji odpowiednio dobraną ścieżkę dźwiękową, będącą w symbiozie z wydarzeniami rozgrywającymi się przed widzem. Poza tym potwór, który w wyniku eksperymentów broni jądrowej budzi się z morskich głębin wygląda oszałamiająco biorąc pod uwagę to, że mamy do czynienia z pierwszą połową lat 50. Sceny, w których gigantyczne (bo aż 50-metrowe!) monstrum pojawia się przed nami cieszą oko i pozwalają dzięki idealnie dobranej skali wczuć się w strach, który budzi tytułowa Godzilla w ludziach mierzących się z potworem. Dośw (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Zapicie, książki i refleksje Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Trzeci upadek Upadłem po raz trzeci. Okazało się, że przepisany mi medykament nie jest w pełni owocny względem mojego organizmu i etanol mimo wszystko przynosi oczekiwany stan. Nie będę w dzisiejszym wpisie na długo zatrzymywał się przy tym rozdziale i napiszę tylko, że w dalszym ciągu zamierzam próbować odskoczyć na jak najdłuższy kawałek abstynencji i wyciszyć mechanizmy mną rządzące poprzez jak najdłuższą abstynencję. Nigdy sobie już nie obiecuję, że już więcej nie będę pił, czy, że już nigdy nie pochłonął mnie inne substancje psychoaktywne, hazard, kompulsywny seks, kompulsywne objadanie czy głodzenie się, bo póki co, to wszystko ma swoje epizody podwyższonej aktywności. Nawet bieganie po kilkanaście km codziennie jest swego rodzaju obsesją utrudniającą stabilne funkcjonowanie. Ok, pozwolę sobie przej (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Spartakus (1960) Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Spartakus (1960) - kultowy film lat 60 Anthony Mann wraz ze Stanleyem Kubrickiem w duecie biorą pod lupę niezwykłą historię jednego z niewolników pochodzenia Trackiego, który dzięki swojej charyzmie, odwadze i determinacji doprowadził do największego powstania niewolników w historii Rzymu. W filmie rola Spartakusa przypadła Kirkowi Douglasowi, a jego szaleńczo piękną niewiastę zagrała Jean Simmons. Osobiście oglądałem wersję trwającą 3 godziny 16 minut i nie miałem w sobie poczucia dłużyzn czy ogólnie panującej monotonii na ekranie. W moim odczuciu film ociera się o arcydzieło, a scena w której Spartakus z Varinią kpią ze sprawności Batiatusa demonstruje aktorski kunszt ich tandemu. Gorąco polecam! Dla mnie fantastycz (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Bieganie, literatura, filmy i kalistenika Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody
Biegam na co dzień Dokładnie tak, gdy jestem poza alkoholowym amokiem to niemalże codziennie wyruszam na jogging. Przeważnie przebiegam około 10-12 km w 50-70 minut, co w sumie nie jest dla mnie jakimś znaczącym wyzwaniem. Po treningu często oddaję swoje ciało rozciąganiu i kalistenice. Wczoraj rzuciłem się również w wir ćwiczeń sztangą. No, a teraz przejdę do filmu, bo kocham kino i refleksje na temat różnych tytułów z pewnością będę stosunkowo często dodawał. Stań przy mnie (1986) Film nakręcony na podstawie powieści Stephena Kinga pt. The Bod (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
GODZINA ŁASKI KatoBlog
„Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, siedzieli tam też faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i z Jeruzalem. a była w Nim moc Pańska, tak że mógł uzdrawiać. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Gunsi górą a My doliną :) - tylko Polacy się dobrze uwiną!!! OPOWIASTKI Z ŻYCIA "NIEDZIELNEGO PATRIOTY"
Niedziela 29.10.2019 h:19.09 Właśnie popijam 'Żubra' i jestem świeżo po coverze Guns n' Roses, gdzie świetnie umalowana kobitka udzielała się na scenie. Teraz słucham Eminema & 2Pac'a 'I'm the devil' i jestem pod wrażeniem. Świetnie wymiatają. Czytam teraz 'Świat inkwizytorów' Jacka Piekary, będąc świe żo po lekturze 'Sezon Burz' Andrzeja Spkowskiwgo. Ta krótka opowięść wywarła na mnie spore wrażenie, a to ze względu na unikalny na skalę światową sposób pisania Sapkowskiego , któryt jawi mi się jako niedościgły mistrz - jego humor i figlarne opisy miłosnego zetknięcia Geralta z Pannami są unikalne. Sapkowski jest numerem jeden jeśli chodzi o krótkie formy - dał temu wyraz w zbiorze opowiadań p.t.'Miecz pr (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Powitanie :) Nie Normalny Blog
„Początki są najważniejsze, więc proszę się porządnie przywitać!” ~Sayaka Murata- Dziewczyna z konbini Hejka! To mój pierwszy wpis na tym oraz na jakimkolwiek blogu. Mam nadzieję, że spodoba wam się mój sposób prowadzenia go. Tematyka będzie bardzo zróżnicowana, więc mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie. Będą to głównie sfery życia codziennego, jakieś ciekawe historie, anegdoty. Znajdzie się też miejsce na różne popularne, bieżące tematy. Mam również w planach publikować moje wiersze, lecz nie sądzę, że będą pojawiały się często. No więc witam jeszcze raz, zostańcie i czekajcie na następne wpisy. Paaa! Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Święto Zmarłych- czas refleksji... Ubezpieczenia Karkoszka
Czas refleksji... Dziś 24 października. Za 8 dni obchodzimy dzień wszystkich świętych. To czas kiedy udajemy się na groby naszych najbliższych w celu uczczenia ich pamięci. Sprzątamy nagrobki, kupujemy piękne bukiety i zapalamy masę zniczy. To szczególny dzień, wspominamy w nim osoby, które od nas odeszły. Przywołujemy wspomnienia. To właśnie dzień poświęcony naszym ukochanym zmarłym. Dla większości z nas jest to czas refleksji. Rozmyślamy nad sensem naszego życia. Zastanawiamy się dokąd zmierzamy i jaki los jest nam pisany. To właśnie ten dzień dobitnie przypomina nam o kruchości ludzkiego życia. Czy na co dzień jesteśmy świadomi śmierci? Star (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
pusta tubka po paście do zębów Między palcami...
ZImowa stagnacja dopada nie tylko urodzonych pesymistów. Najgorzej jak liczysz na coś a potem to się rozmywa. Tak jakbyś zbudował w kńcu obraz z puzzli i zabrakło Ci jednego szczegółu a kiedy zaczynasz go szukać gubią się także kolejne. Powinnam te myśli zapisywać na serwetkach papierowych w pubach i restauracjach. Hmmm.... Czy to wtedy nie czułabym się bardziej pusta? Gdyby każda myśl wyszła ze mnie i nie wróciła? Zobacz cały wpis na blogu » |
|
czas start Między palcami...
Zanim w końcu udało mi się pootwierać tego nowego (5 chyba już) bloga zapomniałam dlaczego miałam takie parcie żeby go na nowo uruchomić. Niby to dorasta człowiek a potrzeby ma w sumie takie same. No może język opisujący te odczucia bardziej wysublimowany a podejście bardziej racjonalne, ale serca to nie oszukasz. Sprawa trochę sercowa a trochę rodzinna. Nie co z pracą i niespełnionymi oczekiwaniami. O sukcesach rzadko, częściej o porażkach bo to tak jak w szkole - lepiej się za wczasu wyspowiadać. No i mamy Adwent. Nie patrząc pod kontem katolicyzmu każdy potrzebuje jakiś taki Adwent w życiu mieć. Jakieś takie radosne oczekiwanie. Może na coś co nigdy nie przybędzie, ale czym by było życie gdybyśmy nie mieli na co czekać? Zobacz cały wpis na blogu » |
|
Niebo.?! U l u s 9 .
Patrząc w niebo od razu przypominam sobie o moich bliskich tych, którzy odeszli i nie ma ich wśród dusz na ziemi. Więc gdzie są? Mam nadzieję, że w raju. Ale czym jest raj?! Raj kojarzy mi się ze wspaniałym miejscem, gdzie spotkać można tylko dobre rzeczy. Nie ma zła, kłopotów. Nie koniecznie raj musi być dżunglą, w stylu Adama i Ewy. Może to nie jest związane z moją wiarą, a jestem chrześcijanką. Może to po prostu druga Ziemia, drugie życie? Gdy byłam mała i nawet teraz gdy ktoś umrze, ktoś mi naprawdę bliski, ktoś z kim byłam bardzo mocno związana, myślę sobie, że gdy on [ona] odchodzi przychodzi na świat jakieś nowe, małe stworzenie lub daje życie nowej duszy. Nie wiem czemu tak (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
|
REFLEKSJE SYSTEM NA KRAWĘDZI CHAOSU
Nie mam żadnych marzeń, nie mam żadnych celów, do realizacji, których mógłbym dążyć żyjąc. Jedynym sensem mojego życia jest śmierć, a raczej to, co mam zrobić przed śmiercią. Więc żyję, żeby dowiedzieć się, że umieram i móc wreszcie wdrożyć, co już dawno obmyśliłem. Do życia przylepiają mnie pigułki. Pozwalają odczuwać satysfakcję z niczego. Zadowolony psychopata zamienia się z velociraptora w niegroźną owieczkę skubiącą trawkę i pobekującą z radości. Jednakże obecny stan rzeczy ma jeden poważny mankament. Przyzwyczaiłem się do przyjemności. Kiedy obudzę się pewnego dnia i stwi (...) Zobacz cały wpis na blogu » |