Emocje

Wpisy zawierające słowo kluczowe emocje.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

trochę wyjaśnię. Wszystko, o czym milczę

Na samym początku chcę Ci uzmysłowić, że nie jestem żadną oświeconą mniszką. Ani joginką, ani ekspertką od medytacji, ani snującą całkiem nową teorię rzeczywistości filozofką. W sumie to mogę bez owijania w bawełnę określić siebie jako osobę maksymalnie sprzeczną, szesnastobiegunową, ale dzielnie starającą się to wszystko zaakceptować. Mam naturę buntowniczki, która od wielu lat przeszkadza mi w osiągnięciu wyższego levelu świadomości.  Całą zabawę z magią, jak lubię to określać, rozpoczęłam dość niewinnie. Cztery lata temu przeżyłam bardzo trudne rozstanie. Po pięcioletnim związku i jego hucznym zakończeniu bardzo, ale to bardzo się załamałam. Ból był tak okropny, tak nie do zniesienia, że naprawdę chciałam już tylko spać i nie wracać w rzeczywistość. Chwytałam się każdego możliwego sposobu pomocy samej sobie. Przypadkiem odkryłam medytacje prowadzon (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Pierwszy wpis Rodzina, relacje, monolog wewnętrzny, ciągle nowe pomysły na zyciea

Pierwszy wpis- ogrom chaosu i emocji.  Chcemy kupić dom dla naszej gromadki.  Po latach rozważań, dywagacji, zastanawiania się - jest decyzja - w 2021 roku kupujemy dom. Nie wiedzialismy gdzie, jak, ale wiedzieliśmy że mamy to zrobić. Rozważaliśmy wszystko od Warszawskich Włoch po Grodzisk, w sumie Włochy (te na południu Europy ) też jakiś czas rozważaliśmy i jeszcze Polskie góry, konkretnie to Koszarawe.  Mnóstwo modlitw, przemyśleń, rozmów i chyba zdecydowaliśmy się wyprowadzić na wieś, pod Grodzisk Mazowiecki.  O czym dlaczego tam, to może kiedyś napisze jak będę pisała o priorytetach.  Dziś o emocjach.  Jestem cała podekscytowana. Mamy piękny domek w stanie deweloperskim, piękny ogród, cudowny zakątek. Ale układ pomieszczeń w tym domu taki sobie. Do tego to bardzo stary dom, tylko odnowiony.  Ile radości i strachu jest na tę okoliczność, fascynacji i irytacji, niepewności i entuzjazmu. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
WIECZORY Z DZIKĄ ZWIERZYNĄ :) SZCZĘŚLIWE KLIMATY

  Kochani 💖💖💖   od ponad trzech tygodni wieczory umilają nam swoją obecnością dzikie liczne zwierzątka np. SARENKI 🥰🥰🥰 Widoki wspaniałe i za każdym razem pełne wzruszen i zadumy 💖💖💖 Z utęsknieniem czekamy kolejnego wieczoru aby móc z ogromnym zaciekawieniem obserwować SPOKOJNIE ZAJADAJĄCE TRAWĘ i radośnie podskakujące ZWIERZĘTA 💖💖💖   Życzymy Wam CUDOWNEGO RADOSNEGO DZIONKA I WSPANIAŁYCH CHWIL PODCZAS trwającej MAJÓWKI 😘🍀   Przyjemności z możliwości przebywania na łonie natury i podpatrywania zwierząt  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dobry zwyczaj....nie.... Milioner z przypadku

Jest wiele Polskich przyslow.....ktore ucza Nas...w pewnien sposob....Jak powinnismy postepowac w zyciu......tylko, ze wracamy do nich czesto juz po fakcie....kiedy jest za pozno.....madry Polak po szkodzie.....ktos kiedys spisywal te madrosci zyciowe......gdybysmy podazali za nimi udaloby sie Nam uniknac wielu przykrych niespodzianek I zaoszczedzilibysmy spora kwote pieniedzy.... Mam duza satysfakcje, ze to co pisze pomaga wielu ludziom.....mam korespondencje z wami I jestem na biezaco.....chociaz musze powiedziec, ze czasem sam zastanawiam sie jakie pisac te posty....dlugie czy krotkie? Jedni chca dluzszych inni wola krotkie.....ja zawsze pisze na ile mam tekstu do napisania......

Zobacz cały wpis na blogu »
Uśmiech to słońce :) SZCZĘŚLIWE KLIMATY

Uśmiech    „Uśmiech jest jak słońce, które spędza chłód z ludzkiej twarzy” – Victor Hugo, francuski pisarz, poeta, dramaturg    Pewnego pięknego upalnego lata przechadzając się licznymi wąskimi uliczkami Rzymu przed pewną klimatyczną kawiarnio-cukiernią spostrzegłam niesamowicie wesołą radosną (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Psychologia na codzień Psychologia na codzień

Jak poczuć się  lepiej w trudnej sytuacji?          Kochani! Witam Was na moim blogu. Jestem psychologiem. Pracuję na codzień z osobami z niepełnasprawnością intelektualną i fizyczną. Piszę tego bloga, zwracając się do każdego czytelnika, a w szczególności do osób, które borykają się z problemami.             Od niedawna mamy pandemię koronowirusa, która dotknęła również nasze społeczeństwo. Jest to sytuacja trudna, kryzysowa. Kryzys- termin pochodzi z  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Bezsenność CIEKAWY EFEKTU

Jako młody człowiek wolny od wszelakich nałogów i nieuzależniony jeszcze od rat kredytu hipotecznego, weekendy spędzałem przeważnie poza moim miejscem zamieszkania, a że bardzo lubiałem góry to w piątek po pracy wsiadałem w pociąg i wracałem do domu dopiero w niedzielę wieczorem. Podczas pewnej podróży zauważyłem coś dziwnego, z początku wydawało mi się że to tylko zwykły sen, wszystko na to wskazywało, zamykałem oczy i odpływałem siedząc w przedziale wagonu kolejowego wraz z innymi pasażerami. Kiedy jakaś inna osoba ucinała sobie drzemkę w tym samym czasie co ja, odnosiłem wrażenie że wiem o czym śni, dziwne to było uczucie, ale ciekawiło mnie czy mogę to kontrolować w jakiś sposób. No i się zaczęło ... Szukałem miejsc gdzie można było spać blisko innych śpiących, no nie zawsze się to udawało, najlepszy okazał się pociąg i autokar a czasami wystarczył transport komunikacji miejskiej w postaci tramwaju. Z mojej perspektywy wyglądało to mniej więcej tak jakbym stał w kinie obok w (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Pora na życie - apteczka dobrych emocji Czterdziestka

            Ktoś kiedyś słusznie stwierdził, że choć nie zawsze mamy wpływ na to co się w naszym życiu dzieje to tylko i wyłącznie od nas samych zależy co o tym co w naszym życiu sie dzieje MYŚLIMY. Sposób naszego myślenia, postrzegania świata jest jedną z wielu skomplikowanych części naszego systemu operacyjnego. Jeśli rezultaty naszego systemu myślowego nie dają nam powodów do zadowolenia, należałoby się zastanowić nad m (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dobry wieczór Hashi-Madka po 30tce

     Od półtora godziny próbuję zasnąć. Norbi przewraca się w łóżeczku nerwowo. Skubany uzależnił się od smoczka i jak mu wypadnie to się wybudza. Jakiś czas temu chciałam go odzwyczaić ssania smoczka bo gdzieś przeczytałam, że dzieci na tym etapie najłatwiej bo mają krótką pamięć.. Miał wówczas 3 miesiące. Po dwóch godzinach wycia zmęczonego dzieciaka, poddałam się. Trudno. Niech ma coś z życia :) Dziś ma ponad 4 miesiące i smoczek nadal jest uspokajaczem na spacerze oraz podczas zasypiania.  Leżę i wracają do mnie obrazy z porodówki. Emocje i twarze, słowa załogi lekarskiej i pielęgniarskiej. I tak sobie myślę, że niektórzy ludzie kompletnie się nie nadają do pracy związanej z opieką nad drugim (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Patrzysz na zegar..... TRUDNY WYBÓR

Wskazówka na Twoim Życiowym zegarze bardzo przyspieszyla....nie masz już za wiele czasu dla samego siebie.....wpadłeś w kółko.....praca,dom, obowiazki,praca,dom.....obowiazki....Myślisz -  inni to maja lepiej......ale czy wszyscy? Wpadłeś w system , wiec ciężko będzie się z niego wydostac....a tu jeszcze każdy dzień , przebiega Ci w taki sam sposób....monotonnia życia codziennego zaczyna dawac Ci się we znaki...ale co zrobiłeś....??? Nic......ale co zrobisz z tym? nic....siedzisz w Matrixie ....a czas zaczyna gnac na przód.......może to zaczyna sie jakieś odliczanie...może jeszcze....nie jest za pozno..?...może powinieneś zwolnić? Zatrzymać? .,.czasu...., nie zatrzymasz....ale moze go spowolnisz i zaczniesz cieszyć sie życiem....ale czy tego tak naprawdę chcesz.....może ten Matrix , to Twoje prawdziwe życie.....i juz nie ma innego....a Ty patrzysz tylko na zegar.......

Zobacz cały wpis na blogu »
Marek po roku odlozyl na upragniony motocykl MAGIA PIENIEDZY

Zadzwonila moja komorka....odebralem...slucham..powiedzialem....czesc tu Marek z tej strony...uslyszalem....witam...co tam u Ciebie? spytalem.....Chcialbym Ci podziekowac za pomoc w uzbieraniu pieniedzmi na moje Kawasaki....juz kupilem tydzien temu i pomyslalem, aby Ci podziekowac za RADY....Jak oszczedzic na ten cel.....Bylem zaskoczony,...Tak naprawde juz nie pamietalem co mu doradzalem...a co wybrales ze sposobow oszczedzania? Spytalem... Po chwili namyslu Marek opowiedzial mi , ze wystarczylo tylko przez rok czasu przyciac wydatki na niektore przyjemnosci a kaska sama sie znalazla......teraz zbieram na inny cel.....dzieki jeszcze raz dodal.....znikam.... Pozostawil mnie z pewna nutka niedosytu....ale i zarazem zadowolenia.....dobrze , ze i sa tacy, co sluchaja....pomyslalem    

Zobacz cały wpis na blogu »
Standard zycia to Twoj wybor TRUDNY WYBÓR

Rozmawiajac z kolega , spytalem sie: czemu jeszcze pracujesz , w pracy , ktora mowisz ze nienawidzisz? Zmienie ta prace niedlugo , ale musze znalesc cos nowego- odparl..,..no I chcialbym zarabiac z 50% wiecej , a pracowac mniej , ponadto soboty i niedziele chcialbym miec wolne ...dodal...z mozliwoscia premii.,...dopowiedzial ponownie.... Fajna lista zyczen.....teraz juz wiem , czemu bedzie dalej stal w miejscu....ale pytanie czy ma szanse , znalesc lepsza prace?  Spytalem sie mojego rozmowcy : serio mowisz  ze masz ,az takie wymagania? On odparl , ze jest nawet pewien , ze znajdzie taka prace , gdzie beda go szanowac i dadza mu warunki godne do pracy.....a ile juz czekasz? Spytalem...drugi rok , ale caly czas sie rozgladam.....niechcial tak naprawde sluchac moich porad , jakie bledy robi....widac je golym okiem..... Narzekal przy tym , ze jego standard zycia jest za niski , wiec czeka ,na mozliwosc.....zmiany , zmiany na lepsze.... Jesli ma takie plany....to zycze (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
W pogoni za pieniedzmi.... MAGIA PIENIEDZY

W pogoni za pieniedzmi czesto zapominamy o wlasnym zdrowiu....o przeznaczeniu odrobinki czasu na wlasne przyjemnosci , na regeneracje naszego organizmu. Bardzo waznym jest zaplanowac sobie sposob w jaki bedziemy odpoczywac oraz znac zadania , podczas ktorych odpoczywamy I nie wymagaja od Nas duzego wysilku....znam ludzi sukcesu , ktorzy dbaja o wlasne zdrowie I to odrazu widac....ale tez ,sa osoby zapominajace o sobie samym....staja sie pracoholikami a to im na dobre nie wychodzi....nalezy pamietal o zachowaniu umiaru we wszystkim co robimy....poki nie jest za pozno....nie wolno nam zaniedbywac rodziny kosztem kariery......sukcesem jest pogodzenie tego wszystkiego I mozliwosc korzystania z zycia przy pomocy naszych.dochodow.....po co , za kilka lat wydawac pieniadze na lekarza.,.....uslysz dzwoneczek!!!!!!  I jedz na wakacje.....

Zobacz cały wpis na blogu »
Wampiry emocjonalne. Chwilo trwaj..

Mówi się o nich Wampiry emocjonalne i jest w tym trochę prawdy niestety. Napewno spotkaliście, słyszeliście lub może jesteście w takiej relacji. To relacje niszczące Was od środka, bo działają na emocje.To osoby które chcą być w centrum zainteresowania.Źle reagują na słowa krytyki.Miałam okazję przyjaźnić się z taką osobą od wielu lat z przerwą - szczerze nie polecam.Zaczęło sìę niewinnie poznałyśmy się w pracy,coraz częściej wracałyśmy razem do domu i spędzałyśmy czas prywatnie.A z czasem wszystko zaczeło się zmieniać,ja też nie widziałam symptomów jej działań o czym mogę powiedzieć manipulacja świadoma czy też nie ale manipulacja.Kilkadziesiąt wiadomości dziennie o jej problemach,zaznacze tutaj że są dwa rodzaje problemów prawdziwe gdzie wiem że mogę pomóc,doradzić i te wybujałe od których świat się nie zawali i można w jakiś sposób próbować rozwìązać je samemu.Do tego niepokojące telefony że czuje pustkę,bezsensowność życia.Wy (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek. Kolejny pamiętnik smutnego człowieka

Początek.Może to będzie faktycznie początek? Dość długo myślałem, nad założeniem swego rodzaju dziennika, pamiętnika, gdzie zapisywać mógłbym swoje myśli i wylewać emocje, które kłębią się w mojej głowie.Za delikatną namową przyjaciółki Aliny.., jednak to robię. Może to pomoże mi trochę oczyścić i uspokoić umysł.  Jestem bardzo sceptyczny co do tego, ale warto próbować, jeśli nic innego nie ma. Trudno jest siedzieć w samotności, spokoju (względnym jak się okazuje) i mieć szczęśliwe życie. Samotność wyzwala we mnie natłok myśli na różnorakie tematy. Ostatnio jednak jest kilka konkretnych. Mam dopiero 22 lata, a czuję się, jakbym miał ich z 70 przynajmniej. Nie mam ochoty na nic przez to, jak wygląda ponownie moje życie. Frustracja, po przeprowadzce ze Słupsk do Gdańska, odbija się od początku szerokim echem. Gdy po dwóch dniach znalazłem pracę, to myślałem, że złapałem Boga za nogi. Nie wiedziałem co się stanie oczywiście. Nie tylko z pracą. Mił (...)

Zobacz cały wpis na blogu »