Erotyka

Wpisy zawierające słowo kluczowe erotyka.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Najlepszy Sex Telefon Sex Telefon Twoja Sponsorka

We niedawnym oglądaniu się, dużo staruszków ujmuje do loteryjnych wyłączników cielesnych, jakie regularnie wikłają ich do niemelodyjnych mafii o grupowym zestawieniu empirycznym. Podczas gdyby kupa dowcipie, iż kierunek bieżącego bzykania nie obejmować małowartościowych przełączników łączyć lub poręczenie, istnieje zadku starców, którzy nie umieją dopomagać sobie przecież przypadkiem główkować niejednakowo. Dla nich, sex telefon chowa orgazm spośród spokojnym gatunkiem otwartych komitywy zwykle jeśliby oni obchodzą gonić ważniejsze warunki spośród kobietą, spośród którą przeszli związek. Natomiast oczywiście, sporo doraźne kontakty płciowe spotykają (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
,,Od urodzenia" Alkoholizm

Witam Was wszystkich. Jest to mój pierwszy raz na blogu i jeśli popełniam błędy proszę o wyrozumiałość. Wszelkie uwagi z Waszej strony bardzo cenne. Blog ten postanowiłem założyć aby podzielić się wskazówkami odnośnie choroby z którą zmaga się dość znaczny procent naszego społeczeństwa. Może dla niektórych będzie to czerwona lampka. Inni z pewnością stwierdzą, że ich problem nie dotyczy. Nie jestem żulem z pod budki z piwem ale sam zauważyłem jaki mam problem z alkoholem. Dodam, że obecnie nie piję. Wszelkie zawarte tutaj tematy będą pochodziły z mojego życia i z moich obserwacji. Zacząć muszę od początku. Urodziłem się w większym mieście w latach stanu wojennego. Mój ojciec (nie żyje już, bo zapił) zdołał wytrzymać ze mną i z mamą około roku. Pił, wszczynał awantury, stwarzał zagrożenie dla mnie jako dla małego dziecka. Potrafił zimą przewrócić mnie z sankami do rowu. Całe szczęście dziadek mój w porę zareagował i nie dos (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
pan do towarzystwa pandotowarzystwa

witam wszystkich w miejscu do towarzystwa,przedewszystkim witam panie,tutaj prezentuje swoja osobe,moje hooby ,zycie i chwile ktore spędzam,bede prezentowal zdjecia jakie wykonuję bo lubie fotografować  jak także szkice ktore wlasnoręcznie rysuje,portrety ,akty,karykatury,ilustracje itp,kieruje moje slowa glównie do kobiet choć to nie warunek,chętnie dotrzymam towarzystwa kobieta ktore są samotne lub czas im nie pozwala na znalezienie partnera,sluże rozmowami,spacerami,wspolnymi chwilami,czasem który oferuje w ekskluzywnym towarzystwie na mej osobie z duża kultura osobistą,czesto lubie pomajsterkować więc też jak najbardziej mąż do wynajecia do drobnych usterek,myśle i jestem tego w 100% pewny że przy bliższym poznaniu,nie będziesz żalować żadnej chwili a wierze w to że usmiech na twarzy będzie ci gościl,daj sie porwać w cudowną podróż pelna niezbadanej wyobrazni,nie musisz już czuć odechów koleżanek z partnerami sledzacych twoje ruchy ,możesz byc w stalym ukladzie zemną (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wizja 48 oryginalna42@pino.pl

 Otworzyłam usta, żeby coś powiedzieć, ale zamknąłeś je pocałunkiem, mocno obejmując ramionami. Zsunąłeś dłonie na moją pupę i zacząłeś masować sprężyste pośladki, ciasno opięte obcisłymi jeansami. Początkowe lekki próby wyrwania się z Twoich objęć ustąpiły miejsca podnieceniu i przytuliłam się do Ciebie całym ciałem najściślej jak mogłam. Całowaliśmy się jak szaleni przez długą chwilę, poznając równocześnie dłońmi swoje ciała. Czułam Twojego sztywnego penisa, który wbijał się w moje podbrzusze. Obróciłeś mnie o sto osiemdziesiąt stopni, przylegając biodrami do mojej cudownej pupy; Twój penis sterczał dokładnie między moimi pośladkami. Poruszając lekko biodrami odgarniałeś moje włosy do góry, odsłaniając kark i szyję. Zamruczałam słodko, kiedy delikatnie pocałowałeś odsłonięty kark i – nie odrywając ust od mojej gorącej skóry – pocałunkami przeszedłeś na prawą stronę szyi. Jęknęłam delikatnie, kiedy polizałeś moje ucho i przygryzłeś płate (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wizja 47 oryginalna42@pino.pl

 Poszliśmy na przyjęcie urodzinowe do kolegi. Mimo sporej ilości osób czułam się znudzona. Siedziałeś nadal naprzeciwko. Jestem kobietą, więc nie namyślając się długo zsuwam z prawej nogi bucika. Jak to dobrze, że obrus jest do samej ziemi, nikt nie widzi jak masuje sobie bolącą stopę. Tylko Ty. Przepraszająco uśmiecham się, lecz nie zakładam obuwia ponownie. Zradza się niedorzeczny pomysł. Wędruję paluszkami po parkiecie i docieram do Twojej nogi. Ostrożnie podnoszę swoją i pieszczotliwie dotykam Cię. Słyszę jak głośno przełykasz wino, patrząc na mnie. Podążam dalej, im wyżej tym więcej wina upijasz. Rozmawiasz z sąsiadką obok, ale wiem, że nie słuchasz. Ręka Ci się trzęsie. Gdy dochodzę do przyrodzenia wywracasz kieliszek. Cofam stopę i podaje Ci chusteczki uśmiechając się chytrze. Na tym kończę. Wstaję i kieruję się w stronę damskiej toalety. Nikogo nie ma w środku. Wchodzę do kabiny i czekam. Nie trwa to długo. Drzwi otwierają się cicho, ktoś je zamyka i przekr (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wizja 46 oryginalna42@pino.pl

 O umówionej godzinie dotarłam do Ciebie. Otworzyłeś drzwi i ujrzałem w nich swojego mężczyznę, z rozświetlającym uśmiechem i cudownymi iskierkami w oczach. Weszłam do środka, a Ty zamknąłeś drzwi i pomogłeś zdjąć płaszczyk, pod którym miałam krótką spódniczkę i białą bluzeczkę z materiału tak cienkiego, że widać pod nią było koronkowy staniczek. Odruchowo pocałowałeś mnie w policzek. To drobne muśnięcie zadziałało jak zapalnik wyzwalający reakcje łańcuchową. Spojrzałam w te cudowne oczy i ujrzałam w nich coś, co zwolniło mnie z danego sobie słowa. Ująłeś w dłonie moją głowę i zacząłeś delikatnie błądzić ustami po twarzy. Muskałeś oczy, brwi, nosek a ja poddawałam się temu nie robiąc nic, aby przerwać tą Twoją zuchwałość. Trafiłeś wargami na moje usta i wpiłeś się w nie zachłannie jak spragniony podróżnik dopada źródła w oazie. Początkowo spijałeś słodycz moich warg, ale już (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wizja45 oryginalna42@pino.pl

 Szukanie nowych smaków i doznań zawsze mnie podniecało. Zazwyczaj nie odpuszczam żadnych okazji by spróbować czegoś nowego. Gdy tak opowiadałeś jak fajnie można bawić się wibratorem, jednocześnie ekscytując się prądem …pomyślałam, że też tak chcę.  Gdy wręczyłeś mi ładnie opakowane pudełko ..wiedziałam co to jest i zaczęłam się lekko obawiać. Uspokoiłeś mnie. Na środku kuchni postawiłeś krzesło i poprosiłeś bym usiadł. Miałam na sobie tylko body zapinane w kroku na haftki. Skutecznie przywiązałeś mnie do krzesła a moje nogi szeroko rozstawiłeś i też unieruchomiłeś. Moje piersi wyciągnąłeś na wierz a krępujące mnie sznury moc no je wyeksponowały. Delikatnie zacząłeś je całować … były jędrne …. Mocno sztywne sutki podszczypywałeś ustami i zacząłeś schodzić na dół. Odpiąłeś haftki krępujące moje krocze i uwolniłeś cipkę na zewnątrz. Najpierw delikatnie rozchylałeś palcem wargi, skubałeś je ustami aż wreszcie posmarowałeś je czymś, co miało dawać  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wizja 44 oryginalna42@pino.pl

 W końcu poczułeś, że przestajesz już nad sobą panować, podniecenie i ciągle uwięziony w spodniach penis stawały się nie do wytrzymania, lewą ręką chwyciłeś zapięcie stanika i po chwili rozpiąłeś go, zaraz po tym zębami uchwyciłeś część okrywającą moje piersi i zrzuciłeś je na podłogę. Jęknęłam, czułam jak ocierałeś się o moją mokrą już, ale ciągle ukrytą pod jeansami i majteczkami cipkę. Niezwykle intensywnie ugniatałeś i całowałeś moje piersi, co jakiś czas przygryzając delikatnie i liżąc sutki. W pewnym momencie uniosłeś się nieznacznie i szybkim ruchem ściągnąłeś  z siebie koszulkę, chwilę po tym chwyciłeś zapięcie moich spodni i rozpiąłeś je schylając się jednocześnie i mocno całując mnie w usta. Odwzajemniłam pocałunek najlepiej jak umiałam i również zaczęłam rozpinać Twoje spodnie. Twoja lewa dłoń zeszła niżej, dostała się pod materiał jeansów i wylądowała na delikatnych majteczkach. Subtelnie gładziłeś to miejsce, przesiąknięte sokami, prawą ręką natomiast zdejmowałeś spo (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wizja43 oryginalna42@pino.pl

 Wyobraź sobie, że leżę teraz obok Ciebie, w samej bieliźnie. Gładzę Cię delikatnie po torsie, wodzę rękami w górę i w dół. Przytulam się do Ciebie i zaczynam się ocierać o Twój bok. Po chwili moje majteczki stają się już wilgotne... Spinam Twoje ręce kajdankami. Nie przestając się ocierać, łapię Twój penis w dłoń. Ściskam go mocno, pieszczę jądra. Liżę Twoją klatkę piersiową, brzuch. Gryzę sutki. Moje pieszczoty są dziś bardzo chaotyczne i nerwowe, jestem podniecona. Nadal jestem w bieliźnie, majteczki mam już przemoczone... Odpinam stanik, daję Ci do pogryzienia moje piersi. Moje dłonie w tym czasie wędrują po Twoim podbrzuszu. Schodzą coraz niżej… coraz niżej schodzą także moje usta. Całuję Twoje podbrzusze, podszczypuje wargami pępek. Moje dłonie cały czas pieszczą Twojego penisa i jądra. Wstaję i powoli ściągam majteczki. Chcę poczuć Cię w sobie, dlatego oswobodzona z bielizny (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wizja 42 oryginalna42@pino.pl

 Dostrzegłeś, że mam na sobie koszulkę zupełnie prześwitującą. I dostrzegłeś też, że moje sutki, zdobiące  jędrne, kształtne piersi, są sterczące jak guziczki. Dostrzegłeś  również talię i ponętne pośladki, wypięte teraz ślicznie w Twoim kierunku. Mimo zmęczenia, testosteron zaczął robić swoje. Podszedłeś i złapałeś mnie j za biodra. Docisnąłeś do siebie i dotknąłeś wargami mojego karku. Zacząłeś delikatnie masować go językiem. Ręce przesunąłeś w kierunku brzucha . Podczas kiedy usta pieściły kark, następnie ucho, ręce podchodziły powoli, ale konsekwentnie, do góry. Aby po chwili dotknąć moich piersi. Pięknych, jędrnych piersi. Ze sterczącymi sutkami. Podniosłeś  je do góry, co wywołało falę rozkoszy w moim podbrzuszu. Zacząłeś obejmować piersi, masowałeś je, pieściłeś, dotykałeś, trącałeś. Opuszkami palców muskałeś sutki. Piękne i twarde. Słyszałam Twój głęboki oddech. Stawał się szybki. Nie mówiłam nic. Objęłam Twoje biodra i prz (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wizja 41 oryginalna42@pino.pl

 To miał być cudowny wieczór, wspaniała i niezapomniana noc. Kolacja w blasku świec. Moja krótka, zwiewna, czarna sukienka podobała Ci się, lecz czułam, że chcesz jak najszybciej ujrzeć mnie nagą. Wino, muzyka dla stworzenia piękniejszej, magicznej atmosfery. My dwoje – wielbiciele zmysłowych rozkoszy. Siedzieliśmy obok siebie, patrzyliśmy głęboko w oczy, w nich była radość, ogólne zadowolenie z bycia razem. Twoje cudowne dłonie gładziły mnie po policzku, po czym zanurzyły się we włosach. Czułam zapach, jaki roztaczał się wokół poprzez Twoją obecność. Piękny, mocny męski zapach, który pieścił mój zmysł węchu. Podniecał ogromnie. Potem wszystko potoczyło się szybciej. Przyciągnąłeś mnie mocno do siebie, pocałowałeś. Siedziałam na Twoich kolanach i obejmowałam czule. Całowałeś cudnie, a ręce rozpoczęły wędrówkę. Wślizgnęły się pod sukienkę, dotykały moich ud. Masowałeś je, potem przez cienką bieliznę pieściłeś myszkę, tak by rozpalić m (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wizja40 oryginalna42@pino.pl

 Z pociągu wysiadłam z mieszanymi uczuciami.. Nie wiedziałam, czego mogę oczekiwać po tym spotkaniu. Widzieliśmy się przecież tylko raz. Przyszedłeś Przyglądałam Ci się przez chwilę. Podeszłam najciszej jak umiałam i zasłoniłam Ci oczy. Też się uśmiechnąłeś. I zobaczyłam błysk w oku. Przytuliłeś mnie. Bez słowa ruszyłeś, a ja poszłam za Tobą. Nie wyjaśnialiśmy sobie niczego, nie pytałeś, czy idziemy do Ciebie. A gdzie mielibyśmy pójść? Ten błysk w oku powiedział mi wszystko. Chciałeś tego spotkania, tak samo jak ja. Nie chwytaliśmy się za ręce, nie całowaliśmy się. Szliśmy pozornie obojętnie, ramię w ramię. A jednak iskrzyło między nami tak mocno, (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wizja39 oryginalna42@pino.pl

Wybiegliśmy na dwór. Zaciągnąłeś mnie do pobliskiego parku, miejsca gdzie nie ma ludzi, gdzie jest ciemno. Objołeś mnie mocno i zacząłeś całować. Jedną ręką unieruchomiłeś moje dłonie. Drugą dłonią zacząłeś ugniatać moje piersi. Sutki zaczęły sztywnieć a mną szarpały dreszcze. Wsunąłeś nogę między moje uda ... wyczułeś moją wilgoć. Złapałeś mnie mocno za biodra i pieściłeś kolanem. Czułam Twoje podniecenie, wiedziałam, że mnie pragniesz. Chciałam zaprotestować, że nie jest to właściwe miejsce, ale skutecznie zamknąłeś moje usta pocałunkiem. Wszystko przestało się liczyć, ważna była tylko ta nasza chwila. Chwyciłeś mnie mocno za włosy ściągając je w dół. Nie musiałeś mówić, wiedziałam, co teraz mam zrobić.Rozpięłam Twój rozporek wyciągając na wierzch wielkiego, sztywnego kutasa. Otworzyłam usta ... Ty wbiłeś się od razu w moje gardło, rękami przytrzymywałeś mocno moją głowę. Nie trwało to zbyt długo. Tuż przed orgazmem wyciągnąłeś kutasa z moich ust. Dwa pierwsze strzały trafiły centralnie w moje otwarte usta, (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wizja39 oryginalna42@pino.pl

Wybiegliśmy na dwór. Zaciągnąłeś mnie do pobliskiego parku, miejsca gdzie nie ma ludzi, gdzie jest ciemno. Objołeś mnie mocno i zacząłeś całować. Jedną ręką unieruchomiłeś moje dłonie. Drugą dłonią zacząłeś ugniatać moje piersi. Sutki zaczęły sztywnieć a mną szarpały dreszcze. Wsunąłeś nogę między moje uda ... wyczułeś moją wilgoć. Złapałeś mnie mocno za biodra i pieściłeś kolanem. Czułam Twoje podniecenie, wiedziałam, że mnie pragniesz. Chciałam zaprotestować, że nie jest to właściwe miejsce, ale skutecznie zamknąłeś moje usta pocałunkiem. Wszystko przestało się liczyć, ważna była tylko ta nasza chwila. Chwyciłeś mnie mocno za włosy ściągając je w dół. Nie musiałeś mówić, wiedziałam, co teraz mam zrobić.Rozpięłam Twój rozporek wyciągając na wierzch wielkiego, sztywnego kutasa. Otworzyłam usta ... Ty wbiłeś się od razu w moje gardło, rękami przytrzymywałeś mocno moją głowę. Nie trwało to zbyt długo. Tuż przed orgazmem wyciągnąłeś kutasa z moich ust. Dwa pierwsze strzały trafiły centralnie w moje otwarte usta, (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wizja 38 oryginalna42@pino.pl

 Moje pragnienia zawsze współgrają z wyobraźnią i to na tyle by zadziałało … to co pragnę, jest we mnie. Teraz jestem po kąpieli, już pod kołdrą, otoczona świeżością i ciszą nocy. Rozsuwam uda, a dłoń zsuwa się pomiędzy nie, podwijam koszulę, delikatnie badam płatki mojej kobiecości. Umysł sięga po swój ulubiony ostatnio obraz. „Klęczę. Nie widzę Twojej twarzy, w pokoju jest półmrok Ręce związane mocno z tyłu w nadgarstkach, czuję szorstkość krepującej mnie linki. „ Rozchylam płatki. Działam w zasadzie tylko jednym palcem, środkowym, którym najpierw przesuwam idealnie między dolnymi wargami, by zgarnąć odrobinę wilgoci z wejścia do pochwy, a potem nakierowuję na łechtaczkę. Dreszcz spina całe moje ciało, układam się wygodnie, wysuwając gołe łydki i uda spod kołdry. „Stoisz przede mną, a Twoja dłoń mocno ściska mnie za włosy. Odchylasz moją głowę mocno do tyłu, syczę z bólu, w nikłym świetle widzę bla (...)

Zobacz cały wpis na blogu »