Zmiana

Wpisy zawierające słowo kluczowe zmiana.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

WIELKIE PTAKI LATAJĄ Przesłanie Miłości Jezus Chrystus

WIELKIE PTAKI LATAJĄ 157. Ze snu wspomnienia zrywają wracając do rzeczywistości, myśli, uczucia, słowa i czyny ku światłej drodze kierują, tak ożywając miłość do Stwórcy formują, dziękując za każde nowe doświadczenie, za łaski i dary rozwijane, za życie wspaniałe, które tu na Ziemi są przeżywane. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
CZAS WSZYSTKO PRZEMIENIĆ! Przesłanie Miłości Jezus Chrystus

CZAS WSZYSTKO PRZEMIENIĆ! 140. Czas wszystko przemienić, każdy musi się całkowicie zmienić, aby nowe promieniowanie ze Światła płynące przyjąć, przetworzyć i podać dalej. Nie robiąc tego promieniowanie naciskając coraz mocniej rozłoży wszystko, co nie współbrzmi w miłości i woli Bożej. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wyspa Okruchy dnia, strzępy nocy

Święta były zawsze dla mnie czymś ważnym. Były dla NAS czymś ważnym. Dziś nie znaczą dla mnie NIC. Nie mam już rodziny. Jestem tylko WYSPĄ, która heroicznie stara się zachować namiastkę przeszłości. Ex, czy ty też tak masz? Masz. Wiem to. Nie można zapomnieć 30-stu lat życia. Nie można zapomnieć naszych zwyczajów, naszego Domu, naszych chłopców szukających "zajączka"...To niemożliwe. Nie umiałam zapanować nad Twoim opętaniem. Byłam zbyt zmęczona, a Ty zbyt niecierpliwy i bezwzględny. Więc teraz tak sobie dryfujemy wśród ludzi, którzy nic o nas nie wiedzą. Chłopcy tak bardzo cierpią, że już nie mają rodziny. Każdy inaczej. Podejmę ostatnia próbę odezwania się do Ciebie ludzkim głosem, choć wiem, że to beznadziejne... (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
No to się pozmieniało... Errare humanum est...

Przyznam szczerze, że po zmianie serwisu jakoś się nie mogę połapać w swoim własnym blogu. Przepadł poprzedni szablon, przepadła księga gości i linki (chociaż właściwie jakoś bardzo nie rozpaczam - będzie impuls do tego, żeby zadbać o nowe). Ale notki nie przepadły, a to jest najważniejsze ;) No i autorka nie przepadła. Wprawdzie dwie poprawki nie nastroiły mnie zbyt dobrze na te wakacje, ale ostatecznie z paru trudnych sytuacji udało mi się wybrnąć. Jedną dwóję już poprawiłam, udało mi się zapanować nad chaosem w moich planach na przyszłość, dostałam się na dziennikarstwo w ramach drugiego kierunku, nie urwali mi głowy w dziekanacie. Można powiedzieć, że sytuacja wokół mnie uległa względnej normalizacji. Chociaż nie ze wszystkim poszło tak dobrze. Moim podstawowym problemem ostatnich tygodni jest dokuczliwy brak funduszy i brak pracy, żeby te fundusze jakoś zdobyć. Zgadzam się, że ja po prostu nie umiem szukać pracy, ale z drugiej strony faktem też jest, że nie opływam w oferty, wręcz jest (...)

Zobacz cały wpis na blogu »