Problemy

Wpisy zawierające słowo kluczowe problemy.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Przemoc w szkole Porady na typowe problemy nastolatków

Hejka! Część uczniów bywa ofiarami przemocy w szkole i chodź tyle mówi się o tym, żeby zgłaszać ten problem nauczycielom lub rodzicom nie robią tego, ponieważ się boją. Zanim wyśmiejesz swojego kolegę/koleżankę, uderzysz go/ją lub w jakikolwiek inny sposób sprawisz mu/jej przykrość pomyśl: "Czy chciałbym/chciałabym żeby ktoś mnie tak traktował? Czy naprawdę chcę taki/taka być?" Osoby znęcające się nad swoimi kolegami nie zwracają uwagi na ich uczucia. Liczy się dla nich tylko to, że czują się "lepsi". Wszyscy jesteśmy równi i tak samo zasługujemy na szacunek. Jeśli jesteś ofiarą przemocy odważ się powiedzieć: "DOŚĆ!". Nie odpłacaj się tym samym. Zbierz się na odwagę i zgłoś ten problem komuś, kto może ci pomóc. Twój dręczyciel musi zrozumieć, że tak nie wolno. 

Zobacz cały wpis na blogu »
Zasady Wiatrem wyszeptane

Jak żyć to na całego, szybko i na przekór Jak kochac faceta to tylko jednego Jak łamać zasady to zawsze świadomie Jak staczać się to na dno by odbić się z powrotem Jak dają to brać nie patrząc na ilość Jak krzyczą to milczeć i siedzieć po cichu Jak żałować to niewiele najlepiej niczego Jak biją to spierdalać nie pytać dlaczego Jak pić to czystą , do dna i na umór Jak śmiać się to szczerze i do rozpuku Jak się najebać to tylko z przyjacielem (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek Jak przegrać z depresją

  Zaczęło się normalnie, jak każdy związek, najpierw miesiąc miodowy, a potem co raz to gorzej aby w końcu stoczyć się na samo dno.    Było cudownie, kochaliśmy się i nie było siły na świecie, która mogłaby to zmienić. Z czasem coś zaczęło się psuć, żadne z nas nie miało już dla drugiego tyle czasu, bo wszystko było ważniejsze. Każde oskarżało to drugie o szereg głupstw, które też popełniało, obracaliśmy kota ogonem tak c (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Moje opowiadanie All my life, and NOT ONLY

,,Walka z  uzależnieniami'' ========================================================================================================================================Był 13 (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Moje pierwsze opowiadanie All my life, and NOT ONLY

,,Rodzina samobójców'' (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
To nie tylko Twój problem! BolączkiŻycia

Hm.. jakby tu zacząć..Myślę, że większość ludzi na naszym pięknym globie boryka się z problemami, czy to większymi, czy to mniejszymi. Dla jednych trudnym jest przygotować się do zbliżającego się egzaminu, dla innych jest to na przykład prezentacja przed szefem w pracy. Inni; jak w tym przypadku ja, mają problem egzystencjonalny. Problem braku przynależności do społeczeństwa, otoczenia. W życiu każdego z nas, zdarzały, zdarzają i zdarzać się będą chwile, które wywrócą naszą rzeczywistość do góry nogami! Tak też było w moim przypadku; ale o tym może napisze innym razem. Są w życiu chwile, przez które zaczynami się bać własnego cienia, odechciewa nam się żyć, nie widzimi jakiegokolwiek sensu w tym co robimy. W moim przypadku, nawet jeśli podejmowałem próbę podniesienia się na nogi; jak staranie się pracować na 110%, znalezienie całkowicie nowego zajęcia, czy też rozpoczęcie sesji medytacyjnych (które swoją drogą, nie tyle co poprawiają humor, co wyciszają umysł (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wprowadzenie Doświadczenia życiowe

                                                                              Witaj na mojej stronie !  Czy zastanawiałeś/aś się kiedyś nad tym dlaczego tak ciężko mówić Nam o swoich uczuciach? Dlaczego lubimy trzymać Nasze problemy z dala od realnego świata ? Pewnie tak jak ja kiedyś, wstydzisz się mówić o swoich problemach, boisz się reakcji najbliższych czy też zwyczajnie przerasta Cię to , co dzieje się dookoła Ciebie. Bycie osobą postronną stojącą z boku jest dużo łatwiejsze . Nie jestem pisarką, profe (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Ja vs cały świat . Czyli czym jestem Życiowe zjebanie

Kim lub czym jestem ? Sama jeszcze nie wiem . Ale przez cały czas prowadzenia tego bloga spróbuję dowiedzieć się kim tak naprawdę jestem i pomóc wam (ludziom w podobnej sytuacji) dowiedzieć się kim wy jesteście. Zaczynam tego bloga w ósmej klasie. W wieku 15 lat gdzie mam przed sobą wybór , gdy typowej 15-latki problemem jest fakt braku chłopaka , kłótnia z rodzicami czy brak kieszonkowego. Moim przypadku życie jest łatwiejsze ponieważ nie muszę przechodzić problemów z jakimi borykają się moi przyjaciele, znajomi, rówieśnicy . Bo nauczyłam się przez te 15 lat że nie jestem jak moi rówieśnicy. Moimi problemami nie jest brak chłopaka, nie jest brak kieszonkowego. moim problemem jest fakt że codziennie rano nie chce iść do szkoły, że że każdym razem kiedy z niej wracam jestem słaba ,zmęczona i wyczerpana. Że nieraz myślałam aby pom&oacu (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek Jej historia

Cofnijmy się do momentu, w którym wszystko się zaczęło...  Mam 12 lat, mieszkam z mamą w małym mieszkanku w kamienicy, często brakuje nam pieniędzy. Pewnego dnia w życiu mojej mamy pojawia się coś zwane "kafejka internetowa" i boom.. Tak oto zaczyna się mój prywatny koszmar...    

Zobacz cały wpis na blogu »
Dojrzewanie Nastoletnie problemiki

 Kiedy dojrzewamy, ciężko do nas dotrzeć. Często odczuwają to nasi rodzice. Wkurzają, bo zabraniają. Denerwują, bo mówią jak mam żyć. Buntujemy się, ale to nie nasza wina, często miewamy też huśtawkę nastrojów. Wszystko bardzo łatwo może wytrącić nas z równowagi, zasmucić, zdenerwować albo bardzo rozzłościć. Próbujemy to opanować, ale się nie da. Wiemy, że to przez dojrzewanie, ale ta wiedza nam nic nie daje. Podczas dojrzewania w głowie wszystko się przekształca, myślimy inaczej, naszymi idolami nie są już rodzice. Teraz wypracowujemy swoje własne opinie na różne tematy i ciężko jest to zrozumieć naszym rodzicom, bo te poglądy nieraz mogą im się wydać absurdalne. Ale inne poglady to nie powód do złości, wiec może warto wszystko sobie wyjaśnić? Ważne jest też, aby zaakceptować siebie i przypuścić do siebie opinie innych. Oczywiście tylko te konstruktywne, bo z hejtu trzeba nic sobie nie robić. Często dotyka nas, nastolatków. A (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Czy wiesz, że...? Zwyczajne życie zwyczajnej dziewczyny, a może nie?

Ooooo cześć! Trafiłaś albo trafiłeś na mojego bloga tzn, że coś Cię tutaj ściągnęło ;)  No dobra wiem - wyszukiwarka na necie wyświetliła link, "a co mi tam" pomyślałaś/łeś i jedno kliknięcie i jesteś!   Witaj! Mam nadzieję, że ze mną zostaniesz :*   Myślę, że odnajdziesz tutaj samego/ą siebie! Tak, to blog o Tobie! W większości to "babskie sprawy" ale jeżeli jesteś mężczyzną to warto poczytać jak kobiety (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Nowy rok ,nowa ja. Moja prywatność w witrynie internetowej

Pierwsza notka zawsze sprawia mi ogromny problem... Nie wiem od czego zacząć, jak się z wami przywitać, co powiedzieć .. Mam tyle myśli w głowie, że ciężko jest się nimi podzielić w jednej notce... Od czego chciałam zacząć ?  Mam na celu pisać tutaj pewnego rodzaju pamiętnik ,publiczny pamiętnik, w którym chcę zapisywać swoje myśli w momencie kiedy nie mam z kim porozmawiać ,albo mam ochote przelać swoje myśli "na papier" ... Czy tak nie jest prościej ? Wyrzucamy to z siebie ,po czym czujemy ulgę . Nie chodzi tu tylko o złe myśli ,chodzi też o "sentencje" które w danym momencie przychodzą mi do głowy, te dobre jak i złe. Nie możecie być źli na mnie za to,że posty mogą być dość długie .. Uwielbiam rozmyślać .. Szukać nowych rozwiązań i odpowiedzi . (Czy rozwiązania i odpowiedzi to nie to samo (?) ... ) A więc, za nami koniec starego roku i początek nowego.. Jakie są wasze postanowienia noworoczne ?  Ja w tym roku stawiam na podró (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Kilka słów o mnie Czas na prawdę.

Cześć Wam.Siedzę sobie w pracy. Pracuje na nocnych zmianach, co prawda już niemalże świt, jednakże dopiero teraz zdałem sobie sprawę z tego, że potrzebuję stowrzyć bloga. Chcę się czymś podzielić - swoim problemem.Jestem absolwentem studiów I stopnia pedagogiki resocjalizacyjnej. Tak wiem - ambitnie. Mam 23 lata i jestem raczej przeciętnym młodym mężczyzną, który poznaje smak goryczy dorosłego życia.Od 4 lat mam styczność z hazardem - pracuje w niewielkim można by rzecz centrum rozrywki, gdzie ładnie ustawione są automaty do gry.Ludzie sobie przychodzą i grają, niekiedy wygrywają, częściej jednak przegrywają pieniądze.Chciałbym opowiedzieć swoją historię.Siedziałem sobie nocami, nie robiłem w sumie nic szczególnego a pieniążki wpadały co miesiąc - można by rzecz praca marzeń.Kupiłem sobie auto - pierwszy samochód za własne pieniądze, nie jak obecnie teraz większość młodzieży dostaje auta od rodzic& (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Rozdział 1 Podziemia

"PIERWSZE SPOTKANIE"  Tak dawno mnie tu nie było, ale czuję jakby nic się nie zmieniło. Wszystko w pokoju jest na swoim miejscu. Na przeciwko drzwi jest duże okno, a pod nim miejsce do siedzenia i poduszki, zawsze lubiłam tam siedzieć i czytać książki. W lewym rogu pokoju stoi moje łóżko nie za małe ani nie za duże z moją ulubioną niebieską pościelą. Przy prawej ścianie stoi biurko, a przy nim krzesło przesuwane na kółkach. Sciany są jasno fioletowe, widać już upływ lat, bedę je musiała przemalować. Na srodku leży szary dywan z długim włosiem. A w rogu obok drzwi duża biała szafa a obok niej duze lustro z podstawką z tyłu. Jestem tu dopieru od paru minut a już czuję, że jestem tam gdzie powinnam być, Kraków jest moim domem, nie Warszawa. Od kąd przeprowadziłam sie tam z mamą po rozwodzie rodziców, czułam, że coś jest nie tak. Czuję się z (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzieci Nienormalni-normalnie

Odkąd mam dzieci mój świat stoi na głowie. Wiem, dużo osób to powie przecierz macierzyństwo to wyzwanie i najpiekniejsza przygoda. Tak to prawda tylko u mnie to wyzwanie hard i przygoda zerznieta rodem z najgorszego horroru (swoją drogą jestem wielką fanka horrorow) nie no może przesadzam, odkąd siedze w temacie autyzmu to widzę wiele gorszych przypadków niż nasze. W każdym razie nikt nigdy nie powiedział mi że to całe macierzyństwo może być aż tak trudne. Czytuje różne blogi różnych matek, bywam i udzielam się na forach dla rodziców ale szczerze mam już ich dość. Czuję że żadna normalna matka, normalnego dziecka w życiu nie pojmie i nie zrozumie matki która codziennie zmaga się ze swoim autystycznym dzieckiem i jego dwuletnim bratem który odziedziczył charakterek i wygląd po tatusiu. Wysiadam czasami po prostu wysiadam. Każdy terapeuta, psycholog czy psychiatra proponują zachowanie spokoju, tylko ciężko o to gdy czteroletnie dziecko w ataku złości ni (...)

Zobacz cały wpis na blogu »