Powrót

Wpisy zawierające słowo kluczowe powrót.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

zepsuty pociąg nowy

Rano po bułki. Pociąg o 9:26. Przesiadka w Opolu do IR. Opóźniony 30 min ( razem 30zł ). Pociąg zepsuł się w Zabrzu . Do Katowic pośpiesznym a tam podstawili nowy IR. Czekaliśmy  ok. 30 min. Razem opóźnienie 100 min. Przejrzałem zdjęcia. Chyba zapomniałem gdzieś ładowrki do aparatu SONY. Spać ok. 22:30

Zobacz cały wpis na blogu »
powrót z kurierem nowy

W pracy nic do roboty. Dzwonił boss , że  źle spakowaliśmy 2 przesyłki do biura. Były 2 faktury , które szły w to samo miejsce więc spakowałem razem. Okzaało się , że jak były 2 faktury to trzeba było spakować jak 2. Oni to zawieźli dalej. Klient nie dostał tego co chciał. Wracałem z kurierem do domu. Podwiózł mnie aż do ul. Dobrego Pasterza więc w domu byłem przed 16:30 :) Siedzę nad muzą. Krzysiek odpisał , że chce żabyśmy byli tylko kumplami. Odpisałem mu , że Ok i żeby czasem zaproponowal spotkanie.  

Zobacz cały wpis na blogu »
wróciłem się nowy

Musiałem sie wracać z pracy bo zapomniąłem kluczy. Wróciłem przed 11:00. Mało roboty. Wyszedłem po 16:00 na wcześniejszy autobus. W realu na zakupach ( mało , ale  drogo ) :/ Myślę o E. Chcę mu wysłać sms z życzeniami "powodzenia" bo jutro pisze maturę próbną z matematyki. Nie wiem co robić. Nie wiem co On o mnie myśli więc..... Siedzę na kompie.

Zobacz cały wpis na blogu »
koszmarna podróż nowy

Wstałem o 9:00. Obódziłem chłopaków. Wstał tylko Tomek. Odwiozłem go do domu. Wracając kupiłem sobie bułki na drogę. Sławek wstał ok. 10:30. Pojechaliśmy do restauracji na śniadanie. Wyszedłem wcześniej na autobus . Dobrze bo autobus był o 11:50 a nie 12:10. Dziś nie jeździ pociąg , na który przyjechałem :/. Poszedlem na PKS sprawdzić autobus ( jest o 13:50 ale nei zdąrzę oddać bilety PKP więc ...). Czekam na stacji a osobowy do Katowic. W Katowicach spoźnieni 3 min a osobowy pośpiech do Krakowa nie czekał. Spytałem konduktora o zmiane biletu. Kazał wsiąść . Gdy wypisał mi nowy i anulował stary nie miałem pieniędzy ( 18 zl ) a mialem 12 zł. Musiałem wysiąśc w Mysłowicach. Tam w kasie wymienilem bilet na osobowy , który miał być za niedługo. Trochę to trwało , ale udalo się. Okazało sie , że wcześniej jest IR więc postanowilem nim jechać. Mialem 8 zł , które poszło na doplatę. Tym sposobem spłókałem się całkowicie z pieniędzy. Jechały przy konduktorz (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
czemu? !!! nowy

Wstaliśmy ok. 9:00 ale ja nie śpię już od 7:00. Znowu super śniadanie. Wyjechaliśmy ok 12:00. W Częstochowie o 15:00. Podjechaliśmy na chwilę do Pawła domu na kawę. Ma ładny dom i kasę co widać. Spakowałem sie i ok 16:05 wyjechaliśmy na dworzec. Pociąg z 4 wagonami w tym 1 to "1". Jechali nim ci 2 bracia ze zdjęć na mieście ,ale niestety w innym wagonie :( Ludzi mase i całą drogę na korytarzu. Przez część drogi zajmowałem sie 3 letnim chłopczykiem z przedziału. W domu 19:19. Wyszedł po mnie Tomek. Dostałem słonecznika. Spotkaliśmy Kacpra. Tomek znowu się do mnie klei :/ Na całą wyprawę wydałem ok 170 pln.

Zobacz cały wpis na blogu »
Luźno Jest dobrze, co nie?

Można powiedzieć, że "wyluzowałem" na urlopie. Dopiero trzeciego dnia poczułem, jak bardzo byłem zmęczony ostatnim rokiem. Niby było dobrze, ale bardzo wyczerpująco. Najgorsze jest to, że miniony rok składał się z 40% tego, co chciałem i chcę robić. Na pewno nie chcę tak żyć. Licząc dojazdy do pracy i przerwę na lunch, jestem poza domem około 12 godzin. Czasem dłużej. Na sen trzeba odliczyć 5-6 godzin. Zostaje 6-7 godzin na życie. Podczas urlopu miałem okazję zobaczyć z boku, jak to wygląda. Dwa razy w tygodniu sprzątaczka, żeby powycierać kurze, podłogi, zrobić pranie, trzy razy w miesiącu ogrodnik, niania dla dziecka i do wyprowadzania psa, no i telefon do kontaktu z rodziną. Po kilku dniach obserwacji zadałem sobie pytanie, czy to jeszcze jest życie? Dziecko rośńie, w domu posprzątane, ogród zadbany, auto umyte, ale w zasadzie po co, skoro (w tym konkretnym przypadku) mój znajomy nic z tych rzeczy nie robi? Zarabia, żeby to wszystko się kręciło. Żyć by pracować? I tak siedząc na ta (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
wracam nowy

Wstałem ok. 8:00. Pociąg o 13:22 - sporo miejsca. Jechał młody fajny blondasek z koszulką D&G :). Niestety wysiadł w Katowicach :(. Na miejscu 16:15. Sam w domu. Rozpakowałem się . Dziewczyny przyszły ok. 20:00 - były w kinie na "Lektorze" Podobał im się , ale nei wiedziałykiedy płakac ( że niby myśmy płakali ). Spać ok. 23:00

Zobacz cały wpis na blogu »
CZAS WRACAĆ Przesłanie Miłości Jezus Chrystus

CZAS WRACAĆ 203. Do gry staje najważniejsza figura: sługa Boży, nowe rozdanie i nadanie nowego tempa, pulsu! Kto na szachownicy zajmie odpowiednie pole i opowie się po (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Powracam do normalnosci Moje przemyślenia

Hej :)) Cio tam u was??? heh :D oj u mnie juz długooo długooo takiej sobie noteczki nie bylo :( Ale treaz jest! ;P No i nie narzekac :D heh :) hm.... Co u mnie??? hm... nic nowego.... < zawsze tak mówie > Choc dzieje sie wiele wiele rzeczy... Jak widac nie chce mi sie o tym pisac :P A bo leń ze mnie :D Ale powiem ze za 3 miejsce http://michasiaaa92.blog.onet.pl rozdalam juz komcie Za drugie http://philipplahm-imy.blog.onet.pl Takze juz rozdane :)) Teraz zostalo jeszcze pierwsze :)) http://izunia147.blog.onet.pl No! i nie gadac :D eh...nie wiem co tu jescze napisac :D NIe wiem czy przypadkiem nie zawiesic na jakis czas bloga :( NIe mam zbytnio czasu na prowadzenie :( Ale żal mi :(( Wiec nie zawiesze :DD pOKłóCIłYśMY sie z friend :(( eh.... NAm zależy ale jak widac to jej już chyba nie :(( Mam nadzieje ze wszytsko sie ułoży i zrozumie... Że żle jej napewno nie życzylśmy...:( powrót normal (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Ambi - (wielki?) powrót :D (notka z serii: Znów tu jestem) Aj tam..

No to się trochę pozmieniało. A w sumie nie wiem, czemu wróciłam na blogi. Miałam chyba potrzebę napisania czegoś. Nie chciało mi się myśleć nad nazwą, więc tandetne "dawnaambi" musi wystarczyć :D bo niestety nie mogę wejść na mój dawny profil:/Pamiętacie jak pisałam o M? hmm.. ten kto mnie odwiedzał, może i pamięta. Kennetha już nie ma, i nawet nie wiem czy tak naprawdę był :P, Ale M, mój powiedzmy były, o którym nie mogłam zapomnieć, jest ze mną teraz już od 5 miesięcy. To chyba mój rekord:), chociaż bywają kłótnie między nami, ostatnio było w miarę spokojnie i miło, bez sprzeczek. Aż do zeszłe (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
PAJĄKI PO ŚCIANACH... Przesłanie Miłości Jezus Chrystus

PAJĄKI PO ŚCIANACH... 76. Pająki po ścianach się przemieszczają i same sobie pajęczyny plątają. Bacz człowieku abyś w tych sieciach się nie znalazł, gdyż w nich zabójcy skryci, jak myśli, pająki mieszkają. Codziennie ludzie plotą sieci słowami, jakże często następnego dnia już w nie wpadają. I wyplątać się z nich już sił nie posiadają, gdyż na pleceniu sieci siły i czas stracili. Z tego wszystkiego ciemny pająk tylko się c (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
POWRÓĆMY DO DZISIEJSZYCH CZASÓW Jezus Chrystus, Syn Boży, Graal na Ziemi

POWRÓĆMY DO DZISIEJSZYCH CZASÓW 7. Widać wszędzie, że jest źle już z wami. Jestem największym dla was dziś objawieniem na Ziemi, bliżej swojego Boga w mojej osobie już nie zobaczycie, a wy co robicie, macie wątpliwości, ale tylko których w mojej obecności nie ma. Dlaczego, bo Siła mojego Ojca czyści wszystko, nie macie pytań, wątpliwości, zgadzacie się ze wszystkim, co wam przekazuję. Duch wasz wie, żem Syn Boży, Jezus Chrystus, to się czuje wyraźnie. Zmiany wokół was szyb (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Od nowa... blog

kasia-87Zostawcie "kasia-", Wstawcie za "8" literkę "e", a za "7" literkę "f" i będziecie wiedzieć, pod jakim pseudonimem działałam wcześniej :P Zacznę od tego, że na stare konto nie mogłam się dobić. Taa, mailowałam w tej sprawie i mieli mi przysłać nowe hasło, ale nie przysłali. Nie wiem czy przypadkiem nie zakładałam tamtego bloga na mailu, którego już nie ma ;P E tam, nie chce mi się już dłużej z tym walczyć, dlatego założyłam nowe konto, ble. Ostatnią notkę stukałam w czerwcu, a trooooochę się od tego czasu pozmieniało. Napiszę to i owo, jak dojdę do ładu z tym okropnym panelem konfiguracyjnym! Ech, ciężkie jest życie blogowicza :D

Zobacz cały wpis na blogu »
nareszcie !! Kocham Życie Bo Dało Mi Ciebie

wreszcie moge pisać na swoim blogu.. już tyle dni tyle notek tyle słów myśli przeleciało przez tą przerwe... nie było dostępu do tego serwera coś przerabiali ale wreszcie jest... tylko że nie wiem co pisać tyle tego jest tyle się zdarzyło... nie wiem kiedy nadrobie... wogóle są tu wielkie zmiany nie wiem czy mi się podoba ale chyba jak narazie to nie moge się przyzwyczaić że całkiem inaczej się pisze i wszyskto inaczej wygląda... wszyskto się jednym słowem pokasowało prócz notek... no cóż.. ja to pisze dla siebie więc płakać nie będe.... ale przperaszam wszystkich czytających za nieobecnośc - nie z mojej winy...

Zobacz cały wpis na blogu »
Ressurection Moje smęty

Po zmianie adresu, troszkę wyglądu, blog powraca i to od razu z kopem. Polecam do obejrzenia chyba najlepszy utwór unplugged jaki słyszałem. Warto pochylić przed nim głowę, oto "Nutshell" "Nutshell" Gonimy za przeinaczonymi kłamstwamiStajemy twarzą w twarz z czasemJa jeszcze walczę,jeszcze walczęwalczę całkiem samnikomu nie mogę się wypłakaćnic nie mogę nazwać domemZgwałcony obraz siebie (...)

Zobacz cały wpis na blogu »