Yousti91

Profil blogerki.


Informacje ogólne

Lokalizacja Hamburg
Główny blog yousti91.blogi.pl »
Data urodzenia 1991-02-12
Wiek 33 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Yousti91

Przed chwilą wyszedł do pracy. Rozstalismy sie w kłótni. On nie rozumie, jak bardzo mnie boli, że jego rodzina mnie nie lubi. Przede wszystkim jego matka. Widzę, że na siłe próbuje być miła, że nie byłam wymarzoną kandydatką na żonę dla jego syna. Nie zaprosili mnie w Boże Narodzenie razem z nim, nie wspomnieli abym dziś razem z nimi odwiedziła go w pracy. A on w (...)

Zobacz pełny wpis »
Kochany Boże, ja wiem, że ty jesteś.  Lecz nie na tym świecie.. Bo któź by chcał być na nim dobrowolnie? To coś więcej... niż  ludzki żywot.  Zakonczyłabym to, lecz tak bardzo się boję,  Bo najgorszą karą jest życie bez niego. Chociaż on mnie tak bardzo nie rozumie,  Nie boję się bólu, ani kary za to wszystko. Ja się boję tego, że gdy (...)

Zobacz pełny wpis »
Co za okropny początek roku... Leżę w łóżku z katarem , bólem gardła i biegunką. Coś okropnego. Czuję się taka słaba... Z jednej strony to dobrze, bo pójdę jutro do lekarza i napiszę się na chorobowe, co przedłuży moją labę o następne 3 dni, a nawet 5, bo weekend miałabym i tak wolny. Jeśli mój kochany mąż napisze się także na chorobowe, to może skoczy (...)

Zobacz pełny wpis »
Nie szukaj mnie tam, gdzie mnie nie ma. Nie szukaj wśród śmierci istnienia. Nie znajdziesz mnie wśród śmiechu , radości, Poklasku, pychy, zazdrości. Nie równaj mnie z tym, kogo nie chcę. Bezmiar bólu rozdziera mi serce, Nie słuchaj, gdzie słyszeć się nie da. Śmiech w słowach prawdy nie wyda. Odpowiedź zdradzi bezsłowie, to cisza ci wszystko opowie. Może i za późno, niekorzystn (...)

Zobacz pełny wpis »
Jutro wstanę, Jutro będą mi gratulować. A dzisiaj piję i płaczę, w samotnosci się chowam. Na cóż mi chwała, skąpana w niewiedzy. Na cóż mi dłonie ściskające zwycięsko. Gdy przeddzień skatował oczekujące serce, a dzisiejszy sukces naznaczył klęską. Jutro będę kimś, na czerwonym dywanie stąpać z dumą uniesioną głową i nic mi się nie stanie, jutro będę na nowo, I to wszystko za (...)

Zobacz pełny wpis »
Siedzę w kuchni, w towarzystwie butelki wina i laptopa, w blasku światełek świątecznych. Czyli prawie po ciemnku. Kilka łez, na więcej mnie nie stać. Chciałam szkicowac, ale nie mam siły. Coś mnie rozrywa i dusi od środka. On wróci dopiero koło 2giej w nocy... Tak boję się. Nienawidzę samotności. Chciałabym z kimś pogadac.  Cisza sprawia ból. Gdybyś tylko (...)

Zobacz pełny wpis »
Zatem zdecydowałam się na pisanie bloga. Na koniec roku. Nadszedł czas, że czuję potrzebę przelewania uczuć na laptopa.  Duszę się czasem. (...)

Zobacz pełny wpis »
...a ja jeszcze nie mam planów. (...)

Zobacz pełny wpis »