Workingmother

Profil blogerki.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Ewa Jurczyk
Główny blog workingmother.blogi.pl »
Data urodzenia 1970-01-01
Wiek 54 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Workingmother

30.11.05 Dobra data na rozpoczęcie 'pamiętniko-podobnej' pisaniny. Skoro wielokrotne próby pisania bardziej tradycyjnego pamiętnika spełzły na niczym próbuję tejże formy - ponoć nowoczesna i wygodna. A i wścibscy domownicy nie będą specjalnie przekopywać internetowych zasobów w celu znalezienia paru marnych słów, które z pewnością byłyby smakowitym kąskiem gdyby były zapisane (...)

Zobacz pełny wpis »
Od dni paru łapię się na pewnej wieczornej rutynie. Jak tylko zakończę ceremonię kąpieli, wycierania z oliwkowaniem i zjadaniem w międzyczasie poszczególnych części wijącego się jak węgorz ciałka 'progeniturowanego', które w następnej kolejności trzeba przyodziać w coś ubrankiem nocnym zwanym (dlaczego u licha od 2,5 roku nie dorobiliśmy się normalnej piżamki?), nastaje moment ja (...)

Zobacz pełny wpis »
Patrzę w lustro i nie mogę wyjść z podziwu - jak można doprowadzić się do takiego stanu!! Złowrogie cienie pod oczami, spękane wargi, spracowane ręce, koszmarne paznokcie, złaknione balsamu i dotyku ciało ... taaa - jestem kobietą! Jestem kobietą, która wychodząc/wybiegając rankiem do pracy nie zakłada ani grama make-upu (na tyle jednak przytomną, żeby ubrać się w ukochany zap (...)

Zobacz pełny wpis »
Dawno, dawno temu, w okolicach grudnia 2004, udało mi się sprowadzić do kraju starego Opla Kadetta - wielka mi rzecz. Po miesiącu nerwówki i bieganiny (tłumacz przysięgły, stacja kontroli pojazdów, urząd celny, urząd skarbowy, wydział transportu, urząd celny x2 itepe), po wydaniu sporej kwoty na milion opłat manipulacyjnych, przyszło mi czekać ponad DWA miesiące na wydanie dow (...)

Zobacz pełny wpis »
Zalegam ze wszystkim - 2 prace domowe odrobione z 10, prace zawodowe piętrzą się na biurku czekając na szczyptę mojej uwagi. Gdzieś tam na horyzoncie majaczy wizja przyszłego weekendu w mieście stołecznym i nie napisanych jeszcze sprawozdań. Od lat przekonuję siebie, że dobra organizacja jest podstawą poukładanego i spokojnego życia i od lat robię wszystko na ostatnią (nie min (...)

Zobacz pełny wpis »
Wychowuję dziecko opierając się na szeroko pojętej intuicji - to jaki jest i jaki będzie zależy w dużej mierze od chwili obecnej, od tych lat najwcześniejszych ... dzisiaj dałam popisową lekcję bycia matką niekompetentną - od samego rana do późnego popołudnia miałam alergię na własne potomstwo miotając piorunami w połączeniu z artylerią ciężką i nawet kojący zazwyczaj pan Moza (...)

Zobacz pełny wpis »
Właśnie straciłam całą notkę po użyciu klawisza 'zapisz' - czyż to nie paradoks? Chyba będę musiała się zabrać ponownie za napisanie słów paru i przede wszystkim na wejście w bliższą znajomość z tą stroną i jej charakterkiem. Pisząc sobie to i owo, rozglądam się po moim obejściu, nie omieszkam zajrzeć do moich sąsiadów płci obojga (dałam się złapać na wędkę sprytnie zarzuconą (...)

Zobacz pełny wpis »
Jestem jak maszyna - full automatic wyprany z wszelakich emocji i myśli, który zaprogramowany uprzednio wykonuje mechanicznie tysiące małych i mniejszych zadań. Tylko od jakiegoś czasu coś w tym automacie szwankuje - i nawet dni tzw. wolne od pracy nie pomagają zaleczyć usterek - maszyna pracuje na pełnych obrotach nawet w weekend, nawet w święta państwowe i kościelne, nawet (...)

Zobacz pełny wpis »
A jutro - stolica! Sprawozdania rzecz jasna brak ... zaraz muszę się oddać tej wątpliwej przyjemności; i kolejne trzy dni bez małego... Ostatnio zadeklarował, że on też PÓJDZIE (!) z mamą do Warszawy, tylko sobie pępuszek ubierze (uwielbia biegać z pępkiem na wierzchu - co się powoli w jakąś obsesję przeradza) - dobrze, że te zjazdy mamy tylko raz w miesiącu - moje wyrzuty (...)

Zobacz pełny wpis »