Uliczny_marzyciel

Profil blogera.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Zdzisław Janeczko
Główny blog uliczny-marzyciel.blogi.pl »
Data urodzenia 1971-11-26
Wiek 53 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Uliczny_marzyciel

„Więcej seksu” śpiewał w latach osiemdziesiątych zespół ZOO. Kultura masowa wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom, nadrabia stracony czas i obdarza nas nowatorską interpretacją seksualności każdego człowieka. Niekwestionowanym liderem tego rodzaju „edukacji” są prywatni nadawcy telewizyjni. Dzięki nim możemy poznać gwiazdy porno, które instruują, jak można w (...)

Zobacz pełny wpis »
A teraz poważniej, chociaż nie, będzie zabawnie, będzie jeszcze zabawniej. Po pierwsze, dlaczego piszę. Kiedyś, o ile dobrze pamiętam, padło stwierdzenie, że uważasz mnie za kumpla. Może dlatego? A może szkoda mi, że nie wypijemy nic razem? Chciałbym spotkać kiedyś gościa podobnego do mnie, bo to wymierający gatunek. Nigdzie nie przynależą, są znikąd i idą donikąd. Poza tym większo (...)

Zobacz pełny wpis »
Podobno dzieciństwa nie sposób opisać. Mimo to pamiętam niepozorną boczną drogę, która wciąż istnieje i wydaje się, że właściwie nie uległa żadnym zmianom i że czas ją oszczędził jakby była czymś bardzo ważnym, niemal metafizycznym. Jaką ją teraz widzę? Nadal tak samo wyboista jak przed laty, tak samo pełna kurzu latem, gdy ktoś przemknie. Dla mnie jednak nie jest już tą samą drogą (...)

Zobacz pełny wpis »
Poraża mnie ignorancja, jaka wykazują kobiety, jeśli chodzi o zbliżanie się do komputera (ktoś inny na moim miejscu napisałby po prostu, że go rozpierdala babskie nieuctwo w dziedzinie komputerów). Jestem w stanie niektóre rzeczy zrozumieć lub przynajmniej próbować pojąć, ale tego, że: 1)      wołają cię za każdym razem gdy chcą włączyć serwer, 2) & (...)

Zobacz pełny wpis »
Wracam do Cortazara po latach. Niby ten sam, ale inny, bo nie pamiętam rozdziału 7, który chodzi za mną od kilku dni: "Dotykam twoich ust, palcem dotykam brzegu twoich ust, rysuję je tak, jakby wychodziły spod mojej ręki, jakby po raz pierwszy twoje usta miały się otworzyć, i wystarczy, bym zamknął oczy, aby zamazać to wszystko i zacząć od nowa; za każdym razem tworzę usta, który (...)

Zobacz pełny wpis »
…taa, koniecznie jakaś minimalna dawka empatii dla samego siebie, bo prawdopodobnie pozostaje jedynie usiąść, zamknąć oczy i zastanowić się nad sobą. Ale do tego trzeba by było spojrzeć na siebie jak na kogoś obcego, o którym niewiele w sumie wiadomo. Zadać też sobie parę pytań i odpowiedzieć na nie. Szczerze. Taki mały rachuneczek sumienia, żeby tylko wiedzieć, co robić nast (...)

Zobacz pełny wpis »
Lata temu słyszałem pewną opowieść jakiejś pani profesor socjologii o łódzkim życiu studenckim w epoce topornego socrealizmu. W 1949 roku działy się tam rzeczy niesamowite, gdy wokół szalał coraz bardziej sadystyczny stalinizm, ideologię szerzono tak jak nigdy dotąd, a propaganda prześcigała tę rodem z goebbelsowskich marzeń i snów. Na skutek szalejącej urawniłowki powstawały różne (...)

Zobacz pełny wpis »
Mówi się, że każde miasto ma duszę. Ta dusza to ludzie, domy, miejsca... To nie jest moje miasto, po którym chodzę wszelkimi możliwymi uliczkami, ścieżkami i zakamarkami. Trwam w nim... Jak zatem nazwać przedziwny melanż ściśniętych w rynku wysokich, piętrowych budynków i typowych, niskich domów sprawiających wrażenie przyciąganych przez siłę owych miejsc? W obraz ten wkradają się (...)

Zobacz pełny wpis »
Co w końcu poradzimy na to, że człowiek nie rodzi się we właściwej epoce. Angielski dobrze to określa „nowhere man” – człowiek bez korzeni, bez przywiązania do kogokolwiek i do czegokolwiek, no, może poza kilkoma drobiazgami. Do pewnego momentu można żyć na przekór innym czy - jak to się mówi - na złość innym, ale po jakimś czasie jest to coraz mniej zabawne, zacz (...)

Zobacz pełny wpis »
"To niespokojna chwila. Trzymała głowę opuszczoną, by mógł podejść bliżej. Ale on nie mógł, z braku odwagi, obróciła się więc i odeszła". Tak brzmią pierwszą pierwsze słowa "Spragnionych miłości". Piękna historia, pięknie opowiedziana nie tylko słowem, muzyką, ale przede wszystkim gestami, obrazem, grą światła i cieni nocą w pokojach hotelowych, barach, korytarzach i małych ulicz (...)

Zobacz pełny wpis »