Sprewell

Profil blogera.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Johny Bravo
Główny blog sprewell.blogi.pl »
Data urodzenia 1970-01-01
Wiek 54 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Sprewell

ehhh. Zmarl jeden z najnormalniejszych nauczycieli w tej tragicznej szkole... Bez sensu ze zawsze musi cos zdazyc sie tym ktorzy zawsze maja sympatyczny usmiech na twarzy i sa naprawde w porzadku. Na dodatek jego corka to kolezanka Kamila :(  Dlaczego tak jest....... ????? Sprytny Tomeczek znowu wkrecil mnie w jakis glupi interes z kompami. Pewnie zarobie troszke kasy ale mog (...)

Zobacz pełny wpis »
Kucze mialem napisana notka i cos mi sie zrypalo. Czyzby blad w matrixie?? Ale postaram sie napisac od nowa... Zaczelo sie od tego ,ze powoli powracam- reaktywacja. Groczka juz prawie calkiem spadla, jeszcze troche gardlo mnie meczy. Ale neo zaczyna wygrywac nierowna walka z maszynami. Jeszcze tylko kilka znich musi dobic. Zapowiada sie ciekawy tydzien bo mamy zamiar jechac nad j (...)

Zobacz pełny wpis »
Z wczorajszego dnia znowu zrobila sie niezla rzeznia.... Najpierw gralismy 3 godziny w kosza z burakami- troche se porzucalismy potem zagralismy mecze, potem gralem z gwiazda jeden na jeden. No i oczywiscie musial mi wjechac z bara w mostek (ten ruch byl niezauwazalny :) ) i teraz czuje wszystki zebra jak sie ruszam. Potem jeszcze se porzucalismy... Jakby bylo mi malo to jednak wyb (...)

Zobacz pełny wpis »
Coraz bardziej sie rozkladam:(. Wstrzepili mi wirusa ktory mnie rozwala od srodka- goroczka rosnie a gardziolo to juz wogole (prawie nie moge przelykac). Ale Neo jest odporny na takie wyzwania- mam nadzieje :). Przynajmniej kuba i leszek mnie odwiedzili dzisiaj zeby mnie pocieszyc- w sumie dawno ich nie widzialem. Ostatnio chyba na zawodach na MOSIRze. Kreca niezle walki w tej Sta (...)

Zobacz pełny wpis »
No coz nareszcie w wielkim miescie Zion cos sie zaczelo dziac:) A dokladniej to dzin hip-hopu na placu :-/. Czasami puscili jeszcze jakas znosna piosenka a tak pozatym to zupelnie nie moj klimat. Potem przykleila sie wronka, przypadkiem albo nie :). I dalsza czesc wieczoru z hh moge pozostawic bez komentarza :) POtem sie na troche odizolowalismy i bylo juz troche lepiej- (...)

Zobacz pełny wpis »
Zaczelo sie od wyjazdu do koszalina i mielna..... bylo calkiem sympatycznie. Fajna  woda w morzu i wogole... Pikny zachod slonca- tylko ze nie bylo Trinity. Szkoda bo to juz by byla pelnia szczescia. No wiec popluskalem sie, podjadlem, poszalelismy a na drugi dzien error- bycze fale i czerwona flaga. Ale co to dla Wybranca. Zaczelismy szalec jak serferzy tylko ze ratownik (...)

Zobacz pełny wpis »
Tak to bylo dobre.... Wszyscy czegos odemnie ciagle chcieli a ja zostawilem sobie komorke u babci i odcielem sie od matrixa. Przynajmniej mialem troche spokoju. Gdyby nie to ze jeszcze rodzice potrafia mnie namierzyc byloby dobrze. A tak nowa wersja agenta smisha zmusila mnie zebym zrobil zakupy, potem cos tam jeszcze....  Dobrze ze jeszcze nie potrafia  sie  kopiow (...)

Zobacz pełny wpis »
Tak wlasnie sie czuje. Czasami wszysto potrafi sie zjebac w ciagu jednego dnia. Nie lubie  dokonywac trudnych wyborow a jak od tego zalezy bardzo duzo dla kolegi to wogole... nikt mi nie powie co mam zrobic bo kazdy powie zlota sentencja "zrobisz jak bedziesz uwazal za sluszne" , "badz ostrozny" , ale zreszta co mieliby powiedziec... Ale sa wakacje jakos sie to przezyje i bed (...)

Zobacz pełny wpis »
Zrobilo sie lepiej to znaczy cieplej i wogole pozytywniej troche. W srode poszlismy z Trinity na spacerek. Naprawde duzo wtedy zrozumialem i wogole. Mam jakiegos rywala chyba (na dodatek jakiegos napalonego schizola). Dlatego zrozumialem ile sloneczko dla mnie naprawde znaczy kiedy czasmi moglbym ja stracic. Ale to raczej nie odemnie zalezy. Gdyby chiala mnie zmienic przeciez nie t (...)

Zobacz pełny wpis »
To byl naprawde chyba najlepszy weekend w moim zyciu.... Z dala od maszyn, cywilizacji komputerow i sztucznej inteligencji a razem z .... Trinity. Bylo naprawde cool and fresh :). Byli rodzice Trinity ale ich rola ograniczyla sie tylko do chodzenia na ryby i wciskania we mnie jedzenia... :) Dlatego my moglismy w sumie bez przeszkod cieszyc sie soba... :) No wiec sie cieszylismy... (...)

Zobacz pełny wpis »