Rapunzel

Profil blogera.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Katarzyna Knychalska
Główny blog rapunzel.blogi.pl »
Data urodzenia 1980-10-07
Wiek 44 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Blogi zarządzane przez Rapunzel

Najciekawsze wpisy Rapunzel

to co chcę napisać nie jest wcale proste. nawet powiedzieć nie było prosto. mam wrażenie, że nie dotarło o poranku na drugą stronę lustra. nie byłam przekonująca. wina mówcy. nie rozmówcy. próbowałam analizować. przeszłość. która teraz mnie dogoniła. Powróciła. Ileż ona ma teraz możliwości powrotu. To już nie tylko kwestia wspomnień. Teraz przeszłość może zadzwonić. Napisać maila. (...)

Zobacz pełny wpis »
Skąd to się bierze, że faceci dostają szału jak mnie poznają? Dlaczego moi serdeczni przyjaciele, którym opowiadam wszystko. Którzy wiedzą, że sypiam z żonatym i dzieciatym facetem, że zostałam porzucona w najbardziej żenujący sposób, którym żalę się, że jest mi źle albo którym opowiadam o moich               (...)

Zobacz pełny wpis »
bylam w domu. smieszne to uczucie, kiedy we wlasnym luzku [dotychczas wlasnym] jest sie gosciem. cudowne uczucie. przyjechalam z zaskoczenia. najbardziej to zaskoczylam chyba sie. nie planowalam. wsiadlam w samochod [swoja droga to niekiepska fura – ma trzy litry w silniku. mozna tym samochodzikiem pojezdzic tak jak loobie – szybko i bezpiecznie. na maxa szybko. szkoda (...)

Zobacz pełny wpis »
  z okna na czternastym piętrze w biurowcu-szklanych-drzwi widać rondo.  uwielbiam na nie patrzeć i mogłabym to robić chyba przez cały dzien. doskonała synchronizacja. niczym nie zaburzany porządek ruchu. samochody równolegle, równo, dokładnie w tym samym rytmie przez cały dzień przelewają    się przez to rondo. codziennie, w każdym tygodniu, w k (...)

Zobacz pełny wpis »
Zbliża się wieczór. To znaczy inaczej. Zbliża się koniec pracy. Co mam jeszcze dzisiaj do zrobienia? Uniwerek – muszę to załatwić bo wisi nade mną miecz Damoklesa i nie jest to fajne. Mało komfortowe w każdym razie. Potem impreza quasi firmowa. Nic fascynującego. Moje małe Państwo Totalitarne wybiera się na sesję wyjazdową. HA HA Dystans. Wystarczy, żeby się d (...)

Zobacz pełny wpis »
Wstałam dzisiaj rano ze swojego snu, śnionego w swoim łóżku i po swojej podłodze poszłam pod swój prysznic. Swój. Moje królestwo, w którym ja decyduje o wszystkim. Absolutnie o wszystkim. A zatem po raz kolejny zaczynam wymyślać się na nowo. Każdy mówi bądź sobą, nie staraj się być kimś kim nie jesteś. Strasznie mnie to bawi bo w sumie jeżeli ktoś chce być kimś kim nie jest (...)

Zobacz pełny wpis »
mecza mnie strasznie szybko ludzie, ktorymi przez chwile jestem zachlysnieta. od kad pamietam zawsze predzej czy pozniej stwoerdzalam, e osoba z ktora mam do czynienia popelnia ciagle i uparcie te same proste bledy. to mnie wlasnie w ludziach strasznie drazni. jakis czas temu, dokladnie to bylo na drugim roku w niewyjasnionych dotychczas oklicznosciach poznalam a.. sliczna a. kur (...)

Zobacz pełny wpis »
no i weekend prawie za mną. szkoda. w sumie nie ma to dla mnie znaczenia czy bawię się w sobotę czy w środę, niestety ma znaczenie dla większości ludzi z którymi się bawię. a to takie bez sensu. martwią się o to jak jutro wstaną zanim się położą. hihihi. nie dziwi mnie to już ale nie ukrywam, że cokolwiek zastanawia. po co? w sumie nie ma nic pewnego na tym świecie. wszyscy krzyczą (...)

Zobacz pełny wpis »
nachodza mnie ostatnio niepokojace mysli. zastanawiam sie, tak zupelnie ogolnie, czy to co robie jest wlasciwe dla mnie samej. strasznie ostatnio zaniepokoilam sie swoim hedonizmem i nieprawdopodobna wrecz sklonnoscia do chodzenia na skroty. nie mam w zwyczaju zle sie bawic – bo nie mam na to czasu. nie marudze – bo po co.  nie kloce sie z ludzmi, z ktorymi w (...)

Zobacz pełny wpis »
wejscie do pracy powoduje u mnie od razu przyjecie pozycji obronnej. nie jednak. po glebszym namysle stwierdzam ze wejscie do parcy powduje jedynie to, ze robi mi sie cieplej. pod budynkiem zawsze zajebiscie wieje. i to wszystko.  pracuje w miejscu, ktore dla wielu moich nieznajomych ze studiow jest szczytem marzen. porownujac nasze srednie z nauki [bo sa to lud (...)

Zobacz pełny wpis »