Pboskio

Profil blogera.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Boski Bóg
Lokalizacja Katowice
Główny blog 1-abcdeg.blogi.pl »
Data urodzenia 1970-03-04
Wiek 54 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Pboskio

raz dwa trzy każdy to już liczy a ja mam cztery i pięć i mam wielką chęć. Pani Minge wyjaśnić pokrótce czy zasady będące..eehhh po cóż to robię i tak odbiornik wyłączony. To znaczy? O? Czyli jednak słyszy Pani, Pani Minge. A co mam słyszeć? Jakieś męskie stękania, Bóg wie po cóz to pan robi, Panie Dick. Jak to po cóż?To Pani mnie pyta, (...)

Zobacz pełny wpis »
Któraż to już godzina tyka na milczącym telewizorze...która bez ciebie. Tak ciężko wzdycha dym z papierosa oplatując oddechem przegniłe płuca me. Mam nadzieję, że już mnie nie ujrzysz. W tym stanie. Pożółkłe blade źrenice wołają za każdym razem daruj mi najwyższy choćby jeszcze jeden dzień...na wspomnienia. Lecz i to też już zanika. Powoli ochodzi. Odchodz (...)

Zobacz pełny wpis »
 No I co dalej? Jak to co? Twoje zdrowie partaczu! Ej, ej! A zresztą..dziwny jesteś osobnik. I kto to mówi-przecież partaczu jesteś taki sam jak ja. Co? Ja? A kto... Matka Teresa z Kaluty? Jesteś taki sam jak ja-zdrowie twoje partaczu.  Jesteśmy tacy sami wersja limitowana. Szukaj po świecie takich boskich ja my! Chyba jak ty... ja o tyle... Co tyle? Jesteś zakł (...)

Zobacz pełny wpis »
Zastanawiam się dlaczego przez moment, chwilkę...mnie nurtowałoby to całe "wieki" całe noce i dnie... taki już jestem zawsze widzę drugie dno. Podstęp... niczym owi włosi. Zresztą nieufam nikomu. Nie lubię jak mi ktoś pomaga. No chyba, że nie dam rady czegoś zrobić. Bo wcześniej albo nie chciało się (co żadko zdarza się...) albo zwyżka obowiązków. Zresztą ja (...)

Zobacz pełny wpis »
znów smutne? zamyślone? niczym pilot wyczekujące z utęsknienień tegoż znaku, który pozwoli mu spokojnie zamknąć oczy i powiedzieć do siebie.....: udało się....to już koniec...widzę ten kawałek..ten skrawek...raju. Czemuż tak wyczekujące oczy łakną smutku i rozpaczy? Cóz jest powodem tak okropnej męki? Czy znów to co kiedyś? czy znów owo życie n (...)

Zobacz pełny wpis »
Wprowadziłem sie do tego autobusu dość przypadkowo. Siedziałaś gdzieś na przedzie. Nie myślałem, że kiedykolwiek  przesiądę się bliżej ciebie. Czy kto wiedział co będzie? Zadrapałaś mnie czerwienią pazura. Wybrałem taki los..żegnając się ukorzyłem. Szczenie skomle, cielę bryka. A ja jak hybryda ciąglę na uwięzi dręczę los. Tu właśnie stać się może coś strasznie dziwne (...)

Zobacz pełny wpis »
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić. — Lois Lowry (...)

Zobacz pełny wpis »
Czarne i biel gdzieś rozpłynie się póki nie zgładzi ich szarość chwyt cienki ten skutecznie śmiertelny. Bóg cedząc przez wiatrak sita, odróżni swego zbawionego, już czego mogą być pewni robiąc w czarnym machloje życia. Wojna i śmierć sieją cudzy śmiech, każąc klęknąć tym co w grobowej powadze kwiczą nad humorem złym. Toczy życie znów pisząc przez cz (...)

Zobacz pełny wpis »
Jak dobrze poczuć wiatr w żaglach! qwa mać ci co jeszcze dryfują. Ha...teraz to ja jestem górą...Płynę ostro...do kolejnej mielizny..do kolejnej...

Zobacz pełny wpis »