Nyanterii

Profil blogera.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Mala Malutka
Główny blog nyanterii.blogi.pl »
Data urodzenia 1970-01-01
Wiek 54 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Nyanterii

Wszystko mnie juz zaczyna na prawde wkurwiac. Odchudzam sie od jebanych 2 tyg i co ? Prawie nic nie jedzac i cwiczac schudlam 1kg... Jak pojdzie w takim tempie to nie wiem czy kiedykolwiek schudne te jebane 8kg ktore sobie obiecalam... Potem zacznei sie rok sudencki i wtedy dopiero bedzie mi ciezko jesc mniej... Bedzie zimno, a ja bede cala zestresowana... Zaczyna mnie zastanawiac (...)

Zobacz pełny wpis »
Ewentualnie pojebany... No po prostu ten koles ma najebane w mozgu tylko nie wiem co... Zawsze jak jest ze mna ma kome przy sobie, doslownie zawsze... Zawsze ja slyszy, zawsze kazdemu odpisze, odpowie, wszystko... Kiedy tylko wychodzi gdzies beze mnie, nagle koma laduje w bagazniku, w domu, zapomina jej wziac, ma wylaczony dzwonek, albo mu sie rozladowala... Wysle mu smsa, sygnal, (...)

Zobacz pełny wpis »
Czemu? Bo moj wspanialy chlopak pojechal do pobliskiej dziury na 18-stke swoich kumpli i zostal tam na cala noc a ja mialam okazje pojechac na impreze do kuzyna... I co bylo fantastyczne? Byl tam moj ulubiony kumpel i moglam z nim gadac kiedy tylko mialam ochote, poza glupimi momentami kiedy to moj kuzynek wymyslil sobie, ze ja i Aga mamy podrywac tego mojego kumpla... Powiedzialam (...)

Zobacz pełny wpis »
Sama nie wiem juz co czuje do swojego obecnego kolesia... Niby wszystko ok, ale jak to mozliwe, ze on idzie osobno na impre na cala noc, ja ide osobno i sie z tego ciesze, a on bynajmniej tez nie placze? Czemu kumpel z impry odzywa sie do mnie o 9 rano, a moj chlopak o 15 po poludniu... ?? I oboje twierdzimy, ze sie kochamy, co za obluda!! Zasypiajac myslam tylko o swoim kumplu... (...)

Zobacz pełny wpis »
Jasne, ze jest cos nie tak... Moj koles nic nie zauwazyl.... Widzielismy sie dzisiaj zaledwie hm.... 20 min? A on co? Najlepsze, ze nic...  Caly wieczor spedzilam z Krzyskiem... Wlasciwie non stop gadalismy... I mielismy o czym... To takie fantastyczne uczucie... Nawet jesli to nie bedzie nic wiecej czuje, ze znalazlam wspanialego przyjaciela...  Potrafi sluchac i nie j (...)

Zobacz pełny wpis »
Ja tego bloga powinnam nazwac milosne perypetie albo cos, ale pisapsiol juz obiecal ze wyda o mnie ksiazke wiec nie musze sie martwic. Dzisiaj do biura weszla moja stara milosc z obozu Szymon... Jak go zobaczylam to przez nastepne 5min zbieralam szczeke z podlogi.. Sam calkiem calkiem, ale jego koledzy!! MIodzik... Tak tez krzysiu chyba za niedlugo pojdzie w odstawke, albo moze fak (...)

Zobacz pełny wpis »
Zblizaja sie, a ja nie mam nawet z kim o tym pogadac... Czuje sie strasznie osamotniona... Psapsiola jeszcze w technikow, ziomkowie zajeci przeprowadzkami... Siedze i drecze sie mysla jak to bedzie... Boli mnie ze najlepszy przyjaciel bedzie teraz 100km stad... Niby nie tak daleko, ale jednak... Juz nie bedzie jak kiedys... Koniec rozmow do bialego rana, koniec zalenia sie godzinam (...)

Zobacz pełny wpis »
Dzisiaj wracaja znajomi z Zywca, ide na pifko z przyjacielem i w ogole jestem tak cholernie szczesliwa... Wszyscy sie zjezdzaja :) W piatek Sextet i bedzie niezla jazda:) Do tego z Krzyskiem na wieczor takze jeste umowiona wiec super:) (...)

Zobacz pełny wpis »