Niewinnniatko

Profil blogerki.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Asia Wiśniewska
Główny blog niewinnnitko.blogi.pl »
Data urodzenia 1970-01-01
Wiek 54 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Niewinnniatko

Jutro pobudka o 7.00, torba w rękę i w drogę na nieco spóźnioną majówkę. Jadę do dziadków, jak co roku. Zawsze jeździłam do nich w swoje urodzinyy ale tym razem wszystko się troszkę pomąciło... W każdym razie nie narzekam. Lubię tam jeździć i nawet obecność mojej mamy zbytnio mnie wtedy nie razi, chociaż w tym roku zapowiadają się "małe" zmiany. Ostatnie dwa lata w ogóle (...)

Zobacz pełny wpis »
Ostatnio siłą rzeczy dużo myślę o śmierci. Może to przez to, że dopadła osatnio zbyt wiele osób, na które było jeszcze za wcześniej... Chociaż przecież nie mi dane to oceniać.  Myślałam o tym dużo bo do 5 nad ranem siedziałam na parapecie za oknem wtapiając się we mgłę a wcześniej oglądałam pare dośćmądrych filmów i seriali... Muszę też przeprosić "Ktosia", że zawracam mu (...)

Zobacz pełny wpis »
Nóż w plecy. Tak dotkliwy jak jeszcze nigdy... Nie znałam jeszcze tak fałyszwej osoby jak ona... A cały czas jej broniłam, myślałam, że ludzie są źli i ją krzywdzą a to ona ich krzywdziła kłamstwem. Naiwnie wierzyłam w każde słowo, w kazdy jej fałszywy uśmiech i gest. Przez nią obiwniałam Jego, wyładowywałam złość tylko na Nim a tymczasem to z jej winy... Byłam ślepa czy podsw (...)

Zobacz pełny wpis »
On z dnia na dzień coraz bardziej mnie zaskakuje... I to jak najbardziej pozytywnie! Nigdy nie czułam takiego spokoju, radośći... To ciepło, którego tak bardzo potrzebowałam i potrzebuję... Nie rozumiem. Ale wcale nie chce zrozumieć... Nie tym razem... Po co? Chwilo - trwaj... Choć... Kto wie czy to tylko chwila? Coś w środku mówi mi, że nie, coś podpowiada, że to jest to, coś każe (...)

Zobacz pełny wpis »
No i znów widzę, że nigdy nie powinno się mówić nigdy... Tak mi się zebralo na wspomnienia bo już chyba zaczynam łapać "o co kaman" w moich ostatnich dość dziwnych, nietypowych i nieposkładanych myślach, niepasujących... do mnie... Potrafię znieść bardzo dużo i jeszcze więcej ale też mam uczucia i też można mnie zranić, chociaż wszystko wybaczam jeśli ktoś się dla mnie liczy. Wybac (...)

Zobacz pełny wpis »
Tak myślę i myślę o co może Mu chodzić z tym opisem... To On jest głupi i stoi w kolejce po tą jej miłość, czy nie jest i nie zamierza w niej stać skoro nie musi... Hm?! Któryś raz z kolei się nad tym zastanawiam i doszczętnie zgłupiałam. Pfff... Zgubiłam się. Nie wiem już kiedy okłamuję siebie i innych a kiedy jestem szczera. Nie wiem co myślę a co mnie najbardziej nie poko (...)

Zobacz pełny wpis »
Notka z 10.05 Czemu blogi nie działają akurat dzisiaj... Minęły dwa dni. Dwa niewymownie puste, długie dni... Nie mogę sobie poradzić. Nawet przy Nim nic się nie zmienia. Pozostaje szarość... Bo ile można prosić? Powtarzać to samo? Starać się... Czuję się dziwnie. Nie jestem spełniona. Źle mi ze sobą, z innymi... Poprostu czuję, że popełniłam nieodwracalny błąd. Błąd, który kos (...)

Zobacz pełny wpis »
Stabilizacja - tego mi teraz trzeba. Nie chciał póścić mnie na jutrzejszą 18-nastkę i nie idę na nią. Podał argumenty, które mnie przekonały, a w sumie nie przekonały mnie dogłębnie argumenty same w sobie, tyle, że chciałam poprostu zrobić to dla Niego bo Go znam mimo, że już byłam gotowa iść... Żeby było sympatycznie dziś sam wyskoczył mi z informacją, że jut (...)

Zobacz pełny wpis »
Miało być nareszcie tak jak sobie to wymarzyłam. Miało być przepełnione zaufaniem i co? Walczyć tak długo żeby teraz patrzeć z boku na koniec? Czekam na gg, telefon cały czas w ręku. Jakikolwiek znak... Nic. Żebym chociaż potrafiła się inaczej po tym wszystkim zachować... To wcale nie tak, że chcę żeby o tym zapomniał. Wtedy było by zbyt łatwo no i "niczego bym się nie nauczyła (...)

Zobacz pełny wpis »
Z okazji urodzin K. zebrałyśmy się dziś w szóstkę w naszym standardowym miejscu spotkań, jak to pewien osobnik ujął i poszłyśmy do niesamowitego miejsca... Niesamowitość ta polega na jego uroku, na tym, że takich miejsc widziałam niewiele, a nawet śmiało mogę stwierdzić, że to jest najbardziej wyjątkowe ( o ile cokolwiek można określić takim mianem hmm...) miejsce w jakim (...)

Zobacz pełny wpis »