Nierealna1

Profil blogerki.


Informacje ogólne

Lokalizacja Olsztyn
Główny blog niebezpiecznarealnosc.blogi.pl »
Data urodzenia 1995-06-08
Wiek 29 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Nierealna1

Cześć,  to ja!  Ten dzień to dramat.  Właśnie przyjęto mnie na oddział psychiatryczny. Diagnoza?  Próba samobójcza.  Ale po kolei. Jak już wcześniej pisałam mam zespół lęku napadowego.  Dziś takich ataków miałam 11. Miałam wrażenie że umieram,  że świat jest nierealny,  że wszystko ginie przeze mnie.  Byłam (...)

Zobacz pełny wpis »
No i jest dramat.  Dostałam taki opier..  że żyć się odechciewa. Za karę mam sprzątać kible.  Ich niedoczekanie,  jestem tu, ale sprzątać nie będę.  Mam plan ucieczki. Tylko jeszcze muszę wykombinować stąd wziąć kasę na podróż. Do domu nie pojadę, bo tam od razu będą mnie szukać. Ale coś wymyślę. Dostałam nowe leki. Wielkie jak jakieś czopki.  (...)

Zobacz pełny wpis »
Dzisiejszy dzień chęć zapowiadał się tragicznie,  jest całkiem spoko,  z racji upału mogliśmy pojechać z opiekunem nad morze. Spiekłam się na raka i wszystko mnie piecze.  Byłby to całkiem fajny dzień,  gdyby nie fakt,  że moja pocięta ręka byłam tematem nr 1 wśród okolicznych plażowiczów.Po rozmowie z psychiatrą dostałam 12 godzinną przepustk (...)

Zobacz pełny wpis »
No i dupa. Posiedzę tu nie 3, a 6 tygodni. Dlaczego?  Miałam rozmowę z psychologiem,  psychiatrą i psychoterapeutą. Niezłe kombo,  prawda?  Gadali, gadali,  gadali,  ale już nawet nie przytoczę o czym bo nie słuchałam. Chciałam się położyć. Minęła mi pora kolacji, więc dostałam kolację do pokoju.  I to zgubiło pielęgniarzy.  Mam dość siły w r (...)

Zobacz pełny wpis »
Mam dość. W tym kaftanie nie można spać. Próbowałam zasnąć, ale bez skutku.  Zaczęłam się drzeć i w końcu pielęgniarz przyszedł i zrobił mi zastrzyk na sen. Chyba było za słaby,  bo nie zadziałał. Więc znów się darłam,  do 3 w nocy, wiem że teraz mam przesrane,  ale przynajmniej zasnęłam na 2 godziny.  Ten szpital to dno. Muszę coś wykombinowa (...)

Zobacz pełny wpis »
Dzień dobry.  Właśnie wyszłam od psychiatry. Diagnoza?  Oprócz zespołu lęku napadowego,  stwierdziła depresję i borderline.  Serio?  Ta baba chyba spadła z choinki.  Mam tu zostać min 3 tygodnie,  ale nie wiadomo czy nie dłużej. No świetnie.  Nie mam dostępu do papierosów, więc albo rzucę, albo będę chodzić po ścianach.  P (...)

Zobacz pełny wpis »
Dramat.  Inaczej nie da się podsumować dnia.  Spotkanie z psychologiem?  Istna katorga, baba głupia jak but. Ciągle pytała o sposób samobójstwa. Albo nie umie czytać, albo chciała zrobić ze mnie idiotkę. Po "spotkaniu" pozwolono mi wyjść na dwór. Pierwszy odruch?  Uciekam ile sił w nogach. Niestety,  nie biegam zbyt szybko. Kara?  (...)

Zobacz pełny wpis »
Cześć!  Mam na imię.. Cóż lepiej nie podawać, ale zainteresowani wiedzą. W internecie nie da się być anonimowym, dlatego będę podpisywać się za każdy razem inaczej. Mam 25 lat, mało,  prawda? 25 lat beznadziei i bezsensu,  egzystencja,  nie życie.  Blog będzie o moim życiu z zespołem lęku napadowego. Lęk napadowy pojawia się w najmniej oczekiwanyc (...)

Zobacz pełny wpis »
Smutno.  Czekałam na telefon od bliskiej mi osoby,  ale widocznie nie zasługuję na chwilę rozmowy. Chciałam porozmawiać, wyżalić się i zapytać co słychać. Nie dane mi było usłyszenie jego głosu. Za chwilę zabiorą mi na noc telefon, spróbuję zasnąć i nie myśleć o niczym.  Trzymajcie kciuki,  przepustka jest coraz bliżej, jeszcze weekend i może pojadę do do (...)

Zobacz pełny wpis »
Cześć! Właśnie jestem po rozmowie z psychologiem i psychiatrą. Powiedzieli mi, że jak przestanę się rzucać to pozwolą mi po weekendzie pojechać na chwilę do domu. Oczywiście nie samej (bo na pewno bym zwiała), ale z opiekunem. Chyba jednak dzień dobroci dla zwierząt dostałam.  Trzymajcie kciuki bym niczego nie odwaliła. Jakie to by było szczęście jakbym mogła pojechać do domu. (...)

Zobacz pełny wpis »