Nadzieja1989

Profil blogerki.


Informacje ogólne

Lokalizacja Łódź
Główny blog rozkminy.blogi.pl »
Data urodzenia 1989-08-17
Wiek 35 lat
Ostatnia aktywność 24 dni temu

Najciekawsze wpisy Nadzieja1989

Ciężko się pogodzic z tym , że jedno z dzieci jest ...no właśnie...jakie ?... Inne ? Z dysfunkcją? Jakie ? Hmm zaburzone ? Kiedyś jak widziałam matkę z krzyczącym dzieckiem to pierwsza myśl jaka przychodziła do głowy to ale rozwydrzone... Teraz tak nie jest. Teraz współczuję matce bo przychodzi myśl że dziecko może być zaburzone. I nie potrafi inaczej. No właśnie tak samo ja (...)

Zobacz pełny wpis »
Czasem wykańcza mnie wszystko. Histeria dziecka, krzyk panicza , nie przespana noc bo mętlik w głowie, złote rady tesciowej . Czasem jest wszystkiego za dużo. Mieszkamy z panicza rodzicami. Oddzielne mieszkanka ale to samo podworeczko. Moi rodzice za dużo nie wiedzą jak czasem bywa mi trudno. Teściowa zawsze jest po mojej stronie . Może dlatego że on nic nie robi dla naszego domu. (...)

Zobacz pełny wpis »
Chłopcy dostali zaproszenie na urodziny. Poszłam z nimi wiadomo ja . Szanowny panicz został w domu bo to jego azyl. Po powrocie zapytał się syna jak było. Synuś z lekkim smutkiem w głosie powiedział że jakiś chłopczyk uderzył go kijem i sypnął w niego piachem. Na co panicz zaczął swoje głośne wywody że mógł go syn kopnąć że tamten to debil i tłumok. Oczywiście mi też się oberwało (...)

Zobacz pełny wpis »
Tak. Pieniądze zmieniaja. Panicz wszystkich ma za nic. on ma pieniądze on jest wspaniały. lampucera też pracuje. W sklepie i zarabia najniższą krajowa. Oj wysłuchała już nie jednego "komplementu " od panicza . A wiesz czemu lampucera pracuje w sklepie ? Bo czuje się tam wazna. Nikt nie podcina skrzydeł na każdym kroku. Wie że nie musi pracować ale chce. Dobrze się dogaduj (...)

Zobacz pełny wpis »
Jego nastrój jest jak pogoda nad morzem. Jest pięknie a za chwilę leje jak z cebra. Są tygodnie kiedy wraca wieczorem do domu i on nie będzie już nic jeść. Więc jest tak że obiad jem trzy dni bo panicz nie jest głodny. Ale wystarczy że nie zrobię obiadu bo wrócę zmęczona z pracy i na szybko zjem cokolwiek ,to wtedy panicz jest tadam głodny. Przy tym daje upust swoim stresom i słuch (...)

Zobacz pełny wpis »
Była przerwa u panicza w piciu. Tak , nie pił trzy tygodnie bo odezwała się dna . Ból miał nie do wytrzymania i wkoncu musiał się udać do lekarza. Byłam z nim . Wspierałam jak umiałam .podtrzymywalam na duchu .panicz unikał lekarzy bo zawsze sobie wmawiał że ma raka . Że na co mu lekarze i tak go rak zżera. Porobił badania . Pierwszy raz od 10 lat ? Wyniki krwi idealne opr&o (...)

Zobacz pełny wpis »
Obiecanki cacanki a głupiemu radość.  Parę dni temu obiecał Panicz że zabierze nas ( mnie i dzieci ) do zoo . Wow wkoncu weźmie dzień wolnego i pojedziemy gdzies razem . Dzieci mają wakacje ,a ja mam urlop . Szkoda że panicz w tym roku zrezygnowal z urlopu i dłuższy wyjazd nie wchodził w rachubę. Dzieci przeżywały że najgorsze wakacje i takie tam.  No więc panicz parę dn (...)

Zobacz pełny wpis »
Kiedy poraz kolejny szukając pomocy dla zaburzonego dziecka czujesz rozczarowanie to syoiesz się na kawałki ale za chwilę czujesz wielką determinacje że się nie poddasz . Właśnie dla niego. Jeszcze udowodnisz że może być dobrze. Kiedy podcinają ci skrzydła nie dajesz za wygraną. Walczysz nadal chociaż ciężko się podnieść przy kolejnym ciosie od życia. ale przychodzi wkoncu taki mom (...)

Zobacz pełny wpis »
Hmmm. 9 lat temu zaraz po ślubie tuż przed zaśnięciem trzymaliśmy się za ręce.  Tak miało być zawsze ( młodość zawsze jest naiwna ) . Dziś leżąc w łóżku z moim 6letnim synem też trzymam go za rękę i przypomina mi się tamten czas... Lzy same cisną się do oczu a dziecko pyta czy płaczę. Chce mi się wyć jak cholera ale tego dziecku nie powiem . Co się stało z tym człowieki (...)

Zobacz pełny wpis »
Czasem wszystko się tak komplikuje że człowiek nie ma na nic siły. Odchodzą chęci na wszystko. Ataki dny panicza uderzają w nas wszystkich. Jemu nie chce się żyć więc odbija się na nas. Oczywiście najbardziej obrywa się mi bo to ja go źle karmię. Ale że co weekend jedzie na fast fooda i że w weekend potrafi sporo wypić alko to absolutnie nie jest wina jego ataków dny. To ja (...)

Zobacz pełny wpis »