Kropelka_jak_lza

Profil blogera.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Agusia K
Główny blog kropelka-jak-za.blogi.pl »
Data urodzenia 1983-08-04
Wiek 41 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Kropelka_jak_lza

To nie takie proste odejść...po 4 latach spędzonych wspólnie..dzień w dzień się widujemy mieszkamy od siebie niecały kilometr...nawet jak nie byliśmy razem widywaliśmy się średnio 2 razy w tygodniu i to całkiem przypadkowo...to nie takie proste odejść kiedy ja go kocham ....to nie takie proste kiedy pragnę z nim być...urodzić jego dzieci...to nie takie proste zerwać zaręczyny....to (...)

Zobacz pełny wpis »
Zastanawiam się nad osobami które mnie otaczają....zacznijmy od rodziców...niby są ale ich nie ma ...wychowali mnie na bardzo wrażliwą osobę...która widząc bójki i kłótnie...dostawała nerwicy...teraz jest inaczej jestem dorosła...nie przejmuję się nimi...oni sa dorośli jeśli nie idzie im pomóc...nie będę tego robić...druga osoba to mój mężczyzna...jesteśmy razem prawie 4 lata...tyl (...)

Zobacz pełny wpis »
dla WAS wszystkich kochani jesteście ja jednak pragnę usłyszeć "nie poddawaj się" niż "odejdź od Niego".....nie zrobię tego nie wiem czy nie mam na tyle odwagi by to uczynić czy może mam tyle miłości w sobie że jestem przy nim....nie wiem ..jestem młodziutką osobą...ale czy wiek tu jest ważny....wtedy ktoś mógłby mi powiedzieć"jesteś młoda nie On jeden na tym swiecie"...jestem młod (...)

Zobacz pełny wpis »
są święta.....oczywiście wczoraj kupiłam mnóstwo prezentów które znalazły się pod choinką ....to nic że pewna Pani kasjerka oszukała mnie na 25.00 są Święta wybaczyłam hehe....tak samo jak innym tym którzy mnie skrzywdzili i krzywdzą.....jakie życzenia dostałam od niego..."Abyś była grzczna, słuchała się i nie marudziła tyle..."...odpowiedziałam "aby Twe życie toczyło sie tym torem (...)

Zobacz pełny wpis »
jeju jaka ja jestem zła....cały dzień potrafi być taki miły a kiedy juz wychodzi za drzwi zawsze musi coś powiedzieć co mnie do szału doprowadzi i mam nie przespaną noc kiedy muszę rano do pracy wstawać.....staram sie nie przejmować ale nie potrafię...gryzie mnie to co mówi...co robi.....jak mnie traktuje i jak sie do mnie zwraca....bez przesady dziś mu powiedziałam że czasami czuj (...)

Zobacz pełny wpis »
wczorajszy dzień był dla mnie okrutny...nawet nie miałam pojęcia że chiwla szczęścia może tak szybko się zmienić w chwilę zła...i bólu...pokłóciłam sie z moim mężczyzną  nawet kłótnią nie można tego nazwać...on wpadł w atak histeri....tylko dlatego że ja nie chciałam się do niego przytulic oglądając film..tylko dlatego że powiedziałam iż nie moge do niego przyjść ponieważ na d (...)

Zobacz pełny wpis »
zastanawiam się co począć ...nie jest dobrze....choc już nie płaczę..teraz wszystko obracam w kpinę....po prostu kpię ..nie interesuje mnie to że mogę komuś zrobić przykrość..potrzebuję jednej opcji ..takiej która pozwoliłaby mi go wyrzucić z głowy myśli snów ..i serca ....takiej która pozwoliłaby uwierzyć w coś...kogoś lepszego !   "jestem jak człowiek sam wiosłujący po mor (...)

Zobacz pełny wpis »
święta...spędzimy je razem jak zawsze...wspólne prezenty wspólne zakupy...wspólne kolędowanie...wspólne dziecko?.........................boję się przyszłości, nie widzę jej w kolorowych barwach a w czarnych nawet nie chcę sobie wyobrażać!.......jestem jaka jestem i chyba nikt nie zdoła mnie zmienić....świadomie piszę się w tą nieznaną przyszłość z  tym człowiekem....świadomie (...)

Zobacz pełny wpis »
Nikt nie zna tego bloga...czuję się wolna..poprzedniego zbyt wiele osób bliskich czytało..zbyt wiele musiałam ukrywać...potrzebuję wyzwolenia...przestrzeni...i takowej wolności...zatapiam sie w tym wszystkim co jest dookoła...z czasem mam dość myślę "co by było gdyby"   a przecież nie na tym to polega...piszę zawile  oplatam pajęczą nicią..to ja kropelka to ja łza... (...)

Zobacz pełny wpis »
jest tak ciepło...aż mnie to przeraża...przecież po ciszy nastaje burza....nie chcę mysleć...jest tak dobrze...bawiliśmy się w śniegu...ciągnął mnie na sankach...i ulepił naszego bałwana.....rzucał we mnie śnieżkami....przytulił mnie do siebie mocno..i powiedział   "Jak mogłem Cię tak ranić...będę czekał na dzień do końca swego życia ,kiedy mi wybaczysz" a na mej twarzy z (...)

Zobacz pełny wpis »