Ju-sia

Profil blogerki.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Olga Żurawska
Główny blog ju-sia.blogi.pl »
Data urodzenia 1988-12-22
Wiek 36 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Ju-sia

Po wycieczce.W zasadzie, nie lubie pisać takich wspomnień, ale trawle mnie pierdolnęło na tej wycieczce. Ale po kolei. Bilans wycieczki: +30 zł, krwotok z nosa, zmartwychwstanie dawnej przyjaciółki, pare siniaków i psychika w kawałkach. Po kolei. Pierwszego dni, super, ekstra, wyjeb, granie w siatke o 3 w nocy, bieganie w krótkim rękawku, gdy inni opatuleni trzeba bluzami, gra w (...)

Zobacz pełny wpis »
Sylwester był powiedzmy świetny. Nie licząc między 12 a 1, było wręcz bosko. A tak średnia się zaniżyła przed pieprzoną godzinę. Jaki ten świat niesprawiedliwy. Podsumować przydało by się:~zaczęłam tamten rok tak pijana ze nie mogłam sama stać, widziałam podwójnie, z skończyło się to wszystko, standartowo, anginą~zakończyłam otwierając pierwszy raz w życiu szampana~12 powitałam z (...)

Zobacz pełny wpis »
Idę sobie w stronę ronda, jest tak sierpniowo, niby ciepło, niby zimno, prawie nie ma ludzi. Większość siedzi w knajpach, albo pod namiotem. Tylko raz mnie mija jakis osobnik na rowerze. Tyle, nikogo więcej. Słoneczko zachodzi, a właściwie prawie zaszło, niebo jest jeszcze czerwone tam daleko daleko. A ja idę. I spomiędzy myśli wyskoczył Anioł. I zapytał:-Chcesz polecieć?-A chcę.-N (...)

Zobacz pełny wpis »
notka dedykowana M., ona mnie zainspirowała i jest początkiem moich rozmyslań. Pewnego dnia zapytała mnie: czym jest szczęście. Teraz umiałabym odpowiedzieć, ale wtedy trudno mi było nazwać to. Od czasu tamtego pytania molestuje nim ludzi, a sama szukam. Definicja typu: "szczęście to gdy wszytsko ci się udaje", jest największą bzdurą, jaką w życiu słyszałam. Z tym całym szczęście (...)

Zobacz pełny wpis »
Był mój półmetek, było ok, powinno starczyć. Dzisiaj półmetek SLO, będzie ok, o ile wymyślę w czym idę. Jakoś teraz myślę o bardzo głupim śnie, chyba jeszcze sierpniowym. A właściwie o jednym fragmencie mojego snu. W Bieszczadach, w Zawozie, z rodzicami, znajomymi i ogólnie stały 'bieszczadowy skłąd'. Byłam ubrana w sztruksową spódniczkę na szelkach, granatową, pod spodem różowa (...)

Zobacz pełny wpis »
Śmieć, czyli coś niepotrzebnego. Wywalony, bo po co trzymać to? Przez kogo? Były w klasie 2 osoby, które najbardziej lubiłam, którym najbardziej ufałam, z którymi najchętniej spędzałam czas. Może nie widzieliśmy sie najczęsciej, ale co z tego, skoro ich najbardziej lubiłam. Niestety, takie trójkąciki zawsze się kończą wykluczeniem jednej osoby. Powodzenia wam, miło było! Teraz s (...)

Zobacz pełny wpis »
Po kolei:  Troche zamieszanie była ostatnio na blogu, bo znudził się szablonik z konwalią (ślicznie przepraszam kogoś, kto ślęczył nad nim), pora na zmiany. Przez ostatni tydzień miałam chyba 3 różne szablony. Chwilowo koniec z oczojebaniem zmianami, ten jest git. Może koło Świąt sama bym coś w końcu zrobiła... się okaże. Tamten była troche za bardzo mrokness-darkness, a taki (...)

Zobacz pełny wpis »
Dokładnie 17 lat temu o 19.55 pierwszy raz rozdarłam ryja. Jedyne, co przychodzi mi do głowy to: Happy Birthday, you're not special (NoFX)Wcale tak nie myślę, bo jestem bardzo wyjątkowa i 'inna' (słowa pewnego Michałka). Nie wiem w jakim sensie, ale dość ciekawe podsumowanie mojej siedemnastoletniej pracy nad sobą. Wszyscy poszli w skarpetki, lusterka i kolczyki. Spoko, jedne ska (...)

Zobacz pełny wpis »
No tak, dzisiaj spisałam 20 zasad, którymi kieduje się w życiu (a przynajmniej chciałabym). Zasady te pewnego dnia (za tydzień?) wpisze tu. A chwilowo zajmę się moją logiką (tak tak TAK!) i wszytskimi odchyłami, a także pewnymi ideami, które powstały w trakcie pewnej środowej rozmowy. Po pierwsze, potrzebny mi ktoś, kto ze mną rozpierdoli świat. Dlaczego? Bo cały świat to pieprzon (...)

Zobacz pełny wpis »
Tak można to ładnie nazwać. Co sie stało takiego? Chyba od pewnego spotkania sobotniego, rogalików, głupich zdjęć uznałam, że nie moge się przywiązywać żadnym sznurkiem do kogoś, kto tak naprawde nie istnieje w moim świecie. Brawo! Troche to trwało, ale chyba jest ok. Poza tym, nieco bliżej jest pare osób, którymi trzeba się zająć. A niektórym powybijać górne jedynki za gapienie s (...)

Zobacz pełny wpis »