Jeanette

Profil blogerki.


jeanette

Informacje ogólne

Lokalizacja Płock
Główny blog hair-styling.blogi.pl »
Data urodzenia 1977-10-15
Wiek 47 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Ostatnie komentarze Jeanette

Niestety w dzisiejszych czasach chamstwo...obluda...klamstwa to oznaka bohaterstwa a prawda...czucie (cos lub do kogos) wrazliwosc to oznaka slabosci.Bardzo przykre.

Zobacz całą dyskusję »
Witam.Wydaje mi sie ,ze niektorzy mezczyzni czuja jak kobieta chce byc kochana i "potrzebna"i niestety wykorzystuja to.Spojrz w lustro i powiedz sobie glosno co widzisz?Wtym momencie na pewno nie bedziesz miala nic pozytywnego do powiedzenia...ale zastanow sie co ON zobaczylby w lustrze patrzac na siebie....Zastanow sie nad tym.....

Zobacz całą dyskusję »
Tak,poradzisz sobie!jestem tego pewna..

Zobacz całą dyskusję »
Wow...Twoje pierwsze dwie linijki ...jakbym czytala o sobie.Dziwne prawda?Napisz mi prosze ile czasu juz minelo ,kiedy rozstaliscie sie i ile czasu to wszystko trwalo?Czuje w twych literkach samotnosc(zreszta sama sie do tego przyznajesz)Chcialabys z kims o tym wszystkim porozmawiac..prawda?Wydaje mi sie,ze Ty nie chcesz rad ani pouczen..potrzebujesz po prostu aby ktos cie wysluchal.Jesli chcesz porozmawiac ...wygadac sie..jestem..po prostu jestem.Nie znamy sie ale z mila checia Cie wyslucham no i oczywiscie znajac siebie wtrace to i tamto:-)Jesli bedziesz miala ochote podam Ci moje gg.Pozdrawiam:-)

Zobacz całą dyskusję »
Hej:-) Kieruj sie kolorem oczu i kolorem karnacji.Jak juz napisalas ,jestes blondynka.Twoj naturalny kolor mozesz zawsze przefarbowac o 2-3 tony na jasniejszy lub na ciemniejszy.Bedzie zawsze pieknie wygladac.Jesli chodzi o Twoj wymarzony rudy:-)masz cieply odcien skory?(hmmmm...tzn przewaznie maja je osoby z brazowymi oczami,ciemnymi brwiami)wtedy w mi edzianym rudym byloby Ci pieknie.Jesli natomiast masz chlodny odcien skory(delikatna cera,szare lub niebieskie oczy)ciemnoczerwona rudosc.:-)Poza kolorem wez tez pod uwage odcien brwi,grubosc wlosa i strukture.Niestety ,szkoda,ze Cie nie widze...pomoglabym bardziej.Jesli masz jakies pytania jeszcze na ten temat sprobuje Ci to dokladniej wytlumaczyc.:-)

Zobacz całą dyskusję »
Hej.... Tak naprawde nie mozesz wiedziec co on czuje i moglabym nawet napisac,ze on sam moze nawet nie wiedziec.Tak bardzo tesknisz za nim ,ze "szukasz go" wiesz co mi sie wydaje?(chociaz nie chce bawic sie w psychologa)Jest taka mozliwosc ,ze zaczelas zapominac jak pachnie,jak "smakuje"i wlasnie chodzisz w takie miejsca jw.napisalas aby przypomniec sobie.Nie,zle napisalam ODSWIEZYC to jest chyba prawidlowe slowo.Zaczynasz panikowac prawda??Mam nadzieje ,ze wiesz co mam na mysli.

Zobacz całą dyskusję »
Bardzo czesto ludzie mowia.."kurcze mialam ,jak moglam to stracic"Nikt nie wpada na to by powiedziec .."Dziekuje Boze ,ze pokazales mi co oznacza kochac,dziekuje za te piekne chwile ,ktore pozostana we mnie na zawsze"Masz racje jesli cos juz mamy nie doceniamy tego i to jest przykre.Zastanawialas sie juz nad tym ..co by bylo gdyby.......Na pewno zadawalas sobie to pytanie,ale nie ma sensu a wiesz dlaczego?,bo nigdy sie nie dowiesz.Uwierz mi wiem o czym pisze.Mozna nawet by powiedziec,ze zlozone to jest z nastepujacych etapow..rozpacz,tesknota,gniew,nienawisc.Mowia,ze milosc i nienawisc laczy cienka granica...cos w tym jest...

Zobacz całą dyskusję »
Po tej calej historii nabierzesz sil,wcale nie wiedzac o tym.W pewnym momencie zdasz sobie sprawe ,ze jestes taka silna,ze az sie sama siebie przestraszysz.Ja juz zauwazylam,ze Twoje terazniejsze pisanie rozni sie od poprzednich;-)Sprobuj z kims porozmawiac,to pomaga.Wyrzuc wszystko z siebie.Mam jeszcze jedna propozycje aczkolwiek moze wydawac ci sie dziwna,ale sprobuj.Pojdz gdzies sama ,gdzie nie ma ludz(park,las)w kazdym badz razie lono natury.Jak juz tam bedziesz zamknij oczy na chwile i wsluchaj sie w wiatr,w szelest lisci,zobaczysz jak mysli przestana krazyc i jak serce ustanie z bolu.To bedzie tylko na chwile ale poczujesz cos zaskakujacego:-)A tak w ogole dziekuje,ze odpowiadasz na moje komentarze.

Zobacz całą dyskusję »
To nie bezsilnosc ktora trzyma Cie kurczowo...to bol,tesknota i wspomienia.

Zobacz całą dyskusję »
Jesli to byla prawdziwa i czysta milosc,to nie ma zadnego lekarstwa by zapomniec.Zawsze bedzie gdzies tam gleboko w sercu rana .Z czasem ona tylko zasnie co nie znaczy,ze jak ja obudzisz nie bedzie doskwierac.Czytam to co piszesz ,jest mi naprawde przykro ,ze wlasnie tak a nie inaczej sie czujesz,ale przeciez musialas wiedziec lub przynajmniej wziac to pod uwage,ze wlasnie tak moze sie skonczyc.Z drugiej strony mozesz mi odp.jesli pojawiaja sie uczucia to czlowiek przestaje myslec.Powiem ci tylko ,ze nadzieja kiedys umiera,nie ma w nas sily na czekanie lub nie chcemy juz czekac.taka chwila nadejdzie,nawet jezeli w tym momencie nie mozesz uwierzyc.Pozdrawiam

Zobacz całą dyskusję »
Cokolwiek Ci teraz napisze ,wiem,ze i tak nie dotre do Ciebie,ale jestem uparta wiec sprobuje.Jestem pewna,ze masz kilkanascie pomyslow na min.co zrobic,by go dotknac,wtulic sie w jego ramiona a chociazby tylko zobaczyc.Po chwili to mija i tak na przemian.Sprobuj przemyslec sobie to wszystko racjonalnie...czy kiedykolwiek istnialo slowo "my".."nas".."razem"??

Zobacz całą dyskusję »