Halszka70

Profil blogerki.


Informacje ogólne

Lokalizacja Słubice
Główny blog halszka70a.blogi.pl »
Data urodzenia 1949-04-04
Wiek 75 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Halszka70

ROZDZIAŁ DWUNASTY   Zrobiło się  jesiennie. Przestawili też czas, co spowodowało, że już po piętnastej zaczyna robić się szaro na ulicach. Ludzie idąc z pracy,  przemykają w pośpiechu, robiąc po drodze zakupy w sklepach. Przyszła pora nostalgii i zadumy. Ale niestety, nie dane jest nam się wyciszyć, ponieważ sporo się dzieje. Na ulicach manifestacje. Kobiety wykrz (...)

Zobacz pełny wpis »
ROZDZIAŁ DZIESIĄTY    Jak ty sobie gówniarzu wyobrażasz to wszystko? Będziesz chodził po klubach mając piętnaście lat? A poza tym, zaraz jedziemy do szpitala, niech ci pobiorą krew na obecność narkotyków. Po co jechać, obruszył się Fabian, sam mogę ci powiedzieć co brałem, nie musisz mnie upokarzać przed ludźmi. Słyszysz Kalina, jeszcze bezczelnie przyzn (...)

Zobacz pełny wpis »
ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY   Ale leje, krzyknęła Kryśka kiedy wparowała do mojego mieszkania. Gdzie mam postawić parasolkę, zapytała? Rozłóż ją w brodziku, niech ocieka z wody. Ściągaj te mokre buty bo mi narobisz śladów. Już ściągam, nie krzycz na mnie. Nie krzyczę tylko mówię, a to jest różnica. Dasz mi kawy? Już robię, gdzieś się tak wybrała? By (...)

Zobacz pełny wpis »
ROZDZIAŁ DZIESIĄTY   Świt tego ranka wstawał powoli, jakby miał trudności z koncentracją po upojnym weekendzie. Niebo przybrało kolor bordowy, przeplatany żółtymi smugami. Księżyc jeszcze spokojnie wisiał nad horyzontem, blednąc i tracąc powoli ze swojej mocy. Cóż może mnie dzisiaj spotkać, pomyślałam,  kiedy już zaczęłam kontaktować się z rzeczywistością (...)

Zobacz pełny wpis »
ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY   Tego dnia po pracy poszłam nad morze. Zimny wiatr smagał moją twarz. Stałam nad brzegiem i patrzyłam na horyzont. Nic się nie działo. Tylko fale biegły do brzegu, rozbijały się i wracały. Lekki wiatr przynosił chłód, a mewy swoim zwyczajem krążyły nad wodą, potem wracały na brzeg. To tak jak ja, pomyślałam, wyczekują czegoś, i mogą się doczekać.&n (...)

Zobacz pełny wpis »
ROZDZIAŁ TRZECI   Zasnęła, zapytał? Tak, śpi, najadła się, trochę będzie spała. Jesteś zmęczona, musisz odpocząć, inaczej nie damy sobie rady. Wiem, powiedziała Róża. Dlaczego ona ciągle ryczy, jak nie przestanie, to ja zacznę w kończy wyć. Wiesz co, Marcinowi wpadł do głowy pewien pomysł, może poprosimy moją mamę, ona chętnie przyjedzie, zobaczysz, będzie nam lże (...)

Zobacz pełny wpis »
ROZDZIAŁ DRUGI   Tego ranka słońce zajrzało do mojego pokoju. Powoli przyroda szykuje się do wiosny. Lecz pogoda nie odpuszcza. Jeszcze u nas sypie śnieg, i tak falami przechodzi przez Polskę. Zatem kalendarz swoje a przyroda swoje. Przeciągnęłam się na łóżku, trzeba wstawać, tylko nie wiem po co? Chyba po to, żeby pokręcić się po mieszkaniu, i usiąść. Odpaliłam lap (...)

Zobacz pełny wpis »
ROZDZIAŁ DWUNASTY   Następnego dnia padał deszcz, zatem przyszło mi siedzieć w pokoju, tylko schodziłam na posiłki. Czas mi się nie dłużył, ponieważ skupiłam się na pisaniu. Miałam też kilka książek ze sobą. Tylko był jeden problem, pisać i czytać mogłam w domu, do tego nie potrzebna mi jest wieś. Dlatego nie miałam humoru. Przez cztery dni lało. W końcu piątego dnia wstał (...)

Zobacz pełny wpis »
ROZDZIAŁ JEDENASTY   Obudził mnie dzwonek telefonu. Podniosłam głowę z poduszki i rozglądałam się zdezorientowana. Mój mózg jeszcze spał i śnił, a ten dzwonek telefonu był jak bicie dzwonu. W końcu oprzytomniałam, sięgnęłam po telefon.  Halo, kto mówi? Nareszcie odebrałaś, usłyszałam głos Sary. Co się stało, że dzwonisz w nocy, zapytałam? Lenka (...)

Zobacz pełny wpis »
 TROZDZIAŁ CZWARTY   Tego dnia ranek wstawał słoneczny. Z bijącym sercem podniosłam się z łóżka,bo trzeba iść do banku. Nie ma wyjścia, tego nikt za mnie nie zrobi,a szkoda, ponieważ boję się jak nie wiem co.  Żeby nie zacząć się nakręcać, szybko się wyszykowałam i wyszłam z mieszkania. Ile to ja dni nie byłam poza domem? Przebiegłam myślami wstecz i okazał (...)

Zobacz pełny wpis »