Domi14

Profil blogerki.


domi14

Informacje ogólne

Lokalizacja Legnica
Główny blog ofeliawopalach.blogi.pl »
Data urodzenia 1984-05-14
Wiek 40 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Domi14

    Ofelia stała pod jego drzwiami, trzymając rękę w powietrzu i wahając się, czy nacisnąć dzwonek. Zanim się tu znalazła, spędziła w samochodzie conajmniej pół godziny, bijąc się z myślami. Odpaliła już silnik, żeby wrócić do domu, ale świadomość tego, że wróci do czterech ścian i będzie odliczać minuty do chwili, kiedy będzie mogła zabrać c&oac (...)

Zobacz pełny wpis »
  Ofelia zupełnie nie miała głowy do zakupów, ale musiała przecież karmić swoje dziecko. Wylądowała więc w jakimś niewielkim supermarkcie i pchała przed sobą sklepowy wózek, wrzucając do niego odruchowo mleko, jajka i mąkę. Czyli dzisiaj mamy naleśniki – pomyślała. Kiedy odwracała się z reklamówką jabłek, ktoś z impetem na nią wpadł. Owoce rozs (...)

Zobacz pełny wpis »
  - Felka, Felka jesteś tu? - Malwina krzyczała z przerażeniem. Wpadła do domu Ofelii i rozglądała się nerwowo. - Tu jestem! - Felka odpowiedziała cała zapłakana, dalej siedząc pod drzwiami. Musiała tutaj zasnąć, bo obudziły ją krzyki Malwy. Nie miała pojęcia ile tu już siedzi i która godzina., ale po tym jak bolały ją wszyskie mięśnie i kości, stwierdziła, że za dł (...)

Zobacz pełny wpis »
  Podjeżdzając pod dom, zobaczyła, że wjazd do garażu blokuje samochód Sławka. Spojrzala na swoją małą córeczkę, która spała smacznie w foteliku. Walnęła ręką w kierownicę, ale to w żaden sposób ją nie uspokoiło. Nie mogła tu siedzieć w nieskończoność, musiała wyjść i zmierzyć się z mężczyzną, którego kiedyś uważała za tego jedynego. Dzisi (...)

Zobacz pełny wpis »
  Prolog      - Od kiedy? - zapytała. On siedział na kanapie z łokciami opartymi na kolanach. Głowę schował między rękami, którymi przeczesywał włosy. Milczał. - Pytam od kiedy? - powtórzyła pytanie z naciskiem. - Czy to ważne? - w końcu się odezwał, nie patrząc na nią. Ze zdziwieniem otworzyła usta i patrzyła na niego z niedowierzaniem. - (...)

Zobacz pełny wpis »