Cicha_marzycielka

Profil blogerki.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Julia Ostrowska
Główny blog cicha-marzycielka.blogi.pl »
Data urodzenia 1970-01-01
Wiek 54 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Cicha_marzycielka

Niedojrzały Piotruś Pan, niebieski ptak, człowiek z powierzchowną jedynie ogładą... -tym się okazał. Z początku było mi ciężko: płakałam, tęskniłam, wspominałam, zastanawiałam się, czy gdybym nie zerwała, pewnego dnia nie wróciłby ten romantyzm, ta słodycz z początków znajomości... Jednak ostatni czwartek definitywnie zmienił moje nastawienie do tej znajomości. Umówiliśmy (...)

Zobacz pełny wpis »
Jestem już k o b i e t ą. Aż nie mogę w to uwierzyć! Po trzech tygodniach znajomości... W wieku 21 lat. Wczoraj zapytałam go wprost: "Kochasz mnie?". Odpowiedział, że nie wie. Kiedy w nocy wróciliśmy do tego tematu, powiedział, że najprawdopodobniej kocha mnie tak, jak ja jego; bo po tak krótkiej znajomości trudno mówić o jakimś głębokim uczuciu. Nocowałam u niego. Wszystkim (...)

Zobacz pełny wpis »
Serce płacze, rozum triumfuje. Zerwałam z nim. Po dokładnie dwóch miesiącach znajomości. Nie wytrzymywałam już... Wszędzie na niego czekać, dostosowywać się, wysłuchiwać pouczeń i strofowań, czasem krzyków. Zero partnerstwa, niedobory ciepła i czułości... A ceną za to było okłamywanie najbliższych, czynienie sobie wbrew. Znosiłam to, licząc na powrót tego mistycyzmu, poezji z pocz (...)

Zobacz pełny wpis »
Wczoraj miłam poważną rozmowę z rodzicami (obydwojgiem, ho ho... zjednoczyli się we wspólnej sprawie...). Z ust taty padło nawet stwierdzenie,że nie tylko zaleca mi przerwanie tej znajomości, ale wręcz jej zakazuje! "Nigdy więcej nie chciałbym go oglądać i byłbym szczęśliwy, gdybyś ty też już się z nim nie spotykała. Przecież on jest ponad dwa razy starszy od ciebie. Jaka cię czeka (...)

Zobacz pełny wpis »
Pół nocy się zamartwiałam. Zastanawiałam się, czy on mnie kocha, czy nie... Sprawa robi się poważna. Chcę sobie załatwić pigułki antykoncepcyjne... Ale nie zamierzam tracić dziewictwa z człowiekiem, który nie darzy mnie miłością! Kiedyś sądziłam, że przeżyję to podczas nocy poślubnej, później, że z facetem, z którym będę miała jakąś przyszłość... Poprzeczka się obniża: teraz chciał (...)

Zobacz pełny wpis »
Nie mogę o tym za bardzo nikomu opowiadać. A czuję potrzebę mówienia. Pamiętnik już mi nie wystarcza. Nie będę pisać wiele o sobie. Nie napiszę od razu, ile mam lat i kim jestem. Boję się, że ktoś znajomy mógłby mnie rozpoznać. Spotkałam swoją Bratnią Duszę. Mamy ze sobą wiele wspólnego. Oboje ukochaliśmy przy- rodę, nie jemy zwierząt, oboje jesteśmy wrażliwi i naturalni, w (...)

Zobacz pełny wpis »
Dzięki za przyjazne komentarze. Proszę o radę: czy wypada wypytywać o jego przeszłość? Np. o powód separacji z żoną? Chciałabym coś o nim wiedzieć. Jakoś nie mam śmiałości zacząć o tym mówić... O tym że jest żonaty i dzieciaty dowiedziałam się, kiedy rozamawiał z moim tatą (tata obwieścił mi podczas wczorajszej rozmowy, że nie chce go więcej w życiu widzieć i chciałby żebym t (...)

Zobacz pełny wpis »
Czuję to. Rodzi się we mnie kobieta. Wczoraj znalazłam pracę -pierwszą pracę w życiu. Zmienia się mój sposób myślenia o wszystkich sprawach, może trochę pod jego wpływem, ale się zmienia. Wychodzę z naiwności i infantylności, wciąż pozostając gorącą romantyczką. Już nie wyobrażam sobie życia bez mojego G.! Spotykamy się codziennie, pięć nocy spędziliśmy razem (w tym trzy bardzo "u (...)

Zobacz pełny wpis »
Z G. układa mi się dość pomyślnie. Nie widujemy się już codziennie, żeby nie niepokoić mojej rodziny, która zresztą tkwi w błędnym przeświadczeniu, że już się nie widujemy. Tylko mama wie, ale nic nie mówi, milczy z dezaprobatą. Kocham go. I chociaż na wzajemność przyjdzie mi poczekać (żywi do mnie serdeczne i gorące uczucia, ale nie ubiera ich w słowa, które chciałabym usłyszeć), (...)

Zobacz pełny wpis »
W sobotęę powiedział, że mnie kocha! Nie mam powodów, żeby mu nie wierzyć. Muszę przyznać, że to mnie martwiło... Sądziłam, że szybciej zakocham się w kimś innym, niż on we mnie. A tu proszę... Na razie tylko tyle. Jestem szczęsliwa! :)

Zobacz pełny wpis »