życie

Wpisy zawierające słowo kluczowe życie.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Życiowa samotność Biało czarne życie

   Otaczamy się przyjaciółmi, znajomymi, rodziną, zwierzętami. Należymy do grup zainteresowań, nawiązujemy relacje w pracy, na siłowni, na basenie, z panią z piekarni, mamą Jasia z którym syn chodzi do klasy, z panią od zajęć z fortepianu na które wozimy córkę 4 razy w tygodniu. Wspólne zakupy z przyjaciółką, kawa na przerwie w pracy z koleżankami z działu, wieczory z ukochanym. Wszędzie obracamy się wśród ludzi, spotykamy ich w każdym miejscu do którego się udamy, czujemy, że blisko nas są osoby z którymi możemy się dzielić naszym szczęściem, razem się śmiać, poplotkować, powspominać, zrobić nową fotkę na Insta.  (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Relacje CZŁOWIEK vs RZECZYWISTOŚĆ

„Góry najczęściej wznoszą się na granicach między państwami, dzielą, geograficznie, narody. Ale są także miejscem spotkań ludzi żyjących po obu ich stronach, tych ludzi, których góry przyciągają, a nie odpychają” – Andrzej Paczkowski. To nie będzie wpis o górach. Mimo jego początku. Posługując się tym cytatem chciałabym poruszyć pewną (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Zdrowie CZŁOWIEK vs RZECZYWISTOŚĆ

ZDROWIE ,,Życie ludzkie to jakby olbrzymie zawody sportowe, których jesteśmy zarówno uczestnikami, jak i widzami."Antoni Gołubiew   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Zapomniany karton World

  Zdarza Ci się myśleć o różnych problemach ale dopiero jak je wypowiesz nabierają prawdziwej powagi? Dociera do Ciebie, że zostało Ci na prawdę mało czasu, że nie zrobiłaś czegoś jak należy? Dobrze wiesz, że to Twoja wina, to Ty zawaliłaś, ale nie masz siły o tym myśleć, w sumie to nawet nie chcesz. Pakujesz problem w kartonik i odkładasz na ostatnią półeczke w mózgu. Pozamiatane. Co jakiś czas przypominasz sobie o tym co ukryłaś ale nawet nie otwierasz wieczka, odkładasz  spowrotem, by znów o nim zapomnieć. Ale ten problem sam nie zniknie. Nie możesz wyrzucić go z głowy, on tam zostamie. Musisz go pokonać, zakurzonego wyciagnąć i rozwiązać. Choć to trudne, choć to męczące. Nie ma drogi na skróty. Ale dasz radę, jesteś dzielna. Choć nic Ci nie sprzyja, jesteś dzielna. Na pewno coś wymyślisz a pusty karton poczeka na kolejnego lokatora. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Tryb życia Interesujące życie Pand Wielkich...

Pandy zwykle żyją samotnie. Zajmują one rewir o powierzchni 4-6,5 km². Wędrują po swoim (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
CIENIE ŻYCIA WIERSZE

ROZDZIAŁ PIERWSZY   Szłam skulona opierając się powiewem wiatru. Druga zmiana w pracy nie  była sprzyjającą porą by po niej spokonie iść do domu. Wokoło ciemno i pusto tylko moje obcasy wybijały rytm o chodnik. Nagle usłyszałam za sobą odgłosy jakiś butów. Przyśpieszyłam. Buty też przyśpieszyły. Serce zaczęło mi walić. Wróg czy przyjazny człowiek? W głowie słyszłam ze strachu wodospad. Nagle poczułam na swoich plecach potężne łapy. Zaczęłam się bronić i krzyczeć, ale on nie robił sobie z tego nic, i zaczął mnie gdzieś ciągnąć. Darłam się w niebogłosy. Strach mnie całą sparaliżował. Zerwałam mu z ręki zegarek, a on był zajęty mną do tego stopnia, że nawet nie zauważył, że szalik zsunął mu się z twarzy i zobaczyłam go. Opadałam z sił, i wtedy stało się coś dziwnego; puścił mnie i zaczął uciekać. Nic pani nie jest? Jak miło było usłyszeć te słowa, jakby zaśpiewał mi skowronek na wiosnę. Jak nic, chciał mnie zgwałcić!! Darłam się w tym szoku niemiłosiernie. Proszę się us (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek - dlaczego początki są takie trudne. Rok na zmianę.

Tak to się stało, że po raz kolejny postanowiłam zmienić moje życie, no może nie całe ale te dotyczące mojego zdrowia i ciała. Jak stwierdził ostatnio mój mąż znowu do naszego domu przyszła wiosna, co wbrew pozorom w jego odczuciu nie było dobrym znakiem, dla niego to okres katorgi. Normalnie jak każda chyba kobieta raz po raz rozpoczynam dietę, ćwiczenia, porządki - wszystko razem zmuszając do zmiany również moich domowników, później dochodzi do spięć -  bo nierozumiem dlaczego moje Kochanie z uporem maniaka pozostaje przy swoich przyzwyczajeniach skoro ja chcę dla nas tak dobrze. Po jakimś czasie  moja frustracja rośnie i wracam do punktu wyjścia i co? Odpuszczam. Tym razem postanowiłam podejść do tego inaczej. Zmieniam moje życie, moje przyzwyczajenia, porzucam moje nałogi, moje złe nawyki i moje lenistwo. Postanowiłam dać sobie rok - dokładnie rok na zmianę. Ni (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Hejka! po prostu Julka

Hejka! Na samym początku chciałabym Wam się przedstawić więc tak nazywam się Julka, uczęszczam do szkoły podstawowej (o wieku NARAZIE nie powiem), mam chomika Tuptusia. Lubię słuchać muzyki a moją ulubioną piosenkarką jest Billie Eilish, a piosenkarzem chyba Shawn Mendes ("chyba" bo rzadko słucham chłopaków). Interesuje się makijażami, lecz nie umiem malować siebie tylko innych ;), w przyszłości planuje być dentystką/ortodontką. Uczę się dobrze lecz nie jest idealnie, nie lubię jeść (dla niektórych to może dziwne ale taka już jestem). Noszę okulary i aparat ortodontyczny lecz niektórzy nawet go nie zauważyli a Ci co zauważyli powiedzieli coś w stylu "łoł myślałem(am) że będziesz jak UlaBrzydula ale jest ślicznie", uczę się gry na gitarze choć dalej nic nie umiem nie poddaje się, lubię czytać i wieczorami potrafię spędzić przed książką nawet 2 godziny. Sama nazwa "poprostujulka" mówi że jestem zwyczajną dziewczyną jak każda inna i niechcę się zmieniać. Postanowiłam założyć tego b (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Jestem samodzielna, ale czy daję sobie radę? pokolenie Y

Mieszkając samemu powoli uczę się życia. Kilka lat temu widziałam same zalety takiego trybu życia. Jednak będąc w liceum nie przewidziałam tego, że mogę sobie nie poradzić w życiu. Chciałabym powiedzieć, że podejmuję dobre decyzje. Niestety było też "kilka" złych... Staram się wynieść z nich nauczkę na przyszłość, nie powtarzać ich. Jednak nie zawsze się to udaje. Aktualnie jednym z moich zmartwień jest mój sen. Czasami jego brak lub nadmiar. Nie wiem ile osób tak ma, ale zdarza mi się przespać zbyt wiele godzin. Przez co omijam zajęcia na uczelni lub najzwyczajniej w świecie marnotrawię czas, który powinnam przeznaczyć na o wiele bardziej potrzebne rzeczy - jak pisanie licencjatu lub praca nad materiałami do jego napisania. Co jakiś czas znajduję w sobie motywację do przełamania tego nieefektywnego systemu, lecz nie trwa to długo. Przez kilka dni wstaję od razu jak zadzwoni budzik, ćwiczę, przygotowywuję sobi (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Mt 5, 43-48 bierziczytaj

Życie w niebie zaczyna się już tu, na ziemi. Rozwijaj w sobie największą z cnót - miłość. ...   Wielką miłością obdarza cię Bóg. Nazywa cię swoim dzieckiem. Przyjmuj tę miłość jako zasadę życia. ...   Nie czyń zła. Zawsze przebaczaj. Kochaj bliźnich bez różnicy. Do ostatnich granic. Naśladuj Boga. Stawaj się Jego dzieckiem. Kochaj wszystkich bez różnicy. Jednakową hojnością obdarowuj każdego człowieka. ...

Zobacz cały wpis na blogu »
Kim jestem? Wszystko co czuje, myślę i wiem..

Pora zacząć od początku, kim jestem i co tu robię..    Mam na imię Gosia i ostatnio stwierdziłam, że czuję potrzebę uzewnętrznienia swoich przemyśleń. Osobiście bardzo fascynuje mnie rozwój swojego wewnętrznego JA.Ciekawi mnie to czemu tak mało osób akceptuje siebie w pełni, dlaczego tak pragniemy być idealni. Chciałabym pomóc innym zrozumieć, to co docierało do mnie przez ostatnie lata. Jestem jeszcze studentką i doskonale wiem jak ważne jest ciągłe rozwijanie się. Polecam każdemu odkrywanie swojego własnego wnętrzna, zatrzymanie się i przemyślenie do czego dokładnie się dąży i czego się chce od życia. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wstęp do początku mamasamawdomu

Pewnie takich historii jak moja są setki, a może nawet miliony.. Pewnie każda z nich zaczyna się w podobny sposób, a może nawet i kończy też.. Pewnie mijamy na ulicy tysiące osób na pozór przeżywającyh to samo.. Pewnie, ale nie napewno :)     Raczej nigdy w świecie nie spotkacie się z dwoma takimi samymi historiami, nie poznacie takich samych osób, ani nie przeżyjecie dwa razy tego samego, bo w życiu nie da się niczego przewidzieć, czy zaplanować, nie można też mieć pewności, co do zdarzeń, więc czerpać trzeba ze wszystkiego! Moja historia zaczyna się jak wiele innych Młoda dziewczyna poznaje chłopaka niewiele od siebie staszego Chłopaka bez własnego majątku, żyjącego każdym dniem Ona- uczennica szkoły średniej, pracownica restauracji, zwykła dziewczyna, kelnerka On-pracownik małego sklepu, bez planu na siebie, po wielu porażkach, ale i wzlotach   Zakochana para (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
POCZĄTEK... ŻYCIOWE SCHODY

         Strach... przede wszystkim strach. Uczucie, które towarzyszy przez całe życie, któremu chcemy się oprzeć i za wszelką cenę - nie czuć. Mówią, walcz ze strachem, nie daj się ! Próżne słowa. Więc idę jak skazaniec po swoją dawkę krytyki, krzyków, wyzwisk i nie rzadko cięgów. Idę i płaczę, jakbym chciała umniejszyć winę i otrzymać niższy wyrok.          Kto sprawia, że  żyję prawie w ciągłym strachu, w obawie, że znowu zrobiłam coś nie tak, że nie zasłużyłam na akceptację, na nagrodę, a wręcz przeciwnie ? Trudno ujawnić o kim piszę, ponieważ jest to  osoba bliska, po której oczekujemy miłości, oddania a przede wszystkim  bezpieczeństwa.  A jednak...           Matka.To ona.      &nb (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Wyruszam w podróż. Nałogi, otyłość, walka, zmiana, metamorfoza

Wyruszam w podróż. W długą podróż. Postanowiłam dzielić się refleksjami z tej podróży, bo mam nadzieję być może komuś pomóc. Moje dotychczasowe życie biegło od katastrofy do katastrofy, tzn. nie były to rzeczy spektakularne, graniczne. Były to rzeczy, które burzyły pewnośc siebie, wiarę w to, że mogę coś zmienić, że mogę inaczej żyć. Nadać życiu nową jakość. Tkwię od dzieciństwa w przekleństwie swojego wyglądu. Przy czym, aby być uczciwą napisać muszę, że nie wyglądam jak bardzo otyła osoba. Jestem na pewno większa od przeciętnej kobiety, bo ważę w granicach 90 kg, ale tłuszcz mi się nie ulewa. Być może to zasługa tego, że ćwiczę praktycznie od dziecka, z większymmi bądź mniejszymi przerwami. Postanowiłam zmienić moje życie, bo rzeczą nie do zniesienia dla mnie stał się fakt, że NIGDY nie osiągam tego, co sobie założyłam. Ma to formę patologiczną wręcz. Jezeli postanowię schudnąć 20 kg w 6 miesięcy, to stając po tych 6 miesiącach na wadzę zobaczę - 1 kg lub +4 kg. (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Czy wiesz, że...? Zwyczajne życie zwyczajnej dziewczyny, a może nie?

Ooooo cześć! Trafiłaś albo trafiłeś na mojego bloga tzn, że coś Cię tutaj ściągnęło ;)  No dobra wiem - wyszukiwarka na necie wyświetliła link, "a co mi tam" pomyślałaś/łeś i jedno kliknięcie i jesteś!   Witaj! Mam nadzieję, że ze mną zostaniesz :*   Myślę, że odnajdziesz tutaj samego/ą siebie! Tak, to blog o Tobie! W większości to "babskie sprawy" ale jeżeli jesteś mężczyzną to warto poczytać jak kobiety (...)

Zobacz cały wpis na blogu »