Catriona

Profil blogerki.


Informacje ogólne

Imię i nazwisko Katarzyna M.
Główny blog catriona.blogi.pl »
Data urodzenia 1983-03-06
Wiek 41 lat
Ostatnia aktywność 2 lata temu lub dawniej

Najciekawsze wpisy Catriona

Zawiodłam się na Słonku troszkę, spodziewać bym się mogła tego po wielu innych, ale nie po Nim, trudno. Wczoraj nie dałam po sobie poznać że mi przykro. Nie będę mu przecież robić wyrzutów, nie oczekiwałam niczego konkretnego od Niego, ale czegoś takiego się nie spodziewałam. Na tej przyjaźni mi również zależy. Co dalej?- nie mam pojęcia. Czas pokaze. Wczoraj nie za bardzo miałam (...)

Zobacz pełny wpis »
I mamy wieczór. Chyba to dobrze. Zmęczył mnie ten weekend a i humor był średni. Od jutra biorę się za siebie- trochę więcej ruchu(jakbym teraz miała mało;)), trzeba się też przygotować psychicznie do owej męczarni zwanej zakupami:) Zapewne nie będę się ze Słonkiem widzieć, bo znowu ma okres obojętności- jak zwykle po kilku dniach jakiegoś większego okazywania (czegokolwiek) przycho (...)

Zobacz pełny wpis »
Dziś znowu gorszy nastrój i brak wiary w to że ma to wszystko sens. W nocy znowu koszmar… Może tracę czas, nie chciałabym żeby tak to zawsze wyglądało, nie chcę być na drugim planie i nie chcę się o wszystko prosić. Chcę kochać i być kochana i chcę żeby choć odrobinkę się ktoś dla mnie starał i swe uczucia okazywał. Nie chcę prezentów, nie chcę nie wiadomo czego, tylko tej od (...)

Zobacz pełny wpis »
=>poza czasem- chyba jesteś 1 „stałym” czytelnikiem mojego bloga. Dziękuję za wytrwałość, no i oczywiście komentarze. To miłe…   Oczywiście masz racje pisząc o różnicach między wsią i dużym miastem. Ma to kolosalne znaczenie i ktoś kto dobrze czuje się na wsi nie jest w stanie czuć się do końca dobrze w dużym mieście, aczkolwiek do wszystkiego można się (...)

Zobacz pełny wpis »
Całe życie w biegu;) - tak mogłabym krótko podsumować. Czasu coraz mniej, a nawet jeśli się jakaś chwila wolniejsza znajdzie to mija bardzo szybko, bądź spędzam ją na błogim „lenistwie”. Koniec 2006 minął rodzinnie i miło, ale czułam się samotna. Czasami tak jest, że czujemy się samotni w tłumie- okropne uczucie, przygnębiające bardzo. Sylwester spędzony w domu w spokoj (...)

Zobacz pełny wpis »
Czas ucieka…za jakiś czas kolejne urodziny…tym razem 24. Co osiągnęłam przez te wszystkie lata? Nic? A może jednak coś mi wyszło? Wspaniała rodzina, znajomi (chociaż ich grono się kurczy), spełnienie jednego ze swych marzeń, ukończenie studiów inż. renomowanej uczelni, itd.…nie da się jednak też zapomnieć o tych złych „chwilach”…gwałt, koszmar, k (...)

Zobacz pełny wpis »
No i koniec przerwy w pisaniu. Trochę sobie podróżowałam i niestety humor po tych moich podróżach średni. Zawiodłam się na znajomych. W momencie gdy ktoś czegoś potrzebuje ode mnie- chociażby wsparcia- odzywa się do mnie, a jak jest ok albo gdy mi jest źle- zdecydowana większość moich znajomych i nawet część rodziny ma mnie w głębokim poważaniu. Mam serdecznie dość proszenia się o (...)

Zobacz pełny wpis »
Wczorajsze popołudnie przyniosło kolejne pogorszenie humoru. Co było tego powodem? Długo by opowiadać- chodzi o sprawy rodzinne, o to jak podła i bezduszną osobą jest moja bratowa, która że zabrała dziecko i zostawiła brata, kłamała w sądzie i obrażała naszą rodzinę… Nie ma w tym kraju sprawiedliwości, sądy nie starają się nawet sprawiedliwie osądzać, liczą się tylko znajomoś (...)

Zobacz pełny wpis »
Przyjechał, było bardzo miło i coraz ciekawiej;) i przyjechał wujek. Takie jest właśnie moje „szczęście”. Z naszych planów nic nie wyszło. Słonek od razu mi powiedział, że „to jakiś znak”. Zdenerwowało mnie to, bo sobie od razu coś wmawia. Nie zdążyłam się dowiedzieć tego, co jest dla mnie ważne. Jak teraz myślę o dniu wczorajszym to się śmieję po prostu, bo (...)

Zobacz pełny wpis »
Kuzynka mi wczoraj napisała, że się zastanawia czy nie tracę czasu na Słonka, bo "on jakiś niezdecydowany i w ogołe, szkoda nerwów". Może tracę, może mi jego zachowanie często przeszkadza ale...przez te wszystkie lata chyba się nauczyłam z nim jakoś żyć i rozumieć jego zachowanie. Wiemy że musimy porozmawiać poważnie, a z tego co zauważyłam i sam przyznał, chyba mu brakuje odwagi ż (...)

Zobacz pełny wpis »