Pierwszy dzień Osobisty blog zranionego serca
Rozstania są trudne, jeżeli kogoś kochasz to kurewsko ciężkio z dnia na dzień jest zapomnieć o tej osobie. Codziennie myślisz co robi, czy zjadła śniadanie i czy dobrze się czuje. Możesz się domyślać, umierasz od środka, załamuje ci się głos i łzy płyną z oczu. Nie ma żadnego pierdolonego sposobu, żeby zmniejszyć ból straty. Niby rozstaliśmy się w spokoju, bez kłótni . Boli. Boli to, że więcej go nie przytulę, nie zrobię mu śniadania ani nie pocałuje przed trudnym dniu pracy. Nigdy. Płacze, krzyczę i rzucam rzeczami. Na marne. Nic mi nie pomaga Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.