jakoś tak smętnie i marudnie. ..żyć tak, aby niczego nie żałować.. :o)
bo, żeby tak fajnie nie było to się babo zdecyduj na coś! [tak tą babą jestem ja]... jednego z trójki już odrzuciłam.. pozostało dwóch.. którego wybrać? ;/ pff. wybrać... tak jakbym się nimi bawiła.. a to jeden z nich tak robił.. teraz nie wiem jaki jest, nie wiem co sądzić o tym K. - a M. on jest taki nieśmiały.. taki obcy jeszcze dla mnie.. zresztą każdy facet jest mi obcy... chyba przestaję szukać ideału... a myśl o szkole przytłacza mnie jeszcze bardziej, a jeszcze mocniej to, że to klasa maturalna.. masakra. chyba mi się na marudzenie wzięło.aa.. i od paru dni wciąż bolał dół pleców, myślałam, że to może rzeczywiście plecy, od niewyspania albo od czegoś, ale to jednak chyba nerki... trzeba iść z tym koniecznie do lekarza, bo lepiej za młodu zapobiec niż na starość nie wyjść z łóżka.. zaczęłam się poważniej przejmować swoim zdrowiem.. tylko ja się boję, że będę musiała oddać kr (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.