Marazm Wędrówka przez życie...
Bywają chwile, że mam dość ciągłego pośpiechu, licznych obowiązków i nieodłącznego stresu. Prawdą jest jednak, że za żadne skarby świata nie zamieniłabym tego na bezczynność. Tylko czasem chciałoby się mieć więcej czasu dla siebie i najbliższych. Z przerażeniem zdałam sobie sprawę, że nie istnieje coś takiego, jak moje życie towarzyskie. Poza rodzinnymi imprezami od wieków nie uczestniczyłam w żadnym spotkaniu w większym gronie. Na co dzień musimy z mężem wystarczyć sobie nawzajem. Odkąd wyjechaliśmy z Wrocławia, już w ogóle nie mamy sposobności utrzymywać kontaktów ze znajomymi. Bardzo tego żałuję. Kto wie, może od lipca coś się zmieni... Zaczynamy poważnie rozważać kupno własnego mieszkania. Mam nadzieję, że z pomocą rodziców jakoś sobie poradzimy i nasze marzenie o własnych czterech ścianach się urzeczywistni, choć niewątpliwie nie będzie łatwo. Niemniej (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczaĂ Ci coraz lepsze usÄšÂugi. By mÄĹc to robiĂ prosimy, abyĚ wyraziĚ zgodĂ na dopasowanie treÄšÂci marketingowych do Twoich zachowaĚ w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czĂÂÄšÂciowo finansowaĂ rozwÄĹj ÄšÂwiadczonych usÄšÂug.
PamiĂÂtaj, Ěźe dbamy o TwojĂ prywatnoÄšÂĂÂ. Nie zwiĂÂkszamy zakresu naszych uprawnieĚ bez Twojej zgody. Zadbamy rÄĹwnieĚź o bezpieczeÄšÂstwo Twoich danych. WyraĚźonĂ zgodĂ moĚźesz cofnĂ Ă w kaĚźdej chwili.