Zaburzenia osobowości

Wpisy zawierające słowo kluczowe zaburzenia osobowości.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Z pogranicza Dziewczyny z pogranicza to moja...

Chce się podzielić moim zmaganiem się z zaburzeniami corki  Ciężko jest matce patrzeć na dziecko które cierpi. Cierpi z bólu ale psychicznego. rozumiem jaki ten bol jest. zeby zrozumieć go uczyłam się go, starałam wczuć się i chyba mi się udało . nie wiem skad to się bierze ale depresja może dopaść każdego.  nie chodzi o to czy czegoś ci brakuje, czy masz za dużo . Nie ma znaczenia ile masz i co masz. Poprostu ona wdziera się w głąb duszy i wykręca cię na wszystkie strony. gnebi ciebie, upadła , niszczę od środka. A ty nie możesz nic zrobić jedyne co to leżysz w łóżku i czekasz aby to się już skończyło. jest mi ciężko bo nie mogę nic zrobić. Chociaż tak mogę... chodziłam na terapie aby nauczyć się radzić sobie w kryzysowych sytuacjach, uczyłam się reakcji na zadawany bol. pomogło bo potrafię dać wsparcie w trudnych sytuacjach. Potrafię być do przetrwania.   dzisiaj to kolejn (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
06/08/2021 Drogowskazy do nikąd

Dziś spędzam wieczór w towarzystwie trzech przyjaciół. Najlepszych, jakich kiedykolwiek miałem i jakich kiedykolwiek poznałem- wino, cienki papieros i muzyka. Znamy się od lat, tylko im mogę zaufać. W nich mam największe wsparcie i to oni rozumieją mnie najbardziej. Nigdy nie zawodzą, nie wymagają wyjaśnień, nie reagują złością gdy nie utrzymuję przez długi czas kontaktu. Czy to nie jest idealne? Wino smakuje lepiej niż wczoraj, gorzej niż jutro. Za tydzień zapomnę jak smakowało tydzień temu, bo będę miał w ustach nowy, zupełnie nieznany do tej pory aromat. Ten sam, ale lepszy- wyraźniejszy i bardziej zaskakujący. Rozumie mnie doskonale. Rozlane w większym naczyniu niż kieliszek, ma łagodniejszy odcień i bardziej musujący smak. W piątkowy wieczór, gdy znajomi wychodzą na miasto, bawią, szaleją, przelewają swoje pragnienia w przelotnych, nic (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
05/08/2021 Drogowskazy do nikąd

Jestem już w domu. Przekręcam klucz w zamku od wewnętrznej strony drzwi dwukrotnie, by mieć pewność, że są bezpiecznie zamknięte. Odstawiam rower, na którym przyjechałem do ciebie od razu po pracy, jeszcze głodny, zmęczony i zagubiony wśród swoich myśli, by pomilczeć, bo nie byłeś dziś rozmowny. Może nigdy nie byłeś i nigdy nie będziesz. A może po prostu nie umiem z tobą rozmawiać. Może potrzebujesz czasu, by powiedzieć mi o czym myslisz gdy patrzysz błędnym, smutnym i przygaszonym wzrokiem na ludzi w parku, grających we frisbee. Gdy unikasz swoimi zielonymi, szklistymi oczami moich oczu, pragnących wręcz krzyczących błagalnie o kontakt z twoimi. Chyba jednak zbyt cicho, zbyt słabo, bo nie zostały zaspokojone.   Cięzko przychodzi ci zamykanie rozdziałów. Tkwisz w przesłości, rozmyślasz nad nią, fasc (...)

Zobacz cały wpis na blogu »