Moja wyprawa po Polsce północnej i wschodniej Moja wyprawa po Polsce północnej i wschodniej
Witam wszystkich czytających moje wypociny no i życzę miłego czytania. &nb (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Zostaw Łapkę W Górę... Niebawem Zacznę swoją przygodę !! NotatnikPodróżnika - Podróże Wyprawa Natura Przygoda Historia Mój Dziennik
Cześć :) Mam na imie Marcin Niebawem startuje z pasmem przygód które jeśli zechcecie będe szczegółowo publikować i opisywać na swoim blogu, facebooku oraz youtubie. Zaczerpniecie tutaj Prawdziwą Historię odległych miejsc, spektakularne, niecodzienne zdjęcia oraz opis przygód którym będę musiał stawić czoła. Zostaw Łapkę w górę aby być na bierząco: (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Pierwsza wyprawa albo inaczej: nawet starszych warto czasem posłuchać.. Bajki i nie bajki
III Pierwsza wielka wyprawa albo inaczej: nawet starszych warto czasami słuchać.... - Nareszcie, nareszcie nareeeeeszcie- ten radosny z samego rana okrzyk Mrówka postawił chyba na nogi całe mrowiska. Rzecz to bowiem niesłychana- dziś miał on bowiem, pa raz pierwszy w życiu, chęć iść do szkoły- nareszcieeeeeeee..... A jakby ktoś gapa nic nie zrozumiał, to zachowanie Mrówka nie pozostawiało żadnych wątpliwości: zerwał się z łóżka jak poparzony ( i to bez codziennego dodatkowego budzenia); obmył się szybko w kropli rosy ( bez narzekania że za zimna- albo za gorąca, co zależało od okoliczności);zjadł zupkę z mleczka mszyc ( bez codziennego brrrr...wykrzywiania czułek, plucia na prawo i lewo bez zwracania uwagi na siedzących wkoło) i pakując wszystko na łapu capu z tornistrem na plecach stanął gotów w progu. Tym wszystkim tak zdziwił nic nierozumiejącą wychowawczynię (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Na wyciągnięcie ręki
Podróż była bardzo ciekawa. Zaczęło się od tego, że nie mogłam znaleźć tego apartamentu, który mi moi znajomi zamówili. Z dużą pomcą, że się tak wyrażę "tubylcow" i do tego jeszcze w jezyku angielskim :-) udało mi sie go w końcu odszukać. Piękne, stylowe wnętrze i mnóstwo oświetlenia....oj jak bylam im za ten prezent już wdzięczna. Ale najlepsze miało przyjść już niedlugo. Na pewno co mogę zasugerowac jeżeli ktoś się będzie wybierał w podróż do Budapesztu to musi koniecznie odwiedzic Wzgórze Zamkowe Var-hegy. Zabytek ten znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Dawny układ uliczek , zabytki gotyckie i średniowieczne tworza genialnie tajemnicza atmosfere. Masz ochote sie ubrac w palto i isc na poszukiwania detektywistyczne. Bardzo zafascynował mnie pomnik mistycznego ptaka Turula. Je (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Wyprawa do Namibii, krainy ludu Himba Turystyka i podróżowanie
Namibia ma tylko 5 450 kilometrów szos asfaltowych i aż 37 000 kilometrów dróg gruntowych. Jeśli lubisz odkrycia, Namibia będzie idealnym miejscem do przeżycia przygody swojego życia. Namibia w odróżnieniu od większości afrykańskich krajów należy do bezpiecznych i przyjaznych dla turystów miejsc. Przed wyjazdem trochę jednak się obawiałem. Co prawda zdobyłem już wiele doświadczenia na bezdrożach pustyni Kalahari w Botswanie i w RPA, mogłem uważać się już za eksperta. Mówiąc szczerze, na myśl że muszę jechać tak daleko, przez nieznane i nieprzyjazne człowiekowi tereny z trzyosobową grupą znanych i cenionych ludzi z Polski wzbudzało we mnie niepokój ale podjąłem się tego bo lubię ryzyko. Najbardziej obawiałem się awarii samochodu, istniała też możliwość zabłądzenia. Naszym pierwszym celem podróży była wizyta w wiosce ludności Him (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
wyprawa nowy
Byłem sprzedać folię. Zarobiliśmy 4,50. Roboty wogóle. Mam coraz większe wrażenie , że E. się już nie odezwie. Na pewno nie tak szybko :( Troszkę lepiej się czuję ( nie ryczę ) , ale ciągle myślę. Byłem z Rysiem zawieźć towar do klienta na ul. Niezapominajek ( Wola Justowska ) - chyba gej i ma sporo kasy :) Na hucie wpłacić pieniądze ( 2 raty ). Zobacz cały wpis na blogu » |
wyprawa - Lipnica , Wiśnicz , Niepołomice nowy
Rafał znowu nie wrócił na noc. Wstaliśmy z Wiolą o 5:00 , śniadanie. Wyjechaliśmy po Agę ok. 6:07. Wróciliśmy jeszc epo okulary dla Wioli. Na dobre wyjechaliśmy ok. 6:35. W sumie to puste drogi więc na miejscu ok. 7:50. Bylismy w Lipnicy Murowanej na niedzieli palmowej. Było mnóstwo ludzi i bardzo sympatycznie. Kupiłem sobie i Rafałowi baranki na pamiątkę. Byłem przygnębiony , że jestem tam bez ( niego , Erniego - bez osoby bliskiej ). Spotkałem Kacpra , który był tam w pracy z pomocy społecznej. Pogoda piękna. Zwiedziliśmy kościółek św. Leonarda , dom w którym mieszkały siostry Ledóchowskich ( św. i błog. ) i kościół ufundowany przez Kazimierza Wielkiego. Spędziliśmy tam 5godz. Pojechaliśmy do Nowego Wiśnicza na zamek. Zwiedziliśmy - świetny. Potem pochodziłem po rynku. W Niepołomicach na zamku - bardzo ładny. W d (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Pierwsza "wyprawa" Motocyklem
Niedziela 29 marca 2009, za oknem 8 stopni, ale nie pada. Idę do garażu. "Gienia" swoim jednym okiem z utęsknieniem wypatruje nowych kilometrów. A więc na co czekać? Stroju typowo motocyklowego wprawdzie nie mam ale co tam - przecież szafa pełna - da się coś dopasować. Kurtka skurzana jest, kask i rękawice kupione wcześniej, jeszcze tylko coś pod dżinsy, buty i już. W końcu nie w takich strojach się jeździło Żeby było ciekawiej córka (nastolatka) zapala się do pomysłu bardziej niż mogłbym przypuszczać... Ale skoro tak - nie ma sprawy - jedziemy we dwójkę. Pierwsze kilometry pokonujemy dość wolno, asfaltem, który kończy się przed lasem. Skoro tak to wjeżdżamy w las. Trochę trzęsie, miejscami trzeba uważać bo piach. Wkrótce las się kończy. Znowu asfalt. Ok. Dokładamy do 90 km/h. Samochody nie wyprzedzają. Czyli te 250 ccm wcale nie j (...) Zobacz cały wpis na blogu » |