Wkurzony

Wpisy zawierające słowo kluczowe wkurzony.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

wkurzony, zakupy nowy

Na 6:00. Ludzi średnio. Wkurzyłem się bo Piotrek nie pokroił karpia i ja muszę. Opierdzielał się wczoraj cały czas. Zakupy: margaryna 2x2,39zł, pomarańcze siatka 2x1,99zł, jabłka 3,63kgx4,35zł, woda 2x0,69zł, ryba wędzona 0,50kgx6,10zł, mięso mielone 3,99zł, nektar pożeczkowy 2,29zł, smalec1,69zł.  W tesco: chleb 2,49zł, magnez 2,99zł. Zmęczony. Kuba (Damian) z Oswiecenia miał  dziś iść na badania przeciw HIV. Nie poszedł. Spać ok. 21:45.

Zobacz cały wpis na blogu »
wkurzony na klienta nowy

Wstałem ok. 8:00. Na dworze całkiem przyjemnie (ciepło i nie pada). W tesco: mleko 2x1,89zł. Oglądam "Ocean's eleven" a potem "Nasha..." Do pracy na 14:00. Nie mam nakrojonego łososia. ludzi sporo. Troche postała marita a potem już Ewa (od dziś jest na mrożonkach) a ja kroiłem łososia. Wkurzyła mnie 1 babka i trochę przesadziłem z reakcją. Chciałem wgrać kilka gier żeby sobie pograć, ale nei chodzą :(. Kilka gier odłozyłem dla Kuby (wyślę mu). Postanowiłem sobie kupić nową artę graficzną do kompa żeby miała wejście HDMI (żeby móc podłączyć kompa do telewizora). Spać po 0:00.

Zobacz cały wpis na blogu »
wkurzony na premie nowy

Na dworze bardzo ciepło choć troszkę wieje :) Siedzę na kompie. Do pracy na 14:00. Na rybach. Jest mase ludzi. Na warzywniaku są 4 osoby. Trochę pomaga mi Kuba. Wszyscy mówili o premiach, które podpisywali. Ja ponoć mam 1,5%, Kuba 3,5%, Piotrek 4%. Marita 4%, dziewczyny po 8%. Wszyscy wkurzeni. Od teraz już nie będę się tak ścierał i robił minimalnie to co muszę. Całkiem spoko minął dzień-jeżeli chodzi o ludzi. Wyszedłem o 22:00 bo wędzonki spakował mi Kuba. Łazili do samej 22:00 :/ Wykąpałem się i na kompie. Spac po 22:00

Zobacz cały wpis na blogu »
wkurzony 2 nowy

Na dworze leje :( W tesco: babka drożdżowa 2,50zł. Na 14:00 do pracy. Jestem z Piotrem. On jest straszny. Mówi mu się co i jak a on po chwili juz tego nie pamięta itp. Mamy przebudowę. wyszedłem chwilę później bo mu pomagałem i chcialem jeszcze ogarnąć magazyn. On zostawił po sobie kilka rzeczy. Jestem zmęczony, ale ok. Ludzie byli bardzo wkurzający. Ciągle coś chcieli i to mnie denerwowało. Na dodatek nie było reklamówek i ciągle o nie marudzili. Obejrzałem  "Nasha..." Spać ok. 24:00.

Zobacz cały wpis na blogu »
wkurzony nowy

Obudziłem się ok. 7:00, ale potem zasnąłem i o 11:00 !!! Na dworze chłodno :( Z łepkiem chwilę na skype. Na 14:00. Jestem z Piotrem. Dział w strasznym stanie (śmieci, niedotowarowane, pełno podrzutków) Powiedziałem o tym Konradowi, ale on jak zawsze się nie przejął tym tylko kazał szybko wszystko posprzątać. Wkurwił mnie bo znowu robimy przebudowy dla przebudowy. Później normalna przebudowa :/ Zapieprzamy z Piotrem. Trochę mnie denerwuje bo  robi niedbale i na szybko. Wyrobiliśmy się. Wyszedłem przed 22:00. Siedzę na kompie. Chwilę z łepkiem na skype. Spac ok. 24:00

Zobacz cały wpis na blogu »
wkurzony nowy

Obudziłem się po 9:00, ale dalej leżałem i zasnąłem. Wstałem po 11:00, ale i tak nie wyspany. Na dworze bardzo ciepło (10st) i słonecznie. Kupiłem sobie 4 pączki w cenie 2x1,30zł. Wędlina: 0,21kgx2,90zł, 0,16kgx0,96zł. Dzwonił Krzysiek czy jestem zainteresowany pracą u nich bo szukają na już. Nie wiem bo nie znam się na tym. Do pracy na 14:00. Jestem z Markiem. Dziewczyny zostawiły nam listę rzeczy do zrobienia na 5 osób (przebrać kapustę i cytrusy, posprzątać pod paletami, towarować i zatowarować na jutro, przebudowa). Agnieszka płakała, że duże straty bo nikt nie przebiera towaru (szczególnie cytrusów). Gdy podszedłem do ogórka na już zdjąłem 106 szt.- potem ciągle zdejmowałem nowe. Ludzi i roboty mase. Marek sobie spokojnie przebiera owoce i kapustę a ja znowu towaruję i pilnuję całego działu. Oczywiście nie wyrobiliśmy się ze wszystkim. Wyszedłem o 21:00. Ser żółty 0,40kgx5,07zł. W domu ok (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
wkurzony nowy

Wstałem wcześnie. Spałem mało do długo gadałem na skype z Mateuszem. Rano zadzwoniła Aga z wiadomością, że dziś mam wolne. Wkurzyłem się bo jakbym wiedził to pojechałbym gdzieś np. do Krosna do Mateusza. Cały dzień praktycznie na kompie bo nie mam na nic ochoty. Na zkupach w realu: czekolady w promocji dla mamy 4x2,69 (1+1 za grosz), olej kujawski 5,09, skarpety 5 par 7,99, masło roślinne do chleba 2x5,15, płatki owsiane 2,29, banany 2 kg po 5,78. Po południu zadzwoniła jeszcze raz, że z kolei jutro idę do pracy bo Wioli zmarła abcia czy ciocia i wzięła urlop kilka dni. Znowu późno spać do gadamm i zabawiam się z Piotrem :)

Zobacz cały wpis na blogu »
troszkę wkurzony humana non sunt turpia

No cóż. Rano jak zawsze do pracy gdzie wiało nudą ( rany jak tak dalej pójdzie to zeświruje tam). Ok południa wiadomośc ,że trzeba jechać do klienta. zdecydowałem ,że pojade w czasie pracy a nie po - zleci trochę czasu :). Nie byłem za bardzo zadowolony bo nie lubie jeździć po centrum ( korki , roboty itp ) ale w sumie co mi tam. Troszkę musiałem się najeżdzić bo jak wspomniałem rozkopane pół miasta i wszędzie objazdy , albo drogi jednokierunkowe. Czasem chciałem wysiąść z samochodu , stanąć na środku drogi i rozpłakać się tak koszmarnie się jeździ. No , ale jak pokazują gotowe fragmenty drogi - warto teraz pocierpieć :)   Wieczorek w domciu. Bawiłem się w robienie muzy na kompie . Udało mi się stworzyć 2 fajne kawałki , ale musze jeszcze dokończyć je.   Jutro jest jakieś święto , ale nie mogę sobie przypomnieć jakie. Może jutro mi sie przypomni :)   To tyle . Dobranoc !!!!   (...)

Zobacz cały wpis na blogu »