Szef

Wpisy zawierające słowo kluczowe szef.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Prezent dla mola książkowego Biblioteka, Książki, Czytelnictwo, Wydawnictwo, Wypożyczalnia, Nowości, Księgarnia, Wiedza, Rozrywka, Kultura

Święta Bożego Narodzenia tuż, tuż. Wielu z nas będzie się w tym gorącym, zakupowym okresie zastanawiać: co kupić i co podarować w prezencie dla typowego mola książkowego?   Pierwszą i najmniej skomplikowaną propozycję stanowi bon podarunkowy do księgarni. Plusem jest brak podejmowania przez nas decyzji i uniknięcie pomyłki, gdyż to sam obdarowany podejmie decyzję, co do wyboru dzieła litereckiego. Minusem jest fakt, że osoby o romantycznej duszy mogą poczuć się potraktowane lekceważąco, bo ostatecznie zabraknie naszej dedykacji na pierwszych stronach nowego egzemplarza i pewnego elementu zaskoczenia, więc to opcja raczej dla praktycznych typów osobowości lub studentów, którym bon podarunkowy dopomoże w zakupie podręcznika.   Drugą propo (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Znajdź dla swojej kancelarii najlepszego kierownika! Jak stworzyć profesjonalny sekretariat w kancelarii!!!

  Właściwy pracownik na właściwym miejscu! Na osobach, które zajmują kierownicze stanowiska, ciąży ogromna odpowiedzialność nie tylko za pracę zespołu, lecz także za funkcjonowanie całej kancelarii. Zatrudnienie odpowiedniej osoby na takim stanowisku to podstawa. Żeby stworzyć profesjonalny sekretariat - musisz znaleźć profesjonalistę. Dziś bardzo trudno znaleźć dobrego pracownika, ale jeśli dobrze poszukasz - na pewno znajdziesz. Nie zrażaj się, jeśli nie uda Ci się znaleźć za pierwszym podejściem właściwej osoby. Rekrutacja zabiera dużo czasu, ale czasami warto poświęcić jest go więcej na spotkania, żeby potem nie żałować. Jeśli Twój wybór okaże się nie trafiony - próbuj dalej! Nie pozw&oa (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Czesław Leciński "Szef Czesiu" (1921 - 1989) W partyzantce u "Szefa Czesia"

        Czesław Leciński urodził się 18 grudnia 1921 r w Kębłowie /pow wolsztyński/. Jego ojcem był były żołnierz armii pruskiej w I wojnie światowej - Władysław, matką zaś Stanisława z domu Buśko. Miał troje rodzeństwa - brata Benona (1927) i dwie siostry - Janinę (?) i Wandę (1932).  Ukończył 4 klasy szkoły powszechnej i dwie klasy szkoły rzeźniczej. Podczas kampanii wrześniowej brał udział w robotach przyfrontowych. W 1942 r został wywieziony na roboty przymusowe do Niemiec, skąd zbiegł i ukrywał się we Francji. Co do Jego pobytu w tym kraju istnieją dwie hipotezy. Pierwsza mówi o przyłączeniu się do antyhitlerowskiego ruchu oporu, druga - o "karierze" przemytnika. Podczas jednego ze starć z Niemcami został tam ranny w rękę. W lipcu 1945 r powrócił do Polski i rodzinnego Kębłowa.     Po powrocie do kraju zaangażował się w działalność antykomunistycznego (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Praca, część II Polityka życia

Ostatnim razem napisałem trochę o zatrudnieniu pracownika. Skończyłem na tym na jakich warunkach najlepiej zatrudnić pracownika. Zatrudniając pracownika na zasadzie stała pensja + premia/prowizja umożliwia realizacje temu pracownikowi i chęć do działania. Niestety wszystko do czasu. Każdy kto poświęca się jednej pracy dłużej niż 2 lata skazany jest na tzw. wypalenie zawodowe. Trochę to smutne, ale otwarcie trzeba przyznać, że pracownik po 2 latach siada na laurach robi co ma zrobić i więcej nie wniesie nic do firmy. No ale co po tych 2 latach? Zwolnić go? Jest to jakieś rozwiązanie, ale można również zmienić jego obowiązki. Np. awans. Tak działają korporacje po x czasu przenoszą/awansują pracownika na inne stanowisko. Pomaga to dać nową świeżość pracownik również ma jakiś cel do którego może dążyć. Jeśli połączymy to razem z motywacją jaką daje prowizja/premia mamy stale zmotywowanego pracownika. Oczywiście dochodzą do tego jeszcze wewnętrzne relacje ora (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Praca, część I Polityka życia

Od czego zacząć. Najlepiej od spraw najbardziej dla mnie świeżych, a mianowicie: Pracy. Gdzieś przeczytałem, że jestem z pokolenia, które walczy o swoją stabilność, ale martwiąc się o to, co będzie za miesiąc, dwa. Nie mogę znaleźć trwałego gruntu, kiedyś myślałem, że to super zmieniać prace raz na rok, może częściej wiele można się nauczyć i doświadczyć różnych możliwości. Nadal tak uważam, szkoda tylko, że z punktu widzenia pracodawcy już nie. Pracodawca widzi Cię, jako narzędzie, z którym można pogadać, można go również czegoś nauczyć(ale nie za wiele) i to, że generujesz dla niego ogromne koszty. No właśnie, koszty. Każdy, kto pracuje na etacie stwierdzi, że zarabiam śmieszne pieniądze jak na to, co robię. Być może masz racje, jeśli pracujesz w kasie za 1400zł. Muszę jednak Cię rozczarować. To Twoja zasługa, że tyle zarabiasz na tyle się zgodziłeś rozmawiając o prace. Powiesz, że nie masz wyboru? Żyjesz w wolnym kraju, masz tysiące możliwości (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
wizyta Roberta nowy

Od rana wziąłem się za porządki w biurze. Przyjechał Paweł. Zaraz po nim szef z Krzysiem i jeszce 2 facetami. Oglądali wyposażenie z kuchni - troche drobiazgów wzięli. Sporo esów z Tomkiem. Sporo faktur i to PiP., Almy więz zeszło długo. Do Wioli niezapowiedzianie przyjechała Aga z koleżanką. Wpóściłem je. Wiola nie była zachwycona , ale co miała zrobić. Przyjechał Robert do mnie. Obejrzeliśmy film ( Dzielny Despero ) - db. Wyszedł ok. 23:00

Zobacz cały wpis na blogu »