smętnie ***
Smętne popołudnie... Jak codzień zresztą. Wszyscy wyjechali. Ja próbuję się uczyć, ale kiepsko mi to idzie. Smętną wizję wyjazdu do Warszawy umila fakt, że spotkam Pana B. Jakaś zgorzkniała jestem ostatnimi czasy... I jak tu szablon się dodaje?? Już mnie kurwica bierze z tym :/ Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.