Samotna

Wpisy zawierające słowo kluczowe samotna.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

ostatanie spotkanie z nim nieobecnawzyciu

Czasami, za uśmiechem, kryje się wiele przeżyć i nie mówie tu koniecznie o tych dobrych. Czasami, to jak zachowujemy się w danej sytuacji spowodowane jest naszymi przeżyciami. Ludzie widzą we mnie uśmiechnięta, miłą i pewną siebie dziewczynę, jednak tylko nieliczni wiedzą, że jestem nieśmiała i zakompleksiona, a w życiu sporo przeszłam. Tylko nieliczni wiedzą, że wystarczy kilka słów, by wejść mi na sumienie i bym czuła się winna i na siłę chciała pomóc. Dotychczas całe moje życie poświęcałam się dla innych, chciałabym bardzo to zmienić, jednak to nie jest łatwe- nawyki trudno zmienić..... ale może od początku. Gdy byłam mała widziałam jak często rodzice się kłócili i choć tata wiedział, że to koniec, że się rozwodzą, starał się mi wejść na sumienie bym przekonała mamę do innej decyzji. Jego „starania” polegały nawet na tym, (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
bimber z colą najszybciej wietrzeje na wietrze janina-pierdola-zawsze-podola

Jeśli czasem masz wrażenie, że troszkę jest już za dużo, że niebo choć piękne to  głowę przygniata- zamiast beczeć w kącie odstresuj się. Czymkolwiek. Ja mam barek w barku co nie co...niedobre...ale przecież najgorszy lek pomaga zawsze najlepiej ;) Krótka dobra rada- jeśli coś pie*doli to pewnie za chwilę pie*dolnie reszta a skoro to wiesz to gile w nosie i czerwone oczy nie pomogą. Walnij drina wyjdź na dwór i stój jak baran na mrozie. Po północy- żeby sąsiedzi też mieli o czym myśleć ;)   Kochałam. Ponad wszystko. Ponad życie własne a pewnie i ponad Twoje i jej i jego. Płacę. Swoją cenę, cenę życia i cenę prezencików, kredycików i telefoników. Wszystko kiedyś da się spłacić... "aby do stycznia" to moja mantra od lutego :D i leci tak miesiąc po miesiącu aż tu w grudniu po południu jak pierdutnie to konkretnie. Szukać pracy czy sznura? Ważę tyl (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Samotna w tłumie... znaleźć siebie

Wieczór. Lampka wina. Ciemny pokój. I nikogo w mieszkaniu... Sama. Zupełnie sama...  Czy tak miało wyglądać moje życie...? Nie tak je sobie wyobrażałam. A gdzie książę na białym koniu?! Gdzie happy end?!

Zobacz cały wpis na blogu »
Moje naiwne myśli Moje naiwne życie

Witajcie kochani!   Piszę swojego bloga po raz pierwszy, więc proszę o wszelką krytykę związaną z moim pisaniem.   Opisuję tu swoją prawdziwą historię, bo nie mam się komu zwierzyć - to jest zapis moich myśli, marzeń i rozterek.   Mam męża, trójkę dzieci i cały bagaż z tym związany.

Zobacz cały wpis na blogu »
W samotności Wędrówka przez życie...

Początek naszej kilkudniowej rozłąki od dłuższego czasu, a ja już nie potrafię znaleźć sobie miejsca. Na co dzień, kiedy zmagam się z nieznośnymi gimnazjalistami, na duchu podnosi mnie świadomość powrotu po pracy do domu, do kochającego męża. Teraz wiem, że nikogo się nie doczekam i muszę samotnie spędzić resztę dnia. Nie jest to miła perspektywa. Jedno wiem na pewno – nie zostałam stworzona do samotności, to z pewnością nie dla mnie. Po prostu jestem nastawiona rodzinnie i nic tego nie zmieni.   Minęła pierwsza samotna noc i nadeszło kolejne popołudnie... Tak dziwnie się czuję sama w domu. Nawet nie mam się do kogo odezwać. Dobrze, że pod telefonem zawsze jest babcia :). Wieczorem chyba zadzwonię jeszcze do rodziców i poradzę się w sprawie kupna mieszkania. Szukamy, przeglądamy i za (...)

Zobacz cały wpis na blogu »