Bez tytułu
Obudziłem się, ale nie tam gdzie chciałem Zobaczyłem pokój, ale nie ten który miałem. To łóżko, ta szafa i ten fotel nie tak mialy byc ustawione, Ciało obok, nie tak miało leżeć, nie tak pachnieć i nie tak wyglądać. Wstać i wyjść, tylko tego chciałem, Biec i krzyczeć, tylko tego potrzebowałem. Lecz Ona się obudziła i na mnie spojrzala, "Dzien dobry skarbie" cicho wyszeptala. Swoim ciałem moje ciało oplątała, I kochać namiętnie, czulem ze chciała. Poczuć mnie w sobie, ten żar rozpalonego ciała, Znowu doswiadczyc musiala... Lecz ja innej potrzebowałem, Tej którą dawno temu już poznałem, Lecz z powodu "złego czasu" nigdy nie dostałem, By nie zmarnowac Jej zycia i szczescia, Tego ktorego ze swoim mezczyzna zbudowala, Kazdego dnia sie powstrzymywalem I te dwa bezcenne slowa, W sobie zatrzymywalem. Gdzies g (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.