Prom do francji

Wpisy zawierające słowo kluczowe prom do francji.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

wycieczka do UK wycieczka do UK

Niedawno po raz pierwszy płynąłem promem po wodach Kanału La Manche. Byłem w drodze do Anglii, aby odwiedzić brata, który tam mieszka od kilku lat. Przy okazji planowałem zobaczyć się z kumplami ze studiów, którzy również wyjechali do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu szczęścia. Wybrałem prom kursujący pomiędzy portem w Dunkierce leżącym na wybrzeżu Francji a portem w Dover na angielskim wybrzeżu. Oferta okazała się atrakcyjną, połączenie było regularne i częste, dlatego nie miałem problemu z dopasowaniem tego etapu mojej podróży w resztą trasy. Trochę żałuję, że nie pomyślałem o wcześniejszym zarezerwowaniu biletów przez internet, na stronie internetowej przewoźnika. Jak poinformowała mnie pani sprzedająca bilety na terenie terminala portowego, dzięki temu cena jest jeszcze atrakcyjniejsza niż wtedy, gdy kupuje się bilety bezpośrednio przed samą podróżą promem. Szkoda że nie zdawałem sobie z tego sprawy wc (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
tanie podróżowanie tanio promem

Podróżowanie promem pomiędzy Francja i Anglią to idealny sposób na kursowanie między Wyspami Brytyjskimi  a Europą kontynentalną. Jest to przede wszystkim rozwiązanie wygodne. Poza tym, także szybkie i regularne. Wbrew obiegowej opinii można powiedzieć, że jest to również tanie. Aby tak się stało, stosujcie się do poniższych porad. W miarę możliwości, korzystaj z nocnych kursów (pomiędzy 23:59 i 6:00), w tych godzinach ilość tanich miejsc jest największa. Co oczywiste, ceny są niższe w okresach innych niż o podwyższonym popycie (wakacje szkolne, okres świąteczny itp.), dlatego gdy tylko masz taką szansę, planuj swoje wycieczki w innych terminach. Częsta sytuacją jest, że podróż ma różne ceny o różnych porach dnia, np. z Dover jest tańsza po południu, a z Dunkierki z rana. Dobrym pomysłem jest poszukanie oferty, która da nam niższą cenę w przypadku krótkiego pobytu, do 5 dni (skorzystanie z usługi przewozu tam i  z powrot (...)

Zobacz cały wpis na blogu »