Powroty

Wpisy zawierające słowo kluczowe powroty.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Powrót Moje banalne, niebanalne życie...

Powrót po kilkunastu latach? Czemu nie. Może takie luźne pisanie nawet bez publiczności przyniesie trochę ukojenia duszy. Właśnie mi przyjaciółka napisała że pisze pamiętnik czy notatkę z całego dnia, więc dlaczego i ja nie spróbuję wrócić do starych przyzwyczajeń?    Może na początek kilka słów o mnie. Mam 33 lata. Mieszkam w Szkocji. Mam synka który za tydzień kończy 3 miesiące. Jestem związana z partnerem 16 lat starszym. Moje życie? Takie banalne a jednak nie banalne.    Początki są jednak ciężkie, ale myślę że z dnia na dzień będzie lepiej. Od kilkunastu nocy Arthur (mój synek) zaczął przesypiać całe noce, więc mam choć odrobinę czasu dla siebie. W dzień także coraz częściej łapie drzemki. Nie ukrywam początek był ciężki. Kocham tą moją małą istotkę którą nosiłam pod serduchem przez 9mcy, ale naprawdę chyba przeżywał (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Ja i przyjaciele Kreślenie po umyśle

Smutek i Muzyka kroczą po tej samej ścieżce co ja, bez przewy zaczepiamy siebie nawzajem.  Przeszliśmy razem długą drogę, mimo przeciwności wciąż do siebie wracamy. Ostatnio znowu się spotkaliśmy, ciągle opowiadamy sobie życie. Akurat dzisiaj opwiedziałam moje wspomnienie z dzieciństwa, jak to chciałam zostać znana i śpiewać, bo kochałam śpiewać... I nadal to kocham... Ale kompletnie nie potrafie, teraz to tylko śpiewam do samej siebie. Nie chce by ktoś urierpiał, ale prze praypadek tak sobie zamarzyłam ostatnio, by śpiewać... chiałabym zaśpiewać siebie, swoje emocje i uczucia, ale zamiast śpiewać to pisze... Moi przyjaciele (Muzyka i Smutek) mówią, by lepiej tego nie robić, bo ranie ich uszy.  Smutek... Ah ten Smutek on zawsze smęci jak mu źle, jak mu nie dobrze, jak nie chce mu się żyć, bo nic go nie cieszy. Zawsze powtarza, że się marnuje, mówiłam mu wiele razy, że nie ma co się przejmować, że będzie lepiej, ale z roku na rok jest z nim gorzej. Już nie wiem jak ma (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Powroty •••:: My love, my story, my passions... It's just my life - the Lupus' blog ::•••

Powoli zbliża się upragniony koniec sesji. Paradoksalnie, sesja prawie się dla mnie skończyła, zanim się jeszcze zaczęła. Został tylko jeden egzamin z astrogeografii w przyszłym tygodniu, oraz ewentualna poprawa statystyki. Jak tylko dostanę wszystkie wpisy, pakuję plecak i wracam do domu. Na całe trzy tygodnie… Drugi semestr będzie odrobinę cięższy, ale tylko odrobinę – najważniejsze, że będzie już cieplej, widniej, przyjemniej, zatem i wytrzymać na wykładach powinno być łatwiej ;) w tym semestrze najgorsze były poniedziałkowe popołudnia i wieczory, kiedy to wielokrotnie przysypiałem na monografiach i lektoratach. Na szczęście zarówno z pierwszych jak i drugich mam już „zal”, mogę zatem odetchnąć pełniejszą piersią. A pełną odetchnę za tydzień, z kompletem wpisów w kieszeni, żeby nie zapeszać teraz. Jak zachować pokój pozostaje, niestety, tajemnicą wojskową.Żarko Petan (...)

Zobacz cały wpis na blogu »